Iza  Dołączyła: 01 Paź 2007
Piasek jest różowawy, bo z tego co widzę pod spodem jest tartan, albo inna bezpieczna nawierzchnia w tym kolorze.
 

takseo  Dołączył: 25 Wrz 2008
Jeszcze a propos plastyki, dzisiaj znalazłem w domu, kadr(?) z czterech pancernych, odbity na barycie:

właz czołgu aż wychodzi ze zdjęcia
 

matth  Dołączył: 21 Kwi 2008
Jeszcze trochę poprawiłem kolory, lepiej nie będzie. Iza, owszem jest tam takie cuś, ale dookoła huśtawki tylko. Ciężko mi było dojść do ładu z kolorami ogólnie, stary skan ;-)
 
Kfan  Dołączył: 02 Mar 2007
matth napisał/a:
A co powiecie o tym? Plastyczne czy nie? Można nawet zgadywać czy to APS-C, 135, 120 :-)

Obrazek


Jak dla mnie nie.
Sama mała GO nie wystarczy.
Na żywo taki widok moge mieć w stanie silnego upojenia alkoholowego.

Co byłoby dla mnie plastyczne tym przypadku?
Huśtawki powinny być całkowicie ostre potem stopniowo obraz powinien się rozmywać.
 

matth  Dołączył: 21 Kwi 2008
Kfan, są ostre, to jest skan filmu na płaskim skanerze. Mi w tym przypadkowo zrobionym zdjęciu kompozycję psuje zjeżdżalnia z tyłu. Musiałem zmienić rolkę więć odwróciłem się i strzeliłem w huśtawki. Coś w sobie mają, ale żałuję, że się nie przyłożyłem ;-)
 

Keek  Dołączył: 25 Cze 2008
takseo napisał/a:
Jeszcze a propos plastyki, dzisiaj znalazłem w domu, kadr(?) z czterech pancernych, odbity na barycie:
Obrazek
właz czołgu aż wychodzi ze zdjęcia


A wlasnie! Zawsze do zachwytu doprowadzaly mnie kadry z czarnobialych Czterech Pancernych i Klossa. Niesamowite odcienie szarosci, czernie smoliste, biele swiecace - ale wszystko w stonowanych kontrastach. Podobnie jak w "Pociagu". Nie wiem jak oni to robili. POdziwiam do dzisiaj.

O plastyce to mozna duzo, trudny temat bo niechcacy mozna opisywac cos czego sie nie widzi.
Zerknijcie na shorpy.com i poszukajcie zdjec z dopiskiem glass negative. Nie wiem = moze te szklane plytki inaczej zalamywaly swiatlo?



1918 rok jak by co. Tu link do duzego: http://www.shorpy.com/node/6665?size=_original

I jeszcze o wielkim formacie negatywu. Pamietam jak kiedys w aparacie 20x25cm po raz pierwszy spojrzalem na matowke. Mialem obiektyw 240mm, co przy tym formacie odpowiada maloobrazkowej 35-ce. I teraz wyobrazcie sobie kat widzenia 35-ki a glebie ostrosci 240-ki. Grupa ludzi fotografowanych z 5 metrow, 10 centymetrow za glowami miala juz nieostrosc. Przeciez to nie do uzyskania w malym obrazku nawet przy niewiadomo jak malej przyslonie.

Aczkolwiek jak widac na powyzszym zdjeciu, nie nalezy mylic plastycznosci z mala glebia ostrosci. (Ale od czasu do czasu nalezy ja wiazac). Kuzwa! To zupelnie jak lapanie kota pana Schrodingera.
 

xrog  Dołączył: 07 Lut 2008
[rK], zgadzam się w całej rozciągłości. Jakość, tonalność, interesująca GO, kontrast - wszystko się liczy.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach