dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
"Szlachetna inicjatywa" czyli analogowy pleśń chal
W skrocie - jednen wilelkoformatowy negatyw, 100 kopii rozeslany do ludzi od technik szlachetnych (guma, cyjanotypia, itp) i wystawa:
http://www.go.zpaf.pl/page173/page173.html

Jesli nie chce wam sie czytac, to tutaj jest katalog wystawy ze skanami prac:
http://www.go.zpaf.pl/download/wystawa%20gumy.pdf
 

xrog  Dołączył: 07 Lut 2008
Przejdę się na pewno.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Fajne, ale nudne.

Technikalia, technikalia...
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
alkos napisał/a:
Technikalia, technikalia...
Dlatego dalem w Darkroomie :-P
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
pasjonujące
 

tapirek  Dołączył: 14 Wrz 2006
Może i te techniki są szlachetne, ale wyglądają (przynajmniej skany) jak efekt fascynacji photoshopem u bardzo początkującego dziecka cyfry...
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
tapirek, na zywo gumy wygladaja duzo lepiej, jednak nie zmienia to faktu, ze najwieksza wartoscia takich prac jest praca sama w sobie. Zdjecia w tak specyficznych technikach bradzo rzadko potrafia sie wzniesc ponad forme. Sam proces jest zreszta tak skomplikowany, ze przyciaga raczej aptekarzy niz szalencow.
 

sylwesto  Dołączył: 16 Sie 2008
Szkoda, że nie mogę zobaczyć tego na żywo. Ale niektóre są zjawiskowe :->
 
dsk  Dołączył: 19 Mar 2008
Super. Fantastyczne. A taki oilprint to już w ogóle czad. :-P
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Serio, nie oceniajcie tych prac po skanach wielkosci znaczka pocztowego. Naprawde warto tam pojsc i porownac na zywo te rozne techniki - niektore sa naprawde rzadkie.
 
dsk  Dołączył: 19 Mar 2008
Sam pomysł jest super, nie tylko znaczki pocztowe. :-) Ale wierzę, że dopiero na żywo robi to odpowiednie wrażenie.
 

tatsuo_ki  Dołączył: 01 Mar 2009
szkoda, ze ze wzgledu na zalozenie poczatkowe nie dalo sie jeszcze dorzucic mojej ulubionej techniki - dagerotypii...
ale po calosci bardzo ciekawe. troche taki powiew swiezosci i nowosci po paru godzinach w ciemni :)
 
dsk  Dołączył: 19 Mar 2008
Prawdziwy diehard to nawet dagerotyp z negatywu zrobi. :-P
 

Yeti  Dołączył: 04 Lip 2007
tapirek napisał/a:
efekt fascynacji photoshopem

To właśnie twórcy fotoszopa zafasynowali się tymi technikami i stworzyli ich elektroniczną podróbę dostępną dla gawiedzi....
Nie każdemu techniki tzw. szlachetne muszą się podobać, ale należy wobec nich okazać pewną pokorę i szacunek, bo zazwyczaj kryje się za nimi olbrzymia praca warsztatowa wymagająca wyższego stopnia wiedzy ciemniowej, a nie tylko kilku kliknięć myszką.
Największą wadą tych technik jest to że ich autorzy najczęściej nie radzą sobie z problemem podstawowym (najtrudniejszym) - czyli doborem odpowiedniego motywu do konkretnej techniki - skutkiem czego technika szlachetna staje się wartością samą w sobie, najlepszym dowodem na to jest ta wystawa w Galerii Obok.
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
Yeti, ja to roumiem....Tylko powiedz mi dlaczego organizator wystawy nie chce porozmawiać z kimś kto ma jakieś zdjęcie "dobre" ?(coś ciekawego)
 
MMM  Dołączył: 19 Cze 2009
Sztuka dla sztuki i spore umiejętności.
 

tapirek  Dołączył: 14 Wrz 2006
Yeti napisał/a:
Nie każdemu techniki tzw. szlachetne muszą się podobać, ale należy wobec nich okazać pewną pokorę i szacunek, bo zazwyczaj kryje się za nimi olbrzymia praca warsztatowa wymagająca wyższego stopnia wiedzy ciemniowej, a nie tylko kilku kliknięć myszką.


Należy jak należy. Trochę to na zasadzie "Słowacki wielkim poetą był...".

dzerry napisał/a:
Zdjecia w tak specyficznych technikach bradzo rzadko potrafia sie wzniesc ponad forme.


No i za umiejętnośc zabawy formą można autorów docenić. Dla mnie - ciekawostka i nic więcej.
 

tatsuo_ki  Dołączył: 01 Mar 2009
kurde blade, naprawde przestaje sie w ogole dziwic, ze powoli nikomu w tym kraju nie chce sie niczego organizowac... nie mozna podejsc do wystawy na zasadzie pokazywania historii fotografii, wystawy slepych drog ewolucji tego medium, poszukiwan jakim oddawal sie czlowiek w dazeniu do jak najlepszego zatrzymywania czasu... duzo latwiej pokazac jakim to sie jest znawca i pojechac po zdjeciu, ze nie jest na miare World Press Photo... naprawde, ten narod musi miec albo zakodowane w genach niskie poczucie wlasnej wartosci, ze nie potrafi docenic czyichs staran, albo w kazdym pokoleniu dochodzi do imprintingu swiadomosci...
jak kraby, ktore przy polowie mozna trzymac w otwartych koszach. jeden wylezie, ale wystarczy wrzucic dwa i jeden drugiego bedzie sciagac na dno...
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
tatsuo_ki napisał/a:
nie mozna podejsc do wystawy na zasadzie pokazywania historii fotografii, wystawy slepych drog ewolucji tego medium, poszukiwan jakim oddawal sie czlowiek w dazeniu do jak najlepszego zatrzymywania czasu... duzo latwiej pokazac jakim to sie jest znawca i pojechac po zdjeciu, ze nie jest na miare World Press Photo...


A własnego zdania to już mieć nie można? Czy każdą inicjatywę trzeba lukrować na glanc i doszukiwac sie cholera wie jakich przekazów i motywacji?

tatsuo_ki napisał/a:
nie mozna podejsc do wystawy na zasadzie pokazywania historii fotografii, wystawy slepych drog ewolucji tego medium


Od tego są muzea.
 

tapirek  Dołączył: 14 Wrz 2006
tatsuo_ki napisał/a:
duzo latwiej pokazac jakim to sie jest znawca i pojechac po zdjeciu, ze nie jest na miare World Press Photo...


Nawet zdjęcie wybitnego autora, wykonane najrzadszą na świecie techniką może się komuś zwyczajnie nie podobać. Kwestia gustu.

tatsuo_ki napisał/a:
jak kraby, ktore przy polowie mozna trzymac w otwartych koszach. jeden wylezie, ale wystarczy wrzucic dwa i jeden drugiego bedzie sciagac na dno...


Jak już jesteśmy w kręgu porównań zwierzęcych - dużo lepiej jak ta owca w stadzie, beczeć że coś jest fajne bo wszyscy wkoło beczą...

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach