szczypiorrr  Dołączył: 10 Sie 2007
TomaSzSz napisał/a:
szczypiorrr, Sporo tzn ? na jakimś forum zadałem pytanie to mi powiedzieli ze po 10 pln to zwątpiłem ..

We wtorek będę się z nim widział. Obiecał sprawdzić w katalogu. Ale tak jak wspomniałem, nie sprzedawaj na jarmarku, bo dostaniesz 10 zł za szt. Od prawdziwych kolekcjonerów możesz dostać dużo więcej. Na stronie, którą podałem jest katalog ostatniej aukcji z cenami sprzedaży.
Pod żadnym pozorem ich nie czyść. Naturalna patyna też podnosi wartość numizmatu. Poza tym mówię, powinien obejrzeć to fachowiec. Często o cenie decydują takie drobiazgi jak np. brak kropki, bo to oznacza, że był błąd na matrycy i w świat poszła niewielka ilość takich egzemplarzy. Dwie z pozoru wyglądające identycznie monety mogą różnić się ceną 10-krotnie.
W tym roku aukcja była marna bo w Rosji kryzys. Mało było gości zza wschodniej granicy. W ubiegłym roku walka między wszelkiej maści Miszami, Alieksiejami i Szaszkami była zażarta. Najdroższy egzemplarz poszedł jednak po cenie wywoławczej... 85 000 PLN, o ile dobrze pamiętam. ;-)

[ Dodano: 2009-09-12, 11:27 ]
Dostałem odpowiedź - cytuję kolegę:
Cytat
Monetki są ciekawe i mogą być coś warte. To są monety z czasów Wazów więc są w zainteresowaniu i Polaków i Szwedów. Tam jest i ort Zygmunta i szwedzka monetka Krystyny i Gustawa. Trafiają się maniacy, którzy zbierają wszystkie odmiany (z kropką, bez kropki, data razem, data rozdzielona itp itd), dlatego jeżeli właściciel chce oszacować realną wartość, to musi wystawić numizmat na aukcję, bo tylko rynek rzetelnie wycenia starocie :-)
 
tomek969  Dołączył: 21 Paź 2007
To chyba ten półtorak:

ROK 1626 - Ag - Nr. z3po-b1626A (pop.)
AWERS. Tarcza z herbami Polski, Litwy i Wazów zwieńczona koroną.W otoku napis rozdzielony na górze koroną, a na dole cyfrą 3 w tarczy:
SIGIS.3.DG - REX.P:MD L.
REWERS: Jabłko królewskie z liczbą Z4 pośrodku i po bokach rokiem 2 - 6. W otoku napis przedzielony na górze krzyżem, a na doletarczą z herbem Półkozic:
*MONE*NO - REG*POLO*

półtoraki
 

roket  Dołączył: 15 Lis 2008
TomaSzSz, Dam Ci radę , nie wystawiaj na żadnej aukcji w Polsce , nie dawaj monet do żadnej identyfikacji "wyceny" jeżeli chcesz sprzedać tylko UK ,tam nikt nie będzie zadawał zbędnych pytań .
Druga sprawa jak już kolega radził ,iść do dorywczej pracy, najlepiej kopanie wykopów lub inne prace ziemne ,czasami zostawać po godzinach ;-) .
 

szczypiorrr  Dołączył: 10 Sie 2007
roket napisał/a:
Dam Ci radę , nie wystawiaj na żadnej aukcji w Polsce , nie dawaj monet do żadnej identyfikacji "wyceny" jeżeli chcesz sprzedać tylko UK ,tam nikt nie będzie zadawał zbędnych pytań .

Ale co to znaczy? Ma stanąć na Covent Garden i sprzedawać, czy walić prosto do Sotheby's?
 

roket  Dołączył: 15 Lis 2008
szczypiorrr,
Cytat
Ale co to znaczy?
Jeśli nie wie co to znaczy ,niech zmieni hobby .
 

TomaSzSz  Dołączył: 04 Lip 2007
szczypiorrr, roket, eeej :-P nie rozmawiajcie o mnie w 3 osobie ja tu jesteś, żyje ! :-D

a znaczy to tyle, że w PL więcej złego niż dobrego można mieć z takich wykopków. ;-)
 

roket  Dołączył: 15 Lis 2008
TomaSzSz, Należy pamiętać o tym że w powojennej Polsce ,więcej zabytków zostało utraconych w sposób złego magazynowania lub składowania niż podczas samej wojny ,państwo jest pazerne , chętnie zabiera lub "zabezpiecza" do wyjaśnienia sprawy , następnie nie ma funduszy na zabezpieczenie i konserwację i tak to się kręci , raczej rozsypuje .
Jedynie przetrwały co cenniejsze eksponaty w gablotkach "mecenasów sztuki", ale ich żadna ustawa nie ugryzie , przecież sami je piszą.
    Cytat
    w PL więcej złego niż dobrego można mieć z takich wykopków. ;-)
Nie jeśli się kopie głową a nie łopatą.
    I pamiętaj że w Polsce jest zakaz poszukiwań nawet ostatnio dołączono "mienie porzucone" przed 1945r i nieważne czy masz zgodę na takie poszukiwania czy nie, wszelkie znaleziska które przypadkowo znajdziesz masz "niezwłocznie " powiadomić o takich konserwatora zabytków który oceni czy są to zabytki czy zwykły zardzewiały drut. :-P
    Jeśli to zardzewiały drut to miałeś szczęście .
 

TomaSzSz  Dołączył: 04 Lip 2007
roket, Cytujuąć twoje słowa "Jeśli to zardzewiały drut to miałeś szczęście ." i moje "w PL więcej złego niż dobrego można mieć z takich wykopków. ;-) " wychodzi na jedno, lepiej nie szukać i nie mieć problemów a jak szukać to po cichu.
 

roket  Dołączył: 15 Lis 2008
Należy szukać jak najbardziej jawnie , z tą różnicą żeby nie szukać tego co jest zabronione , a tylko tego co się wcześniej zgubiło. ;-)
    I pamiętaj jeśli wstawisz na aukcję coś zabytkowego będziesz odnotowany , ale to jest standardowa procedura .
    Zauważcie w jaki sposób policja namierzyła przestępce "na niebiesko" i po jakich przedmiotach :?:

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach