Na wstępie hej na przywitanie. To mój pierwszy wpis na forum i niestety dość smutny.
Dwa dni poszukiwałem rozwiązania problemu na forum i nic, więc zakładam nowy temat.

Od ponad roku pykam zdjęcia k100d super, kupiony w GB, sprzęt praktycznie bez problemów (czasem głupieje wskaźnik naładowania aku, ale ten model chyba tak ma). i dwa dni temu pech - pracowałem na adapterze m-42(pewnie bez znaczenia przy tej usterce), na wskaźniku naładowania aku -rozładowane, to operacja off i on i aku full - kilka zdjęć zrobiłem i ponownie na wskaźniku-rozładowane aku - operacja off i on już nic nie dała, akumulatorki całkiem rozładowane dla k-setki, więc wymiana na świeży zestaw aku(używam energizer) i szok po włączeniu aparatu spust migawki nie działa, pokrętło nie działa, przycisk menu raz działa raz nie, posługiwanie się kursorami w menu(przeskakuje o trzy pozycje), dodatkowo przyciśnięcie każdego przycisku na obudowie powoduje tyknięcie w lewym dolnym rogu body(patrząc od tyłu), przytrzymanie przycisku powoduje ciągłe tykanie.

Zmieniłem obiektyw na kit, niestety to samo, aku inny zestaw też nic, nowe baterie gp zamiast aku - żadnej zmiany. Przywróciłem ustawienia fabryczne i to samo. Czy ktoś ma jakiś pomysł?

Byłem w foto-serwis w Lublinie(LSM) powiedzieli że to pewnie błąd oprogramowania, trzeba wgrać upgrade, ale k100d-super ma tylko 1.00 prawda?? więc nie ma możliwości ponownego wgrania(bez serwisu pentax oczywiście) Sprzęt jest już po gwarancji, minął rok od zakupu i trochę mi nie na rękę wysyłka do Apollo. Czy ktoś z Lublina może zna jakiś lokalny zakład godny polecenia? Bardzo dziękuję za każdą pomoc.

Moje zdjęcia pozostają amatorskie ze względu na szumy na wysokim ISO i brak AF

dzięki za zainteresowanie

bEEf napisał/a:

wiertarka się zacięła w korpusie

trochę jaśniej bym prosił, nigdy nie rozkręcałem body

chrzanio, nie rozkręcaj broń Boże nic - wiertarka (zwana też śrubokrętem) to ten wystający z bagnetu didolek, co kręci obiektywem przy ustawianiu AF-a. Przy zakładaniu obiektywu, tudzież używaniu obiektywów bez AF-a to coś chowa się w bagnecie (jest na sprężynce, coś takiego) i być może po prostu się zacięło jakoś, coś tam wlazło itd. Nie wiem, strzelam. Czasem najgłupsze strzały ratują sytuację

Moje zdjęcia pozostają amatorskie ze względu na szumy na wysokim ISO i brak AF

ok. już wiem o czym piszesz zaraz poprzyglądam się tej wiertarce

no i sprawdziłem -tyka właśnie ta wiertarka, czuć wibracje pod ręką, niestety nie wiem co dalej, próbowałem pokręcić w lewo, prawo-lecz nic to nie daje , może jakiś pomysł?

Może przywrócenie ustawień fabrycznych coś pomoże.
Pokusił bym się jeszcze o wyjęcie na dłuższą chwilę akumulatorków co doprowadzić powinno do twardego resetu softu.

Pentax K200D + DA 18-55 mm f/3.5-5.6 AL II + Tamron AF 70-300 mm f/4-5.6 Di LD Macro + Pentax SMC-A 1:1.7/50mm
MINOLTA 505 si SUPER +Tamron AF/LD 28-200

mirekw11 - to też nie pomaga. totalna porażka, a za 2 tygodnie mam sesję u brata na ślubie :(

Próbowałeś kilka razy włączyć i wyłączyć AF przełącznikiem na korpusie? Ja kiedyś miałem coś podobnego gdy przełącznik nie wskoczył do końca w swoją pozycję.

Pozdrawiam

6x6 - 24x36 - FF - malutki dron

A propos. mnie też w moim K100 dziwnie szybko rozładowują się akumulatory. a co problemu kolegi sprawdź proszę jak zapina się sam obiektyw w bagnecie?? może po dokręceniu nie dochodzi do "klik"nięcia???!!??!?!

VENI, VICI, FOCI!!

Na początek sprawdź, czy puszka pracuje poprawnie na pozycji M przełącznika AF-u. Jeśli nie, to przyczyna niestety nie jest czysto mechaniczna - albo elektronika, albo soft. Obie możliwości nie są zbyt optymistyczne, ale cóż poradzić.
Dla jasności: na M śrubokręt jest cofnięty, schowany w korpus, napęd AF jest prawdopodobnie rozłączony elektrycznie (pewien nie jestem, i puszka dostaje info o wyłączeniu AF, więc nie powinna ruszać silnikiem AF.

K10D tamron 18-250 zenitar 16/2,8 smc 50/1,4 metz44mz-2 FA50/1,4 velbon mini raynox

może wgraj soft od nowa?

W K10/20 mi coś podobnego się dzieje jak nie do końca rozłączyłem AF. Tzn nie był jeszcze w pozycji Manual, a już nie w AF.C. Czyli już się "śrubokręt" chował w korpus, a jeszcze nie dezaktywizował go jakiś elektroniczny czujnik infotmujący o tym soft). Wtedy body nim kręciło mimo iż nic to nie dawało (końcówka schowana w korpus). Po prostu bzyczało i bzyczało i bzyczało....
Podejżewam ze u ciebie może być coś podobnego. Czyli albo totalna awaria tego czujnika, albo jakieś delikatne zacięcie elementu odpowiedzialnego za jego aktywizację/deaktywizację (jakiegos popychacza czy coś...