Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
Panowie wracac do domu wstydu nie robic!!!!!!
Co tu pisac...dramat.....nie jestem fanem pilki i dzisiaj sobie wlasnie "przypomnialem" dlaczego.....
 
-szu-  Dołączył: 23 Maj 2006
Atak klonów Sebastiana Mili - Kosowski i Szymkowiak przewracają się o własne nogi z równie wrodzoną finezją. Zdecydowanie ten sparing z ekwadorem im nie wyszedł, ale w mistrzostwach pokażą klase.
To nie prawda! :-( Janas za 60 tys. miesięcznie nie może się mylić. Zostaliśmy oszukani :-/

Bo nasi mysleli że grają w głupiego jasia. Strzałów na bramke nie mieli zaplanowanych, a Ci im dwie bramki wkroili.

Mogli chociaż poratować PUME polskimi czcionkami bo widocznie nie mieli.
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Sorry, ale nie zdzierżyłem całości... Jak włączyłem, było 0:1. Przeleciałem się po reklamach na innych stacjach i było 0:2. Cóż, dokończyłem Żywca i chyba za mało odważny byłem, by wracać do TV2.
Myślę, że najlepszą metodą na występu NASZEJ reprezentacji, to po prostu urżnąć się w 3 dupy już przed meczem. Katz dnia następnego skutecznie ugasi poczucie wstydu.
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Ludzie, dajcie spokój!

To jest po prostu sport.... A, że nie mamy drużyny na miarę tej z 1974 roku - to jest oczywiste. Ja tam nie będę wieszał psów na Janasie i naszych zawodnikach. Po mojemu dali z siebie tyle, na ile ich było stać. Amen. Nie zawsze się wygrywa, nie zawsze oczekiwania kibiców mogą być zaspokojone, itd.

Podejdźmy do tematu w taki sposób, na jaki on zasługuje i cieszmy sie grą zawodników wszystkich drużyn. Trochę dystansu (do czegokolwiek) jeszcze nikomu nie zaszkodziło 8-)
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
zorzyk - OKO. Tylko że piłka na boisku służy do grania a nie potykania się o nią.
 
-szu-  Dołączył: 23 Maj 2006
zorzyk napisał/a:
Ludzie, dajcie spokój!

To jest po prostu sport.... A, że nie mamy drużyny na miarę tej z 1974 roku - to jest oczywiste. Ja tam nie będę wieszał psów na Janasie i naszych zawodnikach. Po mojemu dali z siebie tyle, na ile ich było stać. Amen. Nie zawsze się wygrywa, nie zawsze oczekiwania kibiców mogą być zaspokojone, itd.

Podejdźmy do tematu w taki sposób, na jaki on zasługuje i cieszmy się grą zawodników wszystkich drużyn. Trochę dystansu (do czegokolwiek) jeszcze nikomu nie zaszkodziło 8-)


Moje oczekiwania już od 20 lat nie są zaspokojone. Jak oglądam mecze naszej reprezentacji to zastanawiam się czy komentator i ja oglądamy tosamo "widowisko". Od 20 lat nie widziałem przyzwoicie grającej polskiej reprezentacji, a w tym czasie tyle zachwytu słyszałem w TV. Dla mnie grają i grali dennie. Trafi się pare indywidualności, które uciekają na zachód grzać ławe i na tym się konczy ich kariera. Problem polega na tym że nie grają Ci co powinni. Nie wyłapuje się talentów, a do szkółek piłkarskich zapisują się Ci których na to stać a nie Ci co umieją grać.
 

gorky  Dołączył: 24 Kwi 2006
-szu- napisał/a:
Mogli chociaż poratować PUME polskimi czcionkami bo widocznie nie mieli.

A myslalem ze tylko ja na to zwrocilem uwage :]
 
-szu-  Dołączył: 23 Maj 2006
gorky napisał/a:
-szu- napisał/a:
Mogli chociaż poratować PUME polskimi czcionkami bo widocznie nie mieli.

A myslalem ze tylko ja na to zwrocilem uwage :]


Te napisy są żenujące, ale fakt bak od bąka lepiej brzmi i mnie cuchnie.
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
Ja nie rozumiem Waszego malkontenctwa! Dzisiaj rano widzialem powtorke koncowki meczu (wczoraj przysnalem ;-) ) i w sumie to z komentarza mozna wysnuc wniosek, ze przeciez znowu odnieslismy MORALNE ZWYCIESTWO! Przeciez jednej bramki "ze spalonego, ktorego nie bylo" nie uznal sedzia. A potem byly dwa slupki a to PRAWIE jak bramki. No to powinno byc 3:2! Prawie..... :-P ;-)

Poza tym zwroccie uwgae jaka niska samoocene maja nasi pilkarze... oni nawet nazwiska na koszulkach maja z malej litery napisane...
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
No tak Arti, w sumie masz rację. Słuchając komentatorów też odnoszę wrażenie, że oglądam po prostu inny mecz i nie rozumiem o co w tym biega.
A teraz szczerze: podziwiam Cię za to, że zdecydowałeś się jednak dokończyćten mecz...
 

sylwiusz  Dołączył: 19 Kwi 2006
Niestety, ostatni dobry sklad solidnych rzemieslnikow to byl w 82 w Hiszpanii pod wodza Piechniczka (bylo nie bylo zajeli 3 miejsce jak druzyna Gorskiego w 74). Potem nasi pilkarze przeszli metamorfoze i zmienili sie w gwiazdorow - tj. swietnie nadawali sie do reklam, zeby powiedziec cos potwornie madrego no i naturalnie zeby brac maksymalnie duza kase. Tak wiec nie wymagajcie za duzo, oni nie sa przeciez od dobrej gry w pilke, w Polsce juz dawno nie o to chodzi!!!
 

zenza  Dołączył: 22 Kwi 2006
Na początku meczu łudziłem się, ale po 15 minutach już przestałem wierzyć, że tak grając można bedzie wygrać. Na początku widać , że Ekwador "badał naszych" i też byli spięci, ale gdy zobaczyli, że nasi się gubią w polu karnym swoim i Ekwadoru zaczęli grać.
Janas to zarozumialec i raczej nie jest fachowcem- jest chałturnikiem. Widać było jego bezradną minę- jak trener może patrzeć na nieporadną grę swojej drużyny i nic nie zmienić w sposobie gry, w taktyce!!!
Gra naszych wyglądała jak zaawansowany trening, cofanie piłki pod własną bramkę , gra w wariata na środku boiska. Chyba zapomnieli, że po drugiej stroni boiska jest bramka do której trzeba wbbić piłkę. Zapomnieli że można strzelać z dystansu. Strzały ze stałych fragmentów gry to kompromitacja, jak piłkarze grający zawodowo strzelają 20 m od bramki na wysokości drugiego piętra!!! Wybicie rożnego sprawiało takie kłopoty, że nigdy piłka nie lądowała w okolice 5 metrów w świetle bramki tylko poza pole karne!!!
Wstyd, wstyd i jeszcze raz wstyd!!!
Współczuję tym kibicom na stadionie ja bym sie łyżeczką do cherbaty zakopał zdjmując te gadżety biało-czerwone. Wszystko wtym kraju jest do dupy począwszy od rządzących, do sportu więc czego tu wymagać!!! Jak to jest, że niektórzy zawodnicy w ligach zachodnich grają wyśmienicie a jak grają w reprezentacji to całkowita bryndza? Widocznie jesteśmy dobrzy , ale wtedy gdy nie zarządza Polak!
 
-szu-  Dołączył: 23 Maj 2006
zenza napisał/a:

Wszystko wtym kraju jest do dupy począwszy od rządzących, do sportu więc czego tu wymagać!!! Jak to jest, że niektórzy zawodnicy w ligach zachodnich grają wyśmienicie a jak grają w reprezentacji to całkowita bryndza? Widocznie jesteśmy dobrzy , ale wtedy gdy nie zarządza Polak!

Bo trzeba drastycznych zmian i rozpierniczyć układy. Wszystko powinno się odbywać na zasadach usługówych a nie kumoterskich.
Sami nie grają, a i tak wiekszość z nich grzeje ławe.
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
aa mnie tak baniak bolał cały wieczór, że nawet mnie to nie ruszyło zbytnio
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
zenza napisał/a:
ja bym się łyżeczką do cherbaty


rozumiem, ze chodzi Ci o lyzeczkie do herbaty z cukrem ;-)

pozdrawiam

dzerry
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Dla malkontentów i marudów ;-) Szwedzi też mają swoją łyżeczkę dziegciu. Ale to za Częstochowę :mrgreen:
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Wiecie co? Tak patrząc na mecze Polaków, Wybrzeża Kości Słoniowej czy Paragwaju nie mam wątpliwości, która drużyna tych mistrzostw jest najsłabsza.
Doprawdy, nie wiem z kim musielibyśmy być w grupie, by z niej wyjść...
 

sylwiusz  Dołączył: 19 Kwi 2006
zorzyk napisał/a:
Dla malkontentów i marudów ;-) Szwedzi też mają swoją łyżeczkę dziegciu. Ale to za Częstochowę :mrgreen:

Biedni Szwedzi, nie dosc ze pod Czestochowa im sie oberwalo, to jeszcze teraz :mrgreen:
 

djack  Dołączył: 22 Kwi 2006
Arti napisał/a:
A potem byly dwa slupki a to PRAWIE jak bramki. No to powinno byc 3:2! Prawie.....

Prawie roni wielką róznicę.
To mi przypomina tekst, który rzuciła kiedyś moja znajoma, kiedy jej nie przyjeli do szkoły: "Ja się tak trochę do szkoły nie dostałam"
 

Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
To jaki w końcu był wynik, bo przegapiłem?

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach