dre  Dołączył: 14 Lut 2007
Jarek Dabrowski napisał/a:
I nazwą na pierścieniu. Ten to SMC Takumar, a ten z "tradycyjnym" pierścieniem ostrości to Super-Multi-Coated Takumar

No własnie, te promieniuj ące występują ponoć wśród Super i Super - Multi - Coated Takumarów. :mrgreen:
 

noel  Dołączył: 15 Wrz 2006
A czy to samo jest z 35/3.5 i 135/3.5? Mam te z "tradycyjnym" pierścieniem i napisaem Super-Multi-Coated, wolałbym nie mieć zafarbów na slajdzie.
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
Sprawdź licznikiem Geigera ;-)
 
dre  Dołączył: 14 Lut 2007
noel napisał/a:
wolałbym nie mieć zafarbów na slajdzie

Zafarbów jak zafarbów, ale żeby choroby popromiennej nie załapać ;-)
 

duroc  Dołączył: 18 Paź 2006
Na te zażółcone jest sposób - trzeba wystawić je na działanie światła słonecznego na jakieś ze dwa dni.
Jak to przeczytałem gdzieś w necie, trudno było uwierzyć. Ale sprawdziłem i działa!
 
Alek  Dołączył: 20 Kwi 2006
duroc napisał/a:
Na te zażółcone jest sposób - trzeba wystawić je na działanie światła słonecznego na jakieś ze dwa dni.
Jak to przeczytałem gdzieś w necie, trudno było uwierzyć. Ale sprawdziłem i działa!

Albo wez do solarium..... :lol:
Tez czytalem , tym pierwiastkiem jest chyba tor w srodku. A co do "oczyszczania", gdzie udalo Ci sie tzrymac ten ob 2 dni?Ja w pracy mam komore starzeniowa z UV i tam na 10 min dalem.....:)
 
dre  Dołączył: 14 Lut 2007
duroc napisał/a:
trzeba wystawić je na działanie światła słonecznego na jakieś ze dwa dni

Hm, muszę kiedyś spróbować.
 

piotr_w  Dołączył: 14 Lis 2006
Cytat
Na te zażółcone jest sposób - trzeba wystawić je na działanie światła słonecznego na jakieś ze dwa dni.
Jak to przeczytałem gdzieś w necie, trudno było uwierzyć. Ale sprawdziłem i działa!


Są dwa główne powody zażółcenia:

- spowodowane starzeniem się tzw. balsamu kanadyjskiego stosowanego kiedyś do klejenia soczewek,

- spowodowane użyciem szkła zawierajacego pierwiastki tzw. ziem rzadkich, zawierających czasem pierwiastki promieniotwórcze (tor).

Jak ktoś chce poczytać parę słów więcej, to wrzucę linka z "konkurencyji" :-)

http://klubkm.pl/forum/showthread.php?t=6540


W pierwszym przypadku podobno naświetlanie UV pomaga, w drugim nie.

Jeszcze co do choroby popromiennej - to spotkalem się z opinią, że aby mieć problemy, to trzeba by nosić obiektyw w bieliźnie (przy klejnotach), i to przez dłuższy czas (lata).

IMHO mało wygodne, raczej niewiele osób tak robi :-)
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Cytat
Jeszcze co do choroby popromiennej - to spotkalem się z opinią, że aby mieć problemy, to trzeba by nosić obiektyw w bieliźnie (przy klejnotach), i to przez dłuższy czas (lata).

Bo jeśli ten obiektyw byłby naprawdę promieniotwórczy, tzn w stopniu zagrażającym zdrowiu, to przede wszystkim naświetlał by klisze ;-) A tak - jest obojętny.
 

piotr_w  Dołączył: 14 Lis 2006
bEEf napisał/a:
Bo jeśli ten obiektyw byłby naprawdę promieniotwórczy, tzn w stopniu zagrażającym zdrowiu, to przede wszystkim naświetlał by klisze


Ale tak jest. Co prawda migawka zatrzymuje sporo z tego promieniowania, ale różnie to bywało, poczytaj o Noktonie 50/1.5.
 

Żaba  Dołączył: 08 Cze 2006
Jest prosty sposób aczkolwiek tych o słabych nerwach ostrzegam sceny są drastyczne czujcie się ostrzeżeni!! http://www.hermes.net.au/bayling/repair.html
 
dre  Dołączył: 14 Lut 2007
piotr_w napisał/a:
- spowodowane użyciem szkła zawierajacego pierwiastki tzw. ziem rzadkich, zawierających czasem pierwiastki promieniotwórcze (tor).

No właśnie. Z podanych wyżej linków do schematów obiektywów wynika, że szkło zawierające pierwiastki tzw. ziem rzadkich stosowano w Takumarach 1,8/55, a one z tego co wiem nie żółkną. Żółkną Takumary 1,4/50, ale one nia mają szkła zawierającego pierwiastki ziem rzadkich. No i bądź tu mądry i pisz wiersze :roll:

[ Dodano: 2007-03-13, 22:22 ]
awakqwq napisał/a:
Jest prosty sposób aczkolwiek tych o słabych nerwach ostrzegam sceny są drastyczne czujcie się ostrzeżeni!!

Widziałem to już, jakoś tak szkoda tego szkiełka...
 

Żaba  Dołączył: 08 Cze 2006
dre napisał/a:
Widziałem to już, jakoś tak szkoda tego szkiełka...


To prawda, mógł spokojnie wystawić je na ebay lub po prostu komus dać :-( Choć z drugiej strony, dla niektórych to poprostu stary nie potzrebny obiektyw...
 

piotr_w  Dołączył: 14 Lis 2006
dre napisał/a:
No właśnie. Z podanych wyżej linków do schematów obiektywów wynika, że szkło zawierające pierwiastki tzw. ziem rzadkich stosowano w Takumarach 1,8/55, a one z tego co wiem nie żółkną.


Zdecydowana większość szkieł z tamtych lat zawiera pierwiastki ziem rzadkich. Część zawiera składniki promieniotwórcze, większość nie. Niektóre z nich żółkną.

To już kwiestia konkretnych serii konkretnych obiektywów.

Ale nie ma co się obawiać, Tor(232) ma okres rozpadu połowicznego 14050000000 lat, więc wystarczy trochę poczekać... :-)
 
dre  Dołączył: 14 Lut 2007
piotr_w napisał/a:
Ale nie ma co się obawiać, Tor(232) ma okres rozpadu połowicznego 14050000000 lat

To stanowczo pocieszające :-)
Szkła są wykonane na tyle solidnie że powinny wytrzymać... :-P
 
miklo  Dołączył: 09 Lip 2007
Cześć,

To mój pierwszy post ;-) Jestem w mocy innego systemu. Nie bijcie ;-) Jednak pojawiło się coś śmiesznego na allegro: http://allegro.pl/item212...owanie_m42.html.

To jest SMC 1.4. A tymczasem żółty. Rozłazi się w szwach już? ;-)

A swoją drogą te SMC Takumary 50/1.4 osiągnęły kosmiczne ceny. Heh ;-)
 
Marcinicus  Dołączył: 30 Gru 2006
Ja właśnie niedawno także usłyszałem opinię, że nie Tylko te Super ale i SMC Takumary mają te "radioaktywne", po jakimś czasie żółknące szkła...a wersja smc rzeczywiście chodzi cholernie, drogo...czy jest tego warta? W czym przewyższa np. smc-m 1.4/50, które ostatnio osiągają na allegro ceny rzędu 300-350 zł? :-|
 
dre  Dołączył: 14 Lut 2007
Opisany w niniejszym wątku patent na żółte szkła polegający na wystawieniu na światło słoneczne działa, kiedyś trafiłem nawet na jakąś angielską stronę gdzie takie cuś opisywano. Należy obiektyw owinąć alufolią w odpowiednią stronę zostawiając tylko tylną soczewkę i wystawić ją na kilka dni na silne słońce, najlepiej przy tym co kilka godzin przestawiać szkło tak żeby słońce świeciło wprost w soczewkę. Po 2-3 dniach żółć zanika :-)
No a ceny na allegro...cóż, ja swój "radioaktywny" kupiłem za ok. 30 ojro w Mjemczech :-P
 
miklo  Dołączył: 09 Lip 2007
A wystawienie na słońce nie rozwala przysłony? Smar się przecież mocno rozrzedza i może ją skleić :|

Marcinicus: m42 jest lepszy w tym, że ma więcej odbiorców. Można takie szkło przykręcić wszędzie, a smc-m niekoniecznie. Niby przelotki są dla różnych bagnetów, ale jak jej koszt się doliczy, to wychodzi na to samo (bo m42 przelotkę prawie każdy ma).

dre: Ja też chcę za 30 ojro :-) SMC ;-) na m42.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach