Cześć
nie wiem jak Wy, ale dla mnie Pentax jest wzorcem skromnej, uczciwej przyzwoitości, skrojony dla człowieka i jego potrzeb a przy tym piękny. Jestem z natury buntownikiem i wszytko co modne, na fali i powszechnie lubiane natychmiast budzi we mnie opór i dlatego nie uznaję i omijam np: windows z officem, polstat, ich troje, stratocastera z les paulem, canona z nikonem, opla z fordem, korga z rolandem, i tak dalej i tak dalej....
Pentax MX najpierw był marzeniem ściętej głowy (wtedy jeszcze go produkowali) i pamiętam jak kipiała moja zazdrość kiedy widziałem kogoś z emiksem a ja jeszcze wtedy z Ricohem (moim zdaniem następna niedoceniana marka) ale już miałem dobre szkła z właściwym bagnetem.
Z czym się do Was towarzysze zwracam: pamiętacie tę kampanię reklamową?
"My Pentax becomes a part of me"? Moim zdaniem to był strzał w dziesiątkę, każdy zawodowiec ma takie uczucie, jego narzędzie pracy staje się cześcią jego ciała i umysłu, jego nerwy są w końcach skrzydeł gdy leci spifire'em czy innym myśliwcem, kierowca wie jak reaguje jego maszyna, natychmiast usłyszy każdy podejrzany dźwięk, strzelec wyborowy nie trafi jeżeli się nie zaprzyjaźni ze swoim karabinem itd, itd....
Tak jak zawodowiec (niejeden) podziękuje autofocusowi bo sam zrobi to lepiej bo wie gdzie ma być ostro.
W necie nie ma prawie nic nt tej kampanii, czy nie umiem szukać? Interesują mnie wszelkie ślady, kto to wymyślił, kiedy dokładnie to było, jakie kraje (w jakich językach), jakie media... Wszystko.
Z góry dziękuję.
PZDR
Cez
K-7, MX + MotorDrive, M50/1.4, 24/2.8, A70-210/4, M85/2