jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
karmazyniello napisał/a:
bo szkoda czasu dzieciaków

Bardzo ciekawy argument :shock:
 

Iza  Dołączyła: 01 Paź 2007
karmazyniello, tak z ciekawości, ile było zainteresowanych osób?
 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
ponoć w styczniu ma przejść ustawa o możliwości przejmowania ustawowych zadań od gminy przez stowarzyszenia - czyli jak dyrektor buc, rodzice się skrzykują , piszą projekt i gmina ma obowiązek oddać im szkołę wraz z taką ilością pieniędzy jaką na to poświęcała (w uproszczeniu).

Myślę że z czasem to będzie prawdziwa rewolucja, bo założe się że manager z prawdziwego zdarzenia mógłby z prawie każdej szkoły zrobić miejsce naprawdę wartościowe dla dzieciaków - kasy z UE jest więcej niż lodu.
 

technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
karmazyniello napisał/a:
Ha :!: To już szczyt szczytów :!: ...........

Ja Ciebie rozumiem, niestety :cry: . Z jednej strony trąbią zewsząd, że brak jest tzw. oddolnej inicjatywy obywatelskiej, że w społeczeństwie brak jest energii do działania, a z drugiej strony to co opisałeś. Do tego chamstwo (mógł z Tobą porozmawiać, a nie od razu zmieniać zamki - cham ostatni). Moja córka w wieku gimnazjalnym już zauważyła, że w tym kraju brak jest jakiejkolwiek konsekwencji, że deklaracje stoją po przeciwnej stronie działań. Ale co się tu rozpisywać, szkoda klawiszy. Jeszcze raz współczuję, karmazyniello. Nie łam się - buc zawsze pozostanie bucem. Nawet na dyrektorskim stołku. Możesz mu się już nie kłaniać ;-)
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Pani w ksero zrobi więcej odbitek niż dzieciaki w ciemni...

Tak poza tym to niezła metafora... Szkoła nie dba już o to, że wyda ludzi samodzielnie myślących, zróżnicowanych, o bogatych zainteresowaniach, wrażliwych. Zależy jej by wydać zestandaryzowane czarno-białe kopie, takie jakie wychodzą z xero.

Bardzo to smutne.
 

technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
No i pani z ksero płaci (a może inaczej jeszcze się rozlicza :mrgreen: ) dyrektorowi.
Gdybym nie miał kółka fotograficznego w szkole, to chyba by mnie to nie wciągnęło z butami. Ale wtedy był nauczyciel, któremu się chciało przychodzić po godzinach, szkoła kupowała materiały i sprzęt. Czuliśmy się wyróżnieni przez to, że chodziliśmy na takie kółko, a nie na chór, czy inne.
 
mike666  Dołączył: 23 Gru 2008
alkos napisał/a:
Czy ktos z was przypadkiem wykonywal kiedys kolorowe odbitki i moglby podzielic sie doswiadczeniami?

1 Tak Fajna zabawa najlepsze kolory w życiu
2 Nie używalem analizatora -na poczatku pare próbek żeby skumać o co chodzi ( czas exp) poźniej po 1-2 paski testowe na odbite
3 ja robiłem w kuwetach z grzałkami akwaryjnymi ale dlatego że robiłem dużo odbit 50x60
4 chemia śmierdzi dobra wentylacja to podstawa i jest żrąca wiec uwaga na łapy
Ja używłem chemi tetenala na poczatku ale jak zacząłem robic duze to bralem zużytą chemia z zaprzyjaźnionego labu i działała LEPIEJ I DŁUŻEJ NIŻ NOWY TETENAL-dawała też czystsze biele
5 Ważne jest utrzymanie jednej temperatury i pod nia dostosowanie korekcji jesli używa sie chemi labowej w tetnalowskiej niby nie ale jednak....też
6 dobrze mieć nowe kuwety a nie te od c-b zwlaszcza po wywoływaczu

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach