Witam

Czy ktoś może ma jakiś patent na zrobienie zdjęcia do DO w warunkach domowych? Chodzi mi głownie o jakiś programik, może jakiś szablon oraz jak poradzic sobie z oświetleniem.
Kiedyś jak mialem sprawną drukarke termosublimacyjną to moglem sobie popróbowac i jakos to wychodzilo. Teraz chce zaniesc od razu do labu i mam nadzieje, że tylko raz tam będę musiał chodzic.

nikon, fufu, oly

w dowodzie, prawie jazdy i jeszcze paru innych mam zdjęcie wykonane w domowym zaciszu. co do oświetlenia, to biała ściana w tle przepalona halogenem umieszczonym za plecami, a z przodu lampa+trochę odbitego światła, aby uniknąć cieni przy szyi i oczach.

http://www.daktik.rubikon...e_do_dowodu.htm

http://www2.mswia.gov.pl/...php?s=1&id=1799 (pdf)

stachu na pewno się komuś przyda tylko chyba trzeba by zmienić tytuł wątku na 'zdjęcia do dokumentów' bo to co wrzuciłeś tyczy się zdjęć do paszportu, a autor pytał o zdjęcia do dowodu

Może się przyda.

Pozdrawiam
Paweł
-----------
Za Fafniakiem: Nie dla leniiii !!!!!!!!!!
Moje pstryki

Link Stacha nie jest już aktualny i prowadzi do nikąd :)

btw: http://www.sarajewo.polem...paszportowe.jpg oraz http://www.sarajewo.polem...o_paszportu.pdf

K5-II, kit 18-135, Tamron 28-75/2.8, Metz 48 AF-1, Slik PRO330dx, Dell 2209WA, statywy, lampki, parasolki... W domu jest też: DA 55-300. Moje zdjęcia (kliknij w "www").

Może się przyda, chociaż w zasadzie to to samo :

Świat już wszystko połknął, strawił, wysrał i prezentuje to jako materiał twórczy.

technik219, do dowodów to raczej inne ustawienie. To jest do paszportu.

Pozdrawiam
Paweł
-----------
Za Fafniakiem: Nie dla leniiii !!!!!!!!!!
Moje pstryki

...niedługo wchodzą zdjęcia biometryczne również do dowodów, więc może się przydać. Mimo wszystko.

Świat już wszystko połknął, strawił, wysrał i prezentuje to jako materiał twórczy.

A jak strona techniczna wykonania takich zdjęć się przedstawia? Chyba dwie lampy, jedna przez parasolkę, druga do oświetlenia tła i to wystarczy.(?) Chociaż może nawet dobrze rozproszona odbita od sufitu i ściany za plecami lampa na sankach by wystarczyła :)

W jakiejś instrukcji Polaroida widziałem schemat amatorskiego oświetlenia za pomocą jednej lampy z dwoma ekranami rozpraszającymi: jeden dla pośredniego odbicia światła lampy, drugi po przeciwnej stronie skierowany na twarz. Robiłem w podobny sposób mojemu dziadkowi. Wyszło nawet-nawet, dowód wydali bez problemu.

Świat już wszystko połknął, strawił, wysrał i prezentuje to jako materiał twórczy.

Tez robilismy zdjecia do dowodu w domu, nie pamietam, czy oswietlane jedna czy dwoma lampami.
Ale wydrukowalam je sobie na papierze jedwabnym i w Warszawie krecili na nie nosem (nie przyjeliby, gdybym nie pokazala, ze w poprzednim dowodzie mialam to samo zdjecie), poza tym babeczka usiłowała znaleźć punkt mówiący o tym, że to ma być na papierze mat lub błysk