Tok'Ra  Dołączył: 11 Lip 2006
Talmud Ferengi
1. Będąc w posiadaniu czyichś pieniędzy nigdy nie oddawaj

1.(*) Jeśli żądają swych pieniędzy z powrotem oddaj im

3. Nie poświęcaj interesom więcej niż to jest konieczne

4. Odziana kobieta jest jak mężczyzna w kuchni

6. Nie pozwól rodzinie przeszkadzać w nadarzającej się okazji

7. Miej uszy otwarte

8. Tylko głupiec odrzuca nadarzającą się okazję do interesu

8. Drobne kruczki w kontrakcie prowadzą do dużych zysków

9. Okazja plus instynkt równa się zysk

10. Chciwość jest wieczna

10.(*) Chciwość nie ma przyszłości

11. Nawet jeśli coś jest darmo, zawsze można to kupić taniej.

12. Cokolwiek warte sprzedania, jest warte sprzedania za podwójną cenę

13. Jeśli warto coś robić, warto robić to za pieniądze

14. Jeśli masz wybierać między latinum a rodziną, bierz to pierwsze

16. Interes jest interesem (... dopóki nie pojawi się lepszy)

17. Warunki kontraktu są święte, ale tylko (w umowach) między Ferengi

18. Ferengi bez zysku, nie jest Ferengim

19. Satysfakcja nie jest gwarantowana

20. Pieniądze dawaj tylko tym, od których jesteś w stanie je wykraść

21. Nigdy nie stawiaj przyjaźni ponad interesami

21.(*) Nigdy nie stawiaj interesów ponad przyjaźnią

22. Mądry człowiek słyszy zysk z wiatrem

22.(*) Latinum traci blask, rodzina jest wieczna

23.(*) Pieniądze nie zastąpią godności

24. Za latinum szczęścia nie kupisz, ale można nieźle się zabawić

25. Zawsze jest jakieś wyjście

26. Razem z klientami odchodzi i spekulant

27. Nie ma niczego bardziej niebezpiecznego od uczciwego biznesmena

31.Nigdy nie śmiej się z matki Ferengi (... znieważ raczej coś na czym mu zależy )

33. Nigdy nie zaszkodzi podlizać się szefowi

34. Wojna jest dobrym czasem do interesów

35. Pokój jest dobrym czasem do interesów

39. Przyjaźń nie trwa wiecznie, zyski tak

40. One mogą dotykać Twoich uszu, ale nie pozwól by dotykały Twojego latinum

41. Zysk sam w sobie jest nagrodą

42. Co jest moje to jest moje, a co Twoje, też moje

44. Nigdy nie myl mądrości ze szczęściem

45. Ambicja nie zważa na rodzinę

46. Zadbaj by Twój sklep był łatwy do odnalezienia

47. Nigdy nie ufaj komuś lepiej ubranemu od Ciebie

48. Im szerszy uśmiech na twarzy tym ostrzejszy nóż w kieszeni

49. Dla każdej rzeczy zawsze można znaleźć osobę dla której będzie ona coś warta

50. Wdzięczność może być przyczynkiem do hojności jej okaziciela

52. Nigdy nie proś o coś, co możesz wziąść.

57 Dobrzy klienci są tak rzadcy jak latinum: Traktuj ich specjalnie

58. Nic nie wynagrodzi braku sukcesów

59. Darmowa rada rzadko jest tania

60. Walczcie, a ja poczekam co z tego wyniknie

60. Kłam konsekwentnie

62. Im większe ryzyko tym większy zysk

65. Czy się wygrywa, czy przegrywa, zawsze jeszcze jest huyperiańska tabaka z żuka

65.(*) Huyperiańska tabaka z żuka nam robi dobrze, ale na pewno nie żukom

68. Drapanie się za uchem żadnych dochodów Ci nie przyniesie

69. Ferengi nie są odpowiedzialni za głupotę innych ras

72. Nigdy nie ufaj swym klientom

73. Sprzedaj swą matkę jeśli miałoby to być zyskowne

75. Tam dom Twój, gdzie serce Twoje, ale Twoje latinum znajdziesz tylko wśród gwiazd

76. Co jakiś czas podpisuj pokój ze swymi wrogami, to cholernie miesza im szyki

77. Lepiej zapomnieć o swej dumie, niż zrezygnować z zysku

78. Kiedy gra staje się trudna, bogaci zawsze mogą zmienić jej zasady

79. Strzeż się wulkańskiego pociągu do wiedzy

82. Im bardziej tandetny produkt tym wyższa cena

84. Przyjaciel nie jest przyjacielem jeśli oczekuje od Ciebie zniżki

85. Nie dopuść żeby konkurencja wiedziała o czym myślisz

87. Przyjaciel w potrzebie oznacza potrójny zysk

89. Nie pytaj co Twoje dochody mogš zrobić dla Ciebie, ale co Ty możesz dla Twych dochodów

94. Kobiety i finanse nie idš w parze

95. Rozwijaj się albo umrzyj

96. Dla każdej Zasady jest przeciw-Zasada (chyba że taka nie istnieje)

97. Co za dużo to... zdrowo

98. Nie wahaj się działać natychmiast. Ostry nóż tnie szybko

99. Zaufanie jest największą wadą

100. Jeśli zdecydują się na twoją pierwszą ofertę, albo żądałe� zbyt mało, albo oferowałeś zbyt dużo

101. Zbiory kolekcjonerskie warte sš tylko tyle ile jest za nie gotów zapłacić nabywca

102. Piękno przyrody przemija, latinum nigdy

103. Sen przeszkadza w ... (Pel przerwano wypowied�, ale przypuszczalnie chciała powiedzieć "czerpaniu zysków")

103. Stwórz popyt na Twój najdroższy produkt, potem podnieś jego cenę o 500%

104. Wiara przenosi góry... dobytku

105. Nie ufaj nikomu kto ufa Tobie

106. Nie ma nic honorowego w byciu biedakiem

107. Gwarancja przysługuje tylko jeśli mogą Cię znaleźć

109. Godnosć i pusta sakiewka jest warta sakiewki

111. Traktuj zadłużone osoby jak rodzinę - wykorzystuj je

112. Nigdy nie idź do łóżka z siostrą szefa

113. Zawsze idź z szefem do łóżka

115. Najlepsze umowy zawsze mają masę dokumentacji

116. Zawsze jest jakiś kruczek

117. Nie możesz uwolnić ryby od wody

119. Nigdy nie oceniaj klienta po rozmiarze portfela ( ...czasami dobre rzeczy są w małych rozmiarach)

121. Wszystko jest na sprzedaż, nawet przyjaźń

123. Nawet ślepy pozna blask latinum

125. Zawsze przelicz

127. W razie konfliktu pozostań neutralny, tak byś mógł sprzedawać zaopatrzenie obu stronom

135. Nigdy nie ufaj dobroczyńcy

139. Żony służą, Bracia dziedziczą

141. Tylko głupcom opłaca się handel detaliczny

142. Nie istnieje coś takiego jak nieuczciwa przewaga

143. Ryzyko jest częścią gry, jeśli jest tego warta idź na całość

144. Nie ma nic złego w charytatywności... jak długo napełnia Ci kieszenie

146. Potrzeba matką wynalazków, zysk jest jej ojcem

152. Kłamstwo jest sposobem mówienia prawdy osobie, która jej nie zna

153. Sprzedawaj skwarki, a nie mięso

162. Nawet w najtrudniejszych czasach zawsze ktoś odnosi zyski

169. Współzawodnictwo i fair play wykluczają się nawzajem

171. Krew jest gęstsza od wody, a latinum od obu

172. Okazje do interesu nie są takie jak kiedy�

177. Uważaj na swych wrogów... ale zawsze rób z nimi interesy

181. Nawet nieuczciwe postępowanie nie jest w stanie przyćmić blasku zysków

188. Głupiec i jego pieniądze są najlepszymi kupcami

189. Pozwól innym zachować swš reputację, Ty zachowaj ich pienišdze

190. Słuchaj wszystkiego nie ufaj niczemu

191. Ferengi czeka ze swš ofertš dopóki konkurencja wykończy się nawzajem

192. Nigdy nie oszukuj Klingona... chyba że jesteś pewien że Ci się to upiecze

194. Nie zaszkodzi wiedzieć coś o nowych klientach zanim staną w Twoich drzwiach

200. Jeśli masz cierpieć, rób to w wygodnych warunkach

202. Usprawiedliwieniem zysku jest zysk

203. Nowi klienci są jak brzytwo-grzbiete Greewormy - mogą być smakowitym kąskiem, ale czasami gryzą

204. Potrzeba Ferengi by oszukać Ferengi

208. Czasami jedyną rzeczą bardziej niebezpieczną od pytania jest odpowiedź na nie

211. Pracownicy są szczeblami do kariery, nie wahaj się stąpać po nich

214. Nie zaczynaj nigdy negocjacji z pustym żołądkiem

216. Nidy nie uprawiaj hazardu z empatą

217. Nie można uwolnić ryby od wody

218. Czasami to co dostajesz za darmo kosztuje Cię w sumie za dużo

218. Zawsze uważaj co kupujesz

219. Posiadanie jest 11/10 wszystkich praw

223. Strzeż się człowieka, co nie poświęca czasu na oo-mox

229. Latinum jest trwalsze niż pożądanie

231. Każdej minuty rodzi się naiwniak, bądź pierwszym który go znajdzie

236. Nie można kupić przeznaczenia

239. Nigdy nie obawiaj się przeinaczyć opisu produktu

241. Nigdy nie ufaj pracowitemu pracownikowi

242. Posiadanie więcej jest przyjemne, ale posiadanie wszystkiego nie może się z tym równać

255. Żona jest luksusem, sprawny księgowy koniecznością

256. Księgowi nie uczestniczą w grze, tylko liczą punktację

260. Życie jest niesprawiedliwe, jak inaczej mógłbyś czerpać zyski

261. Bogaty może mieć wszystko oprócz czystego sumienia

262. Umowa słowna nie jest warta papieru na którym zostałaby spisana

263. Nigdy nie pozwól swojemu zwątpieniu przygasić Twego pożądania latinum

265. Klient ma zawsze rację (...dopóki nie zapłaci)

266. Kiedy nie wiesz co powiedzieć kłam

267. Jeśli ty w to wierzysz oni też uwierzą

270. W czasie negocjacji giwera może okazać się równie ważna jak kalkulator

273. Nigdy nie ufaj pracowitemu pracownikowi

277. Jeśli warto jest o coś walczyć, równie warto jest tego unikać

284. W głębi serca każdy mam coś z Ferengi

285. Każdy dobry uczynek zasługuje na karę.

286. Kiedy kogoś wykorzystujesz nie zaszkodzi podziękować. W ten sposób łatwiej jest go wykorzystać następnym razem.
 
tomeczz Dołączył: 27 Kwi 2006
nie odwiedzalem forum bo mialem w tym tygodniu dosc przykry wypadek rodzinny, ktory dodatkowo niezle pojechal mi po kieszeni. Zajrzalem gdyz otrzymalem mejla od P.Pawla z linkiem do tego postu.

no to juz po tym wykladzie wiecie jaki ze mnie sprzedawca ;-) Jest jeszcze pare innych osob ktore ma inne o mnie zdanie - mozna zajrzec w moje komentarze. Jest pare komentarzy takich, z ktorych wynika ze zalatwilem reklamacje pozytywnie.

Oto aukcja aparatu o ktorym mowa: http://www.allegro.pl/ite..._super_top.html

Od razy po wystapieniu sporu zaproponowalem zalatwienie sporu za posrednictwem allegro. Wystawilem jeszcze raz aukcje prywatna http://www.allegro.pl/ite..._super_top.html P.Pawel nie skorzystal, chcialem rzecz doprowadzic do konca jawnie i ze wszystkimi ewentualnymi negatywnymi konsekwencjami dla mnie.

W mejlu wczoraj poprosilem o zwrot aparatu gdyz wiem jak naprawic nastawianie korekcji.

Co moge powiedziec, klient ma zawsze racje. Byc moze i tym razem tak jest. Ja jednak odnioslem wrazenie ze P.Pawel chce zrezygnowac bezpodstawnie z transakcji.

Za wszystkie klopoty zw z ta transakcja P.Pawle przepraszalem mejlowo klika razy, a i teraz zdarza sie do przeprosin dobra okazja. Zatem b przepraszam za te sytuacje.
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
tomecki napisał/a:
nie pozostaje nic innego jak czekać na odpowiedź drugiej strony

Ja myślę, że forum nie jest odpowiednim miejscem na rozwiązywanie takich problemów, a napewno do konfrontacji stron w sprawie prywatnej.
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
rychu, niby tak, ale jeśli "normalne" kanały zawiodą, to może nie jest takie głupie. A tak chyba było tutaj. Co innego, gdyby któraś ze stron nie podjęła próby porozumienia i od razu walnęła na forum.
 
Paffcio  Dołączył: 29 Maj 2006
tomeczz napisał/a:
Od razy po wystapieniu sporu zaproponowalem zalatwienie sporu za posrednictwem allegro. Wystawilem jeszcze raz aukcje prywatna http://www.allegro.pl/ite..._super_top.html P.Pawel nie skorzystal, chcialem rzecz doprowadzic do konca jawnie i ze wszystkimi ewentualnymi negatywnymi konsekwencjami dla mnie.

Prawda. Też o tym pisałem. Ale ja nie miałem zamiaru walczyć na negatywy, ponieważ to IMHO bez sensu, chciałem mieć MeSuper.

tomeczz napisał/a:

W mejlu wczoraj poprosilem o zwrot aparatu gdyz wiem jak naprawic nastawianie korekcji.

Wybacz, TRZECI RAZ nie mam ochoty ma załatwianie reklamacji, ponieważ straciłem zaufanie, że w końcu dostanę to, za co płaciłem ponad miesiąc temu. Teraz z mojego punktu widzenia wygląda to tak: Ty wysyłasz cokolwiek, jak klient nie zaakceptuje to podeśle mu się coś innego BEZ MOŻLIWOŚCI ZWROTU (mimo wcześniejszych deklaracji). W końcu klient się zmęczy i przestanie nudzić. Defekty będące powodem moich reklamacji są doskonale widoczne po 30 sekundach zabawy z aparatami. To nie jest coś, czego można nie zauważyć.

tomeczz napisał/a:

Co moge powiedziec, klient ma zawsze racje. Byc moze i tym razem tak jest. Ja jednak odnioslem wrazenie ze P.Pawel chce zrezygnowac bezpodstawnie z transakcji.

Teraz z tej transakcji faktycznie chcę zrezygnować, ale gadanie, że bezpodstawie jest bezpodstawne ;-) Kurde, ile razy mogę odsyłać aparat do wymiany/naprawy??? Wystarczyło na samym początku dobrze obejrzeć sprzęt przed wysłaniem i od dawna wszyscy byliby szczęśliwi.

tomeczz napisał/a:

Za wszystkie klopoty zw z ta transakcja P.Pawle przepraszalem mejlowo klika razy, a i teraz zdarza się do przeprosin dobra okazja. Zatem b przepraszam za te sytuacje.

Tia... rozumiem, że jakbym przelał sprzedawcy mniej pieniędzy, niż było umówione to słowo "przepraszam" również załatwiłoby sprawę?

--
Paweł
 

mklnet  Dołączył: 20 Kwi 2006
Czyli przeczucie, kto może być tym sprzedawcą, nie myliło mnie. Osobiście kupiłem u niego 3 razy, dwa ostatnie wpadka, może nie dramatyczna, ale jednak. Teraz, mimo że wystawia często ciekawe szkiełka, nie licytuję.
 
Paffcio  Dołączył: 29 Maj 2006
rychu napisał/a:
tomecki napisał/a:
nie pozostaje nic innego jak czekać na odpowiedź drugiej strony

Ja myślę, że forum nie jest odpowiednim miejscem na rozwiązywanie takich problemów, a napewno do konfrontacji stron w sprawie prywatnej.


Sprawa relacji między kupującym a sprzedającym IMHO nie jest sprawą prywatną bo byle kiedy podobna sytuacja może zdażyć się każdemu. Dodatkowo zważ na to, że przecież rozmawiamy o sprzęcie Pentaxa :mrgreen:

[ Dodano: 2007-03-09, 10:30 ]
mklnet napisał/a:
Czyli przeczucie, kto może być tym sprzedawcą, nie myliło mnie. Osobiście kupiłem u niego 3 razy, dwa ostatnie wpadka, może nie dramatyczna, ale jednak. Teraz, mimo że wystawia często ciekawe szkiełka, nie licytuję.


No to jest nas dwóch :roll:
 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
to ciekawe.. sprawdziłem od kogo kupiłem moją rozkręcającą się 50 siątke. od tomecza też :)

no ale zakładam że to moja wina jest że śrubki się wykręcają hihi
 
pepek  Dołączył: 19 Lip 2006
Fafniak napisał/a:
pepek napisał/a:
No i Fafniak też będzie uczciwy sprzedawca jak mu się istD sprzeda.
- niebardzo kapuje ?

Bo opisałeś w aukcji, że twój ist jest po naprawie i na gwarancji z serwisu,a nie sądzę, żeby inni sprzedawcy coś takiego dali do opisu, więc jesteś UCZCIWY SPRZEDAWCA.
 
Paffcio  Dołączył: 29 Maj 2006
Witam ponownie,

niniejszym informuję, że doszliśmy z kolegą "tomeczz" do porozumienia. Ja odsyłam aparat a Tomek mi pieniądze. Nie ma więc tego złego, co by na dobre nie wyszło ;-)

Hmmm, chyba powinienem napisać: wszystko dobre, co się dobrze kończy. Przysłowia nie są moją najmocniejszą stroną :oops:

--
Pozdrawiam,
Paweł

 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Paweł Szkup napisał/a:
Sprawa relacji między kupującym a sprzedającym IMHO nie jest sprawą prywatną bo byle kiedy podobna sytuacja może zdażyć się każdemu.

Zgadzam się w całej rozciągłości. Dodatkowo dodam , że informacje z pierwszej ręki, na temat niesolidności sprzedawców na allegro, sklepów itp., i wszystkich spraw związanych z zakupami, serwisem, naprawami są nie do przecenienia!
(to co napiszę teraz nie odnosi się już bezpośrednio do wyżej poruszanego zakupu przez Pawła) Ja zawsze staję jak wryty wobec chamstwa, bezczelności i arogancji różnych osobników... Takie zdarzenie zawsze powoduje kaca moralnego, złość na siebie, w sumie na własną bezradność, i stanowczo zbyt długie rozpamiętywanie i analizowanie takich sytuacji! Dla mnie jest też oczywiste, że "nowy" oznacza "nowy", a "jak nowy" to "jak nowy". Z założenia biorę za dobrą monetę to, co jest napisane w opisie, w instrukcji, ogłoszeniu, ale tez w rozmowie, ustaleniach itp... A w sumie wychodzi na to, że ktoś się cieszy, że zrobił kogoś na perłowo! W sumie to przykre wszystko bardzo...
Mam nadzieję że sprawa powyższa znajdzie pozytywne zakończenie (!), że Paweł nie będzie się czuł nacięty, że takich spraw będzie coraz mniej, i w ogóle...

[ Dodano: 2007-03-09, 19:39 ]
Tak długo tworzyłem moją epistołę, że nei zauważyłem postu Pawła na poprzedniej stronie - no, to :-B :-B dla wszystkich :-)
 

dickkett  Dołączył: 18 Wrz 2006
 
jotbe
[Usunięty]
Też się niemiło zdziwiłem.
 

vomer  Dołączył: 12 Cze 2006
Tak od drugiej strony (ja tak mam) - jeśli się kupuje aparat (czy inna rzecz - np. samochód) co ma dwadzieścia kilka lat i była używana, nawet nieznacznie (w tzw. dobrych rękach) - to ukruszony plastik przy wizjerze to nie jest nic wielkiego, jeśli reszta jest ok. Parę razy zdarzało mi się sprzedawać auto na giełdzie i strasznie mnie wnerwiali przemądrzali kupujący, bo nie dość, że prawie za darmo chcieli to jeszcze rysy czy inne wgniecenia w 15 latku im się nie podobały. Więc nie tak prędko z osądzaniem sprzedawcy, czasami kupujący ma za duże wymagania. Jak się płaci 150-200 zł za lustrzankę to nie ma co wybrzydzać.
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
vomer napisał/a:
Jak się płaci 150-200 zł za lustrzankę to nie ma co wybrzydzać.
??? odgrzewamy starocie? OK. Nie chodziło, o to - problem był w tym, że z ukruszonym plastikiem nic nie jest w stanie "top" lub "bardzo dobre". Dodatkowo powinno być w opisie aukcji.

Kupując samochód można gadac, ale fakt jest taki, że kupujący widzi go na własne oczy, a to co widzi, to ocenia. A i tak nie jest w stanie ocenić stanu podzespołów wewnętrznych (np. układu hamulcowego). Na przykład sprzedajesz uzywany samochód i pada pytanie - kiedy był wymieniany pasek rozrządu? Wymiana jest kłopotliwa i kosztowna, a od sprzedawcy zależy, czy powie prawde, czy ściemni.
 

dickkett  Dołączył: 18 Wrz 2006
W podanym linku
Cytat
Ciąg dalszy nastąpił?
chciałem pokazać zachowanie tego samego sprzedawcy, którego wątek dotyczy.
Na taki sposób kończenia aukcji chyba można wybrzydzać.

 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Takie kończenie aukcji prosi się o interwencję u naczalstwa allegro, bo jest niezgodne z regulamine. A w moich oczach przekreśla sprzedawcę.
 

Raven  Dołączył: 03 Gru 2007
Ostatnio kupiłem szkło od pewnego użytkownika na allegro i wszystko przebiegło bez problemu. Potem szukałem osłony na nie i znalazłem u innego użytkownika, który okazał się tym samym, ale z innym kontem. Teraz trafiłem na jeszcze inne konto, ale tego samego gościa. Oczywiście w obu przypadkach były inne konta i adresy, ale to samo nazwisko.
Z ciekawości zapytam, jaki to ma sens, bo pewnie ma?
A sama osłona CHYBA pochodzi od tego właśnie szkła i sprzedawana jest osobno na innym koncie pewnie żeby więcej zarobić :-?
 

Grendel  Dołączył: 31 Gru 2006
Nie kupować, nie marudzić. To jest wolny rynek. Skoro gość takie rzeczy robi to znaczy że ktoś to kupuje i nie ma co płakać, bo to takie strasznie komunistyczne... "ja chcę tanio i dobrze, niech ktoś mi to zagwarantuje"... Wolny rynek reguluje takie rzeczy najlepiej.
 

Raven  Dołączył: 03 Gru 2007
Twoja odpowiedź... nie jest odpowiedzią :-?

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach