diplodok  Dołączył: 13 Cze 2006
  sprzedaz "hurtowa" w sklepie...
mam takie pytanie
czy w normalnym sklepie jak klient chce kupic wieksza ilosc towaru to czy sklep moze mu tego zabronic?
bo w utawie o warunkach sprzedazy konsumenckiej jest chyba ze jelsi cos jest na stanie sklepu (tzn wystawione do sprzedazy) to sklep nie moze odmowic sprzedania
jak sie ma to do tego ze sklepy informuja ze nie mozna sprzedac wiecej sztuk na osobe niz np. 2 lub 3?
 

TLu  Dołączył: 25 Gru 2006
Nie chcą Ci sprzedać więcej ni trzy flaszki, z obawy że jutro do roboty nie wstaniesz? ;-)

Ustawa ustawą, ale prywatny sprzedawca ma chyba jeszcze prawo odmowy sprzedaży, gdy mu się klient nie spodoba.
 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
TLu napisał/a:
Nie chcą Ci sprzedać więcej ni trzy flaszki, z obawy że jutro do roboty nie wstaniesz? ;-)

Ustawa ustawą, ale prywatny sprzedawca ma chyba jeszcze prawo odmowy sprzedaży, gdy mu się klient nie spodoba.


Nie, musi sprzedać każdemu - jeśli prowadzi działalność gospodarczą dowolnego typu, publiczną.
 

Kiwak  Dołączył: 28 Paź 2007
TLu, był taki temat kiedyś, jak towar w oknie z napisem "dekoracja" - jeśli towar ów oznaczony był ceną, to sklep nie mógł go nie sprzedać: wystawiony towar z ceną = oferta i koniec.
Natomiast co do problemu diplodoka, ciekawe...z jednej strony jak chcę kupić, to biorę, płacę i pocałujta.... Z drugiej jednak, widywałem takie sceny: market K w niezbyt dużym mieście S, w promocji cukier, przez cały czas trwania promocji, a także poza nim, dzień w dzień przyjeżdżał koleś, brał dwa wózki, ładował tego cukru ile wlezie, następnie pchał/ciągnął je przez kasę, jeszcze fakturka i .....do zobaczenia jutro. No i tak cukru to jeszcze mogli mieć na tony, ale, hmmm, garnki w promocji, ograniczona ilość, promocja trwa tydzień, pierwszego dnia pojawia się kolo, bierze wszystkie i dla mnie nie wystarczyło; już mogę być zniesmaczony; nazajutrz widzę je opisane ładnie za dwa razy tyle na alledrogo; tu już może mnie poważnie trafić. Dlaczego? Ano w markecie jednak prowadzi się sprzedaż końcowemu klientowi zasadniczo i taka działalność jawi mi się nieuczciwą.
A co na to kodeks handlowy?
 

tatsuo_ki  Dołączył: 01 Mar 2009
Kiwak napisał/a:
A co na to kodeks handlowy?

dopoki ten, co wystawia je pozniej na allegro, placi odpowiednie podatki i skladki zwiazane z prowadzeniem dzialalnosci gospodarczej, no to wszystko legalnie.
 

fanmario  Dołączył: 22 Paź 2007
Do wyczerpania zapasów magazynowych minus towar z przedpłatą.
Druga sprawa, że każdy sprzedawca się wypnie i powie, że jest detalistą i zmienia ceny jak mu się podoba.
Przy hurcie zasadniczo tak samo jak nie masz umowy na piśmie co do ceny ,a i tak każdy się wywinie.
Walczyć można o zamówienia gdzie dokonałeś przedpłaty z uwzględnieniem ilości.
 

diplodok  Dołączył: 13 Cze 2006
no wlasnie ustawa o sprzedazy mowi ze sklep nie moze odmowic mi sprzedazy.
a co ja sklep odmawia i mowi ze sprzeda mi tylko 2 szt a ja chce 20?
jak z tym sobie poradzic? policje wzywac? isc do inspekcji handlowej - a zanim to rozpatrza to promocja sie skonczy...
co ja ajko klient moge zrobic - bo przepisy przepisami a i tak mi kasjerka nie skasuje bo wyleci z pracy, a kierownik sie nie zgadza...
 

fanmario  Dołączył: 22 Paź 2007
Prosisz o imię nazwisko kierownika, a najlepiej aby podszedł do "lady", jego prosisz o dane przełożonego i prosisz kumpli z forum aby w tym momencie byli za Twoimi plecami z dużymi fleszami.
To jakiś hipermarket?
Wywiną się, że promocja ma objąć szeroką gamę klientów i jest dla odbiorcy indywidualnego.
 

diplodok  Dołączył: 13 Cze 2006
to moze tak - czy jest jakis przepis ktory pozwala sklepowi na reglamentowanie sprzedazy?
 
dsk  Dołączył: 19 Mar 2008
Jeśli zrobią promocję, to chyba mogą tak robić - typu "kup produkt, drugi dostaniesz za 1 grosz *promocja dotyczy pierwszego zakupionego produktu tego rodzaju".
 
Krzychoo  Dołączył: 13 Wrz 2006
Nie znam konkretnych przepisów, ale np. taka firma Selgros rozsyłając swoje gazetki, zaznacza, że produkt w takiej a takiej promocji sprzedawany jest po 1 sztuce czy 1 opakowaniu. Nie wierzę, że ogólnopolska firma zatrudniająca swoich prawników pisze takie rzeczy bez jakiegoś umocowania prawnego. Jeżeli firma oferuje np. produkty po 1 sztuce, a Ty chcesz kupić 20 to możesz się co najwyżej obrazić i nie kupić nic. Ale zmuszać niezależny podmiot gospodarczy do sprzedaży na warunkach klienta nie można. Dwie strony dogadują się, albo nie.
 

izbkp  Dołączył: 15 Gru 2008
diplodok napisał/a:
jak sie ma to do tego ze sklepy informuja ze nie mozna sprzedac wiecej sztuk na osobe niz np. 2 lub 3?


Sklep nie może ot tak wprowadzić limitów ale wszystko zależy od konkretnego sformułowania bo Sklep może limitować w ramach promocji, czyli np oferuje w promocyjnej cenie (np cena detaliczna - 30% rabatu) jedną butelkę a w warunkach promocji jest określone, że jeden konsument może kupić w ramach tej promocji takich butelek 3.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach