wojtkow  Dołączył: 21 Wrz 2009
  Fachowe czyszczenie sprzętu
Posiadam zestaw ze stopki. Wróciłem niedawno z kilku tygodniowego pobytu na Bliskim Wschodzie gdzie przebywałem sporo na rozmaitych pustyniach. Jak wiadomo kurzy się tam potężnie i po moim sprzęcie widać ten kurz (a w trybach kitowego obiektywu, mam wrażenie, nawet czuć ten kurz).

Chciałem się zapytać czy warto jest oddać sprzęt (zwłaszcza obiektywy) do czyszczenia w serwisie. A jeżeli tak to czy ktoś może jakiś serwis polecić, taki w którym czyszczenie nie spowoduje utraty gwarancji (zarówno obiektywy jak i body są na gwarancji).
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
czyścić aparat :?:
to jeszcze rozumiem

ale czyścić kita :?:
może wyjść tak, że taniej wyjdzie kupić coś czystego na giełdzie czy allegro ;-)
 
sinster  Dołączył: 08 Mar 2009
Witaj,

Też jestem fotografem podróżnikiem :) I tu moja K20 sprawdza się świetnie. Zwykle po takich historiach jest czysta - tzn kurz zbiera się tylko w zagłębieniach aparatu - nigdy wewnątrz - uszczelki jak najbardziej skuteczne (małe pyłki, które wpadły podczas zmian obiektywu - ale to i tak robię zwykle już w lepszych warunkach). Więc aparat czyszczę tylko zewnętrznie jeśli nie masz pyłków na matrycy (wtedy zwykle grucha).

Obiektyw to ińsza inszość. Mi lekkie chrobotanie w kicie nie przeszkadza. Tzn. działania na maksa wysuwasz i wsuwasz i do tego dobra grucha (Zasysając!) lub odkurzacz zasysający! W kicie nie szkoda takich metod, które i tak nie uszkadzają raczej obiektywu (nigdy nie stosuj odkurzacza do aparatu!!)... I tak jak pisał Opiszon - taniej wyjdzie pewnie kupić czysty a już niedługo te WR (Szczelne) też będą chodzić tanie jak barszcz...

Pozdrawiam,
Sinster
 

wojtkow  Dołączył: 21 Wrz 2009
Faktem jest że w body brudne jest tylko lustro, ale to przy pomocy gruszki sobie wyczyszczę. Bardziej martwią mnie obiektywy, bo może kit wiele wart nie jest, ale zamiast kupować nowy wolę sobie kupić inne szkło :).
W takim razie popróbuję delikatnie poodsysać kurz z obiektywu (na razie tego tańszego :) ) i zobaczymy co z tego wyjdzie.
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
wojtkow, [mały OT] - właśnie chciałem sobie wstawić podobny avatar :-| ... ;-) 8-) [mały OT off]
 

Gunner  Dołączył: 16 Kwi 2010
podepne sie zeby nie balaganic...

czy w przypadku czyszczenia puchy po za serwisem apollo utrace gw czy nie musze sie o to martwic ??
 
wedkarz8  Dołączył: 22 Lis 2009
Dzień dobry.
Proszę o podpowiedź jak to się dzieje że:
- po włączeniu funkcji "ostrzeżenie o kurzu" ekran wyświetlacza jest czyściutki - zupełnie biały
a po włączeniu "usuwanie kurzu" natychmiast kurz się pojawia.
Czy funkcja usuwania oczyszcza ten element , o którym mówi funkcja ostrzegania ?
Podczas wprawiania aparatu w drgawki obracać nim w różne położenia , czy to nie ma znaczenia ?
Po każdej dawce "drgawek" kurz znajduje się w innych miejscach i jest go raz mniej, raz więcej. Trząść do skutku ?
Dzięki za odpowiedź. ;-)
 

Sołtys77  Dołączył: 17 Cze 2010
Ja walczę z kurzem już od miesiąca - czyściłem na mokro (zestaw Rotin), kupiłem dwa pióra LensPen i za cholerę nie mogę wyczyścić aby spokojnie robić zdjęcia w słoneczne dni :( Wciąż mam jakieś kropki na "niebie" ... czyszczenie wibrą w aparacie nic nie daje a gruchą narobiłem jeszcze większego bałaganu :/
Moje pytanko: Jeśli posiadam K-x kupionego w marcu to jest jakaś szansa na czyszczenie w ramach gwarancji czy normalnie trzeba bulić?
 

Raven  Dołączył: 03 Gru 2007
Ale po co bulić? Poza tym za każdym razem będziecie wysyłać do serwisu jak się syfki pojawią? Najlepiej się samemu nauczyć czyścić i przede wszystkim PRZYZWYCZAIĆ się do tego, że syfy zawsze będą.
 

Sołtys77  Dołączył: 17 Cze 2010
O czyszczeniu to ja już tomy opowiadań przeczytałem i filmów się naoglądałem ale za cholerę nie mogę się pozbyć tych syfów ... dlatego taki akt desperacji aby dać to komuś żeby wykonał to porządnie.
Przyzwyczaić się jakoś nie mogę - całe wakacje pstrykałem a potem się wkurzałem jak spoglądałem na fotki gdzie na niebie mam wciąć niezidentyfikowane obiekty.
Tak to u mnie wygląda:
 

k33l  Dołączył: 20 Lut 2010
Sołtys77 ale kasza, coś robisz nie tak bo tyle paprochów to tragedia. U siebie używam gruszki i patyczków higienicznych, wszystko robione na sucho lub na parę z oddechu i zostaje jeden albo dwa bo raczej mi to tak bardzo nie przeszkadza i pogodziłem się z tym.
 
wedkarz8  Dołączył: 22 Lis 2009
Sołtys77, "Bulenie" nie boli. :-P
 

andybond  Dołączył: 13 Lip 2009
wedkarz8,Sołtys77, na początku trzeba bardzo dużo nerwów zjeść żeby opracwać swoją metodę czyszczenia sensora. Ilu nas tu jest na forum tyle i sposobów ;-) Nie zrażajcie się po pierwszych nieudanych próbach po których wyszedł jescze większy bałagan jak przed waszą interwencją. Od razu chcę was rozczarować ale czyszczenie matrycy nie podlega gwarancji :-/ Proponuję wam najpierw poczytać.... albo jeszcze lepiej przeczytać od dechy do dechy ten wątek. Po jego lekturze i kilku podejściach zobaczycie sami że to nie jest wcale wyższa szkoła jazdy. Chyba każdy z nas miał większe lub mniejsze problemy z czyszczeniem na początku.Tak wiec do lektury i do roboty
 
ochotnik  Dołączył: 11 Lis 2009
Witam wszystkich fanów marki PENTAX :-D ja mam podobny problem z paprochami na lustrze ale jakoś sobie z tym radzę większym zmartwieniem dla mnie jest zanieczyszczenie wizjera jakby w ,,środku" nie ma to wpływu na zdjęcia ale trochę to razi jak patrzę przez wizjer :-/ czy ktoś miał podobny problem?? byłbym wdzięczny za rady :-)

Pozdrawiam :-B
 

Sołtys77  Dołączył: 17 Cze 2010
Ja już kilkakrotnie próbowałem czyścić sensor ... za każdym razem z innym skutkiem. Trochę się martwię tym że takie częste czyszczenie w końcu odbije się na powierzchni czyszczonej matrycy. Ehh kiedyś mając lustro analogowe tych problemów nie miałem.
Jeszcze odnośnie problemu ochotnika co do zabrudzenia "wizjera" (czy też matówki) - to właśnie dmuchając gruchą też tam napchałem jakiś paprochów ale to mnie już tak nie drażni ... może kiedyś się odważę wyjąć matówkę i to wyczyścić b0 widziałem że problemu z tym nie powinno być.
Ps. Dzięki za podpowiedzi - jakoś spróbuję sobie poradzić 8-)
 

andybond  Dołączył: 13 Lip 2009
ochotnik napisał/a:
większym zmartwieniem dla mnie jest zanieczyszczenie wizjera jakby w ,,środku"

Jesteś pewien że to wizjer a nie po prostu najzwyklej brudna matówka?
 
ochotnik  Dołączył: 11 Lis 2009
Dzięki andybond miałeś racje z tą matówką wsadziłem gruchę i przedmuchałem ..... jest o niebo lepiej :lol: :-B pewnie przy czyszczeniu lustra gdzieś wdmuchałem pod matówkę
 

andybond  Dołączył: 13 Lip 2009
ochotnik napisał/a:
jest o niebo lepiej

Podczas takiego dmuchania może się zdarzyć że kiedyś jakiś paproch trafi ci również pomiędzy matówkę a pryzmat,dlatego te miejsca staram się odkurzać odkurzaczykiem jaki sobie "skonstruowałem".Wtedy mam pewność że paprochy napewno wywędrowały z komory lustra :lol:
 
ochotnik  Dołączył: 11 Lis 2009
To może opatentujesz ten twój ,,odkurzaczyk" ;-) będziesz trzepał kasę a użytkownicy aparatów będą wolni od paprochów?? :-D jeszcze raz wielkie dzięki za pomoc :-B miłego weekendu życzę :-)
 

Gunner  Dołączył: 16 Kwi 2010
moj kiks juz miesiac niby w serwisie i sie pucuje... masakra....

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach