W dniu 30 lipca 2009 roku w Tokio, w wieku 76 lat zmarł legendarny projektant, inżynier i miłośnik fotografii Yoshihisa Maitani, twórca m.in. lustrzanek systemu Olympus OM. Nikt już chyba nie zaprojektuje tak genialnych zabawek jak OM-1, czy PEN-y.

http://www.optyczne.pl/20....html#komentarz

Są dwa lematy Dady-Opiszona.
Trzeci lemat Dady - FuFu w kwadracie jest boskie.
Pozdrowienia z jaskini Kicka

Smutne...
Odchodzą ludzie, którzy tworzyli z pasją i klasą.
Aparaty sprzed wielu lat, a wzięte w dłonie nadal sprawiają, że człowiek dziwnie się cieszy.
Takie małe ZEN.

Pewnie i obecnie znaleźliby się kontynuatorzy, ale komu oni potrzebni ?
Przecież nie pajacom od marketingu...

Ci, których najtrudniej kochać, najbardziej tego potrzebują.

mdfan, Trafiłeś w sedno Otóż, dopóki będziemy godzić się na dyktat rynku i tzw. kultury masowej, dopórty zalewać będzie nas szajs wszelkiego autoramentu i sądzę, że zjawisko to będzie się nasilać . Ale Kochani, głowa do góry, to już nie potrwa długo. Zasoby ropy naftowej są ograniczone i wcześniej czy później wrócimy do czasów, kiedy to miarą wartości przedmiotu była jego trwałość

Dodam tylko, że pan Maitani był rzadkim przykładem konstruktora i fotografa. Jego konstrukcje powstawały na podstawie potrzeb i doświadczeń praktycznych. Wystartował dość późno z serią OM, ale zdobył mimo wszystko należne miejsce w historii fotografi dzięki przemyślanym, małym i zasobnym w profesjonalne zaplecze konstrukcjom, zarówno dla amatorów jak i zawodowców - głównie w dziedzinie medyczno - biologicznej. Co do komputerów, to wykorzystywano je już wtedy i nawet wcześniej (w mało znanym koncernie Asahi, głównie do projektowania obiektywów Takumar ) - jest to narzędzie jak każde inne. To tacy ludzie jak Maitani i wielu, wielu innych bez względu na wykorzystywany sprzęt i finanse potrafili i potrafią tchnąć nieco ducha w swoje dzieła. Krzepiące jest również, że wiele z nich zaczyna jakby drugie życie w postaci cyfrowego PENa, Bessy, Topcora 58mm i paru innych na nowo ciesząc nas jakością i przedłużając pamieć o swych twórcach...