Gwiazdor  Dołączył: 05 Mar 2007
LDevil napisał/a:
A tak całkiem na serio, to chyba tylko Canon oraz Sony mają techniczne możliwości wyprodukowania przejściówki umożliwiającej normalne korzystanie z obiektywów z bagnetem K.
:?: A czego brakuje Nikonowi? Albo Olkowi? Albo Sigmie czy Tamronowi, skoro robią szkła pod rózne bagnety.
 

argawen  Dołączył: 19 Kwi 2006
Paffcio napisał/a:
A jest to gdzieś udokumentowane, w jakiejś instrukcji?
Do aparatu ?
 
Paffcio  Dołączył: 29 Maj 2006
argawen napisał/a:
Paffcio napisał/a:
A jest to gdzieś udokumentowane, w jakiejś instrukcji?
Do aparatu ?

A sprawdzałeś? Pytam się, bo mi się tego nie udało znaleść...
 
LDevil  Dołączył: 30 Maj 2007
Gwiazdor napisał/a:
A czego brakuje Nikonowi? Albo Olkowi? Albo Sigmie czy Tamronowi, skoro robią szkła pod rózne bagnety.
Taki skrót myślowy - zakładałem, że produkcja takich przejściówek będzie leżała głównie w interesie producentów systemowych.
Nikon jest o tyle gorszej sytuacji, że ma największy flange focal distance,
o Sony zapomniałem, teoretycznie też mogliby coś takiego zrobić. Ale i tak Canon miałby najłatwiej.
 

anatol1  Dołączył: 18 Cze 2009
Paffcio napisał/a:
anatol1 napisał/a:
Przy zdejmowaniu i zakładaniu obiektywu zalecane jest wyłączenie puszki.

A jest to gdzieś udokumentowane, w jakiejś instrukcji? ...


Owszem jest. Instrukcja do Km-ki o tym mówi.
Nie wiem jak jest w innych instrukcjach - z powodu ich "niemania" :->
 
Paffcio  Dołączył: 29 Maj 2006
anatol1 napisał/a:
Paffcio napisał/a:
anatol1 napisał/a:
Przy zdejmowaniu i zakładaniu obiektywu zalecane jest wyłączenie puszki.

A jest to gdzieś udokumentowane, w jakiejś instrukcji? ...


Owszem jest. Instrukcja do Km-ki o tym mówi.

O mamo moja, sprawdzę dzisiaj jeszcze raz instrukcję od k200...
 

piotr_luk  Dołączył: 14 Kwi 2007
Paffcio, zasada generalna jest taka, żeby wyłączać zawsze urządzenie zasilane energią przy podpinaniu do niego czegokolwiek
 
Paffcio  Dołączył: 29 Maj 2006
piotr_luk napisał/a:
Paffcio, zasada generalna jest taka, żeby wyłączać zawsze urządzenie zasilane energią przy podpinaniu do niego czegokolwiek

Generalnie rzecz biorąc to wiem, ale ze starymi aparatami typu MZ-5n takich przebojów nie było. Z punktu widzenia użytkownika wydaje mi się śmieszne wyłączenie aparatu przy każdej zmianie obiektywu.
 
LDevil  Dołączył: 30 Maj 2007
Paffcio napisał/a:
Generalnie rzecz biorąc to wiem, ale ze starymi aparatami typu MZ-5n takich przebojów nie było
Ale i tak pisało o wyłączeniu aparatu przy podłączaniu szkła FA
 

argawen  Dołączył: 19 Kwi 2006
Paffcio napisał/a:
A sprawdzałeś?
Oczywiście. K10D str.58, K20D str. 50, K200D str. 45, K-7 str. 57.

[ Dodano: 2009-10-13, 16:19 ]
Paffcio napisał/a:
Z punktu widzenia użytkownika wydaje mi się śmieszne wyłączenie aparatu przy każdej zmianie obiektywu.
Rzadko wyłączam korpus przy zmianie szkła. Na razie nic się nie działo złego.
 
bigfan  Dołączył: 21 Wrz 2009
Tak informacyjnie. Obiektyw wrócił z serwisu po niespełna trzech tygodniach. Na karcie gwarancyjnej znajduje się adnotacja o wymianie silnika SDM. Coś rzeczywiście wymienili, bo teraz obiektyw działa bardzo cicho. Wcześniej wydawał z siebie piski niczym chomik.

Zmieniać systemu nie zamierzam. :-)
 
pejot32  Dołączył: 04 Lut 2008
u mnie niestety w 50-135 też wysiadł SDM :((
W tym tygodniu wysyłka do serwisu...
 
Paffcio  Dołączył: 29 Maj 2006
pejot32 napisał/a:
u mnie niestety w 50-135 też wysiadł SDM :((
W tym tygodniu wysyłka do serwisu...


Hmmm... coś za dużo tego pada, ciekawy jestem jak wygląda statystyka, ale to może powiedzieć tylko centrala Pentaxa :-P

Mam nadzieję, że to tylko "choroba wieku dziecięcego", wszak to pierwszy ultradźwiękowy silnik Pentaxa, oby w przyszłości było lepiej...

Jak to już ktoś napisał na forum dpreview - właściciele da* dzielą się na dwie grupy: tych, którym silnik juz padł i tym którym padnie :mrgreen: :evil:
 
pejot32  Dołączył: 04 Lut 2008
Bez przesady, chyba aż tak źle nie jest. Na forach przeważnie wylewa się żale - a to chyba drugi czy trzeci przypadek awarii sdm. Szkoda tylko ze u mnie :cry:
 
Paffcio  Dołączył: 29 Maj 2006
espresso napisał/a:
... Jednak jak się uwzględni pomimo wszystko mały udział SDM wśród pentaxiarzy, oraz liczne odgłosy popiskiwania SDMów to może nie jest wcale tak dobrze. Zobaczymy jak komuś padnie po gwarancji i przyjdzie ponieść koszt takiej naprawy...

O to niestety chodzi, koszt naprawy (wymiany) SDMa to podobno w USA ok. 200 USD, ciekawe jak to wygląda u nas... pozostaje mi tylko skrobnąć maila do serwisu...
 

SeizeThePicture  Dołączył: 07 Lis 2009
Pewne jest tylko że do samej części doliczą roboty, a nawet koszty sprowadzania i wszelkie cła. O ile nie mają tych bajerów na stanie.
 

Pentagram  Dołączył: 21 Wrz 2006
Paffcio napisał/a:
właściciele da* dzielą się na dwie grupy: tych, którym silnik juz padł i tym którym padnie :mrgreen: :evil:
:mrgreen: :evilsmile: :roll: :oops:
Jak to jest? Canon już 20 lat temu wypuścił USM, a Pentax zamiast czerpać z tego doświadczenie, postanowił uczyć się na swoich błędach. :shock: Oby mu to na zdrowie wyszło.
PS. Nie ma to jak dobry manual. SDM z całą pewnością nie padnie. :evilsmile:
 
Paffcio  Dołączył: 29 Maj 2006
espresso napisał/a:
Na wszelki wypadek jednak warto uwzglednić produkty alternatywne takie jak np. Sigma HSM (np 24-70/2,8; 70-200/2,8 HSM). Gwarancja 3 lata, lub 5 opcjonalnie. Do tego kreca HSMy nieco żywiej.

Wszystko cacy, tylko krótka Sigma to jednak nie ten zakres, co da*16-50. Po drugie wielkość i ciężar długiej Sigmy lekko zabija... Dla mnie jedyną alternatywą felernych da* są jedynie... sprawne da* :mrgreen:
 

argawen  Dołączył: 19 Kwi 2006
espresso napisał/a:
argawen przyznam, że jestem pełen podziwu...
Chciałem być rzetelny :-P
 

JackDeJack  Dołączył: 21 Gru 2007
pejot32 napisał/a:
u mnie niestety w 50-135 też wysiadł SDM :((
W tym tygodniu wysyłka do serwisu...

Jakiś już :-( leżał na półce

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach