matth  Dołączył: 21 Kwi 2008
Tam zaraz głupieją.. ASR głupieje zawsze - takie ma zadanie. ESP głupieje zawsze wtedy kiedy nie powinien. Raz wywiózł mnie w ciasnym winklu na lewy pas ;-) A ABS? Stare mało czułe systemy były lepsze, obecne włączają się bardzo wcześnie przy każdym mocnym hamowaniu włącznie z suchym asfaltem niepotrzebnie wydłużając drogę hamownia przez co wprowadzają nerwową atmosferę ;-)

A w ogóle szkolni fotografowie są fe. Zawsze przychodzą robić zdjęcia jak się jest akurat chorym ;-)
 

tatsuo_ki  Dołączył: 01 Mar 2009
matth napisał/a:
niepotrzebnie wydłużając drogę hamownia

ABS wydluza droge hamowania tylko przy nieumiejetnym jego stosowaniu. najczestszym bledem przy uzywaniu ABS jest "pulsowanie". gdy juz ABS sie wlaczy, trzeba trzymac wcisniety pedal, az do pelnego zatrzymania, inaczej rzeczywiscie system wariuje. trzeba nie lada umiejetnosci rajdowych, by wyhamowac szybciej niz poprawnie uzyty ABS.
 

tapirek  Dołączył: 14 Wrz 2006
matth napisał/a:
Stare mało czułe systemy były lepsze, obecne włączają się bardzo wcześnie przy każdym mocnym hamowaniu


Mam dokładnie odwrotne doswiadczenia. W kilkuletniej Toyocie taty ABS się włączał i kopał bardzo szybko (czasem nawet na suchym), u mnie w ciut nowszym aucie włączył mi sie do tej pory może ze dwa razy (na mokrym i przy mocnym hamowaniu). Podobne odczucia ma też kolega co się przesiadł z starszej Astry na Mazdę i był mocno zaskoczony (do tego stopnia że nawet pojechał na serwis).

A żeby nie był zupełny offtop - z ciekawości zerknąłem na swoje zdjęcia z podstawówki i technicznie - masakra, ale jakoś mi to wcale nie przeszkadza. A moja mamuśka to az miewa łzy w oczach jak mnie widzi w chałaciku z tarczą na ramieniu.
 

izbkp  Dołączył: 15 Gru 2008
tatsuo_ki, Z tego co napisałeś wynika, że najważniejsze są umiejętności użytkowania tego czego się używa. Co za tym idzie ustawowy nakaz montowania ABS w każdym samochodzie wcale nie przełoży się na zwiększenie bezpieczeństwa bo nie ma gwarancji, że za tym pójdą umiejętności jego prawidłowego zastosowania. Za to na pewno producenci systemu ABS byliby uszczęśliwieni ;)
 

tapirek  Dołączył: 14 Wrz 2006
izbkp napisał/a:
Co za tym idzie ustawowy nakaz montowania ABS w każdym samochodzie wcale nie przełoży się na zwiększenie bezpieczeństwa bo nie ma gwarancji, że za tym pójdą umiejętności jego prawidłowego zastosowania.


Mimo wszystko łatwiej chyba nauczyc kierowcę "depnąć hamulec do podłogi i trzymać" niż prawidłowo hamować pulsacyjnie w samochodzie bez ABS.
 

izbkp  Dołączył: 15 Gru 2008
tapirek, Aha, czyli dodatkowo ustawowy nakaz ponownego szkolenia w zakresie używania systemu ABS dla wszystkich mających PJ dłużej niż 3 lata? ;) Ależ by wtedy było bezpiecznie... ;P
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
izbkp napisał/a:
czyli dodatkowo ustawowy nakaz ponownego szkolenia w zakresie używania systemu ABS dla wszystkich mających PJ dłużej niż 3 lata?
Naprawdę potrzebujesz dodatkowego szkolenia, żeby nauczyć się przydepnąć hamulec do deski, gdy jest potrzeba jak najszybszego zahamowania? I nie puszczać, nawet w czasie wymijania przeszkody podczas hamowania? A informacja o tym, jak działa ABS jest w każdej instrukcji obsługi samochodu w takowy wyposażonego.
 

Iza  Dołączyła: 01 Paź 2007
Nikt teraz na kursie na PJ nie uczy pulsacyjnego hamowania. Ćwiczenie hamowania awaryjnego to rozpędzenie się na prostej i depnięcie na maksa w hamulec.
 

ubeuszek  Dołączył: 03 Cze 2008
Iza, dokładnie tak.

Ja w przedszkolu miałem bardzo fajne zdjęcia, jak zeskanuje to wrzucę.
 

diplodok  Dołączył: 13 Cze 2006
moi drodzy w polskich warunkach na dziurawych drogach ABS, ASR, ESP, ITD, ITP, KGB, FBI, czy inneustrojstwo nie zdaje w 90%egzaminu a wrecz dziala odwrotnie np wydluzajac droge hamowania.
wszystkie czujniki w samochodzie jadacym po dziurach dostaja takie odczyty ze je blednie interpretuja - np w trakcie hamowana jak kolo podskoczy na wyboju system odczytuje to jako poslizg i puszcza hamulec wiec kolo opadajac nie hamuje tylko sie toczy co przeklada sie na dluzsza droge hamowania
podobnie NIEZALEZNE badania wskazuja ze opony zimowe w warunkach miejskich i normalnych drogowych sprawuja sie tak samo albo wrecz gorzej od uniwersalnych.
maja dluzsza droge hamowania mniejsza przyczepnosc i gorsze zachowani na zakretach.
zreszta patrzac na testy zimowek sa one przeprowadzane na sniegu/ew. wodzie
a snieg w miastach i na wiekszosci drog jest moze pare dni w roku. no chyba ze ktos mieszka w zakopanym

no i podobnie ma sie sprawa z pasami czy z obowiazkiem swiatel... :evilsmile:
 

tapirek  Dołączył: 14 Wrz 2006
izbkp napisał/a:
tapirek, Aha, czyli dodatkowo ustawowy nakaz ponownego szkolenia w zakresie używania systemu ABS dla wszystkich mających PJ dłużej niż 3 lata? ;) Ależ by wtedy było bezpiecznie... ;P


NIe, tylko jak ktoś nie umie hamować pulsacyjnie, to pierwszy odruch jaki ma w sytuacji zagrożenia to depnąć na maxa hamulec i tyle. Co gorsza nie puści go nawet jak zacznie omijać przeszkodę.

diplodok napisał/a:
moi drodzy w polskich warunkach na dziurawych drogach ABS, ASR, ESP, ITD, ITP, KGB, FBI, czy inneustrojstwo nie zdaje w 90%egzaminu


Generalizowanie i powtarzana w kółko obiegowa opinia nie mająca wiele wspólnego z prawdą. Jak ktoś jedzie jak szaleniec, nie mając baczenia na warunki to nie pomoże mu nic. W normalnej eksploatacji, przy stylu jazdy dostosowanym do nawierzchni i warunków, te systemy na ogół pomagają - działają może słabiej niż na super drodze, ale jednak. Mnie na przykład system kontroli trakcji+ABS kiedyś wyciągnęły, gdy na dziurawej drodze wpadłem w poślizg na błocie naniesionym przez ciężarółwkę wyjeżdżającą z budowy. Bez tego pewnie bym zrobił kółeczko i wylądował w rowie albo co gorsza na stojącym opodal spychaczu.

diplodok napisał/a:
NIEZALEZNE badania wskazuja ze opony zimowe w warunkach miejskich i normalnych drogowych sprawuja sie tak samo albo wrecz gorzej od uniwersalnych.


A moje OSOBISTE doświadczenie pokazuje coś przeciwnego.
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
diplodok napisał/a:
no i podobnie ma sie sprawa z pasami czy z obowiazkiem swiatel...
Niby co z tymi światłami? Niezależne badania wykazują, że przez zaparowaną albo zalaną deszczem szybę lepiej widać samochód bez świateł?
 
paweł p  Dołączył: 20 Lis 2008
diplodok napisał/a:
no i podobnie ma sie sprawa z pasami czy z obowiazkiem swiatel...

jak również z wszelkimi ograniczeniami prędkości i używaniem kasków przez motocyklistów :evilsmile:
 

diplodok  Dołączył: 13 Cze 2006
paweł p napisał/a:
jak również z wszelkimi ograniczeniami prędkości i używaniem kasków przez motocyklistów

o wlasnie... :evilsmile:
mam kontynuowac o predkosci i kaskach :?: :-P
 

PK  Dołączył: 24 Maj 2008
Przepraszam, za OT, ale czy istnieje szansa, że na forum będzie wrzucone rzeczone zdjęcie z d60 z kitem? Tak byśmy mogli wiedzieć, czyśmy prawi byli psy na fotografie wieszając...
 
MMM  Dołączył: 19 Cze 2009
diplodok napisał/a:
moi drodzy w polskich warunkach na dziurawych drogach ABS, ASR, ESP, ITD, ITP, KGB, FBI, czy inneustrojstwo nie zdaje w 90%egzaminu a wrecz dziala odwrotnie np wydluzajac droge hamowania.
wszystkie czujniki w samochodzie jadacym po dziurach dostaja takie odczyty ze je blednie interpretuja - np w trakcie hamowana jak kolo podskoczy na wyboju system odczytuje to jako poslizg i puszcza hamulec wiec kolo opadajac nie hamuje tylko sie toczy co przeklada sie na dluzsza droge hamowania
podobnie NIEZALEZNE badania wskazuja ze opony zimowe w warunkach miejskich i normalnych drogowych sprawuja sie tak samo albo wrecz gorzej od uniwersalnych.
maja dluzsza droge hamowania mniejsza przyczepnosc i gorsze zachowani na zakretach.
zreszta patrzac na testy zimowek sa one przeprowadzane na sniegu/ew. wodzie
a snieg w miastach i na wiekszosci drog jest moze pare dni w roku. no chyba ze ktos mieszka w zakopanym

no i podobnie ma sie sprawa z pasami czy z obowiazkiem swiatel... :evilsmile:



zamiast teoretyzować proponuję zrobić prawo jazdy i odbyć kilka testów praktycznych, np w zbliżającą się zimę :-P




Iza napisał/a:
Nikt teraz na kursie na PJ nie uczy pulsacyjnego hamowania. Ćwiczenie hamowania awaryjnego to rozpędzenie się na prostej i depnięcie na maksa w hamulec.



no bo to kurs na prawo jazdy, niestety
tam nikt nie uczy myślenia za kierownicą ani bezpieczeństwa jazdy, tylko uczą by zdać egzamin
 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
diplodok napisał/a:
np w trakcie hamowana jak kolo podskoczy na wyboju system odczytuje to jako poslizg i puszcza hamulec wiec kolo opadajac nie hamuje tylko sie toczy co przeklada sie na dluzsza droge hamowania


hihi, byłeś chyba dwójkowiczem tak zwanym w szkole :-o
 

diplodok  Dołączył: 13 Cze 2006
guerilla, :?: :?: :?:
 

matth  Dołączył: 21 Kwi 2008
tatsuo_ki, ABS zawsze wydłuża drogę hamowania. Na mokrym też. To nie jest system do jej skracania, ma służyć zupełnie do czego innego.
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
A ja byłem przekonany, że nie dopuszczając do poślizgu, skraca drogę hamowania...

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach