Czy czujesz się skrępowany robiąc zdjęcia wśród ludzi?
Tak
70% Complete
63 (70%)
Nie
29% Complete
26 (29%)
 

ysiulec  Dołączył: 13 Gru 2008
Wstyd, opory przed robieniem zdjęć
Hej,

Czy miewaliście lub macie nadal uczucie hmm wstydu tego, że robicie zdjęcia?

Jeżeli jestem gdzieś zupełnie sam, to zero problemów - nikt nie widzi, zero dogadywania; ale gdy robię wśród np. kolegów z klasy, wtedy zaczynają się od nich docinki "a po co ci to", "co ty robisz", z nutą sarkazmu "ooooo jakie faaaajne" i tak dalej. Po prostu wstydze się wyciągnąć aparat, gdziekolwiek przemieścić (np. występy szkolne na małej sali) i pstryk-pstryk.

Ot takie problemy nastolatka, ale może i nie tylko? :)

Pozdrawiam :-B
 

Stachu  Dołączył: 27 Kwi 2007
Zmień kolegów. :P
 

ysiulec  Dołączył: 13 Gru 2008
Ba, musiałbym całą klasę zmienić :-/
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Dasz radę, alkos też się kiedyś bał :) Mów, że się tym interesujesz, po prostu.
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
bEEf napisał/a:
Dasz radę, alkos też się kiedyś bał :)


Etap setki wódki możesz pominąć :-)

Choć w sumie...
 

ysiulec  Dołączył: 13 Gru 2008
Jasiek Matacz, dzięki :) Ale w tym wieku i z wolnym kompaktem (w którym nie mogę wyjść poza iso 100, a włosy wyglądają jak plama, chyba że ma dobry humor) troche ciężko, pech trafił że to kosztowne hobby, a z kasą krucho. Zbierałem na K100d, uzbierało się dużo (~1000zł), ale cała kasa poszła do rodziców i już na 100% nie wróci.
Zresztą co po tym, że lubię robić zdjęcia, skoro efekty są takie że po 3 latach siedzenia w tym hobby nadal robię słabe "ciocio-imieninowe" zdjęcia :-D

W szyję dać nie mogę, nie ten wiek ;-)
 

H.M.  Dołączył: 25 Kwi 2006
Cytat
pech trafił że to kosztowne hobby, a z kasą krucho. Zbierałem na K100d, uzbierało się dużo (~1000zł),

Wiem, że to tylko z pozoru tańsze.... ale musze to napisać - kup analoga ;) zabawy więcej, większa satysfakcja jak coś wyjdzie ;) I wierz mi - nikt Ci nie będzie robił przytyków. Myśle, że wyskakując na sali z takim KX + SMC 45-125/4 zarobisz na niezły tzw. szacun ;) I wtedy to będzie hobby z prawdziwego zdarzenia...
 
mdfan  Dołączył: 09 Lis 2008
Ciekawy temat. Swoją drogą - mam koleżankę, która za nic w świecie nie pozwala robić sobie zdjęć. Nawet jak była w ciąży, to wszystkie jej foty jakie widziałem to takie, by nie pokazywać brzucha... Ludzie mają kompleksy...
 

ysiulec  Dołączył: 13 Gru 2008
H.M. ;-) Analog już mam, frajda jest ogromna, ciekawość jak wyszło też (z 1 min. schodzi na ustawieniu tak jak się chce).
Kiedyś brałem udział w projekcie, w którym mieliśmy udokumentować nasze okolice, znajomych - ale tylko analogiem. Nie zapomnę tego zdziwienia "to tym się da jeszcze zdjęcia robić?!", zaraz potem "ee tam na film są do dupy". Szacun można u nich wzbudzić chyba tylko kwanonierem z długim zoomem.
Moda na oldschool wśród młodszych już przeszła :-/

 

Meggido  Dołączył: 05 Mar 2007
ysiulec, myslę, że nie masz się czym przejmować. Kąśliwe uwagi Twoich "kolegów" wynikają tylko z ich szeroko pojętej zazdrości. Olej to i baw się dobrze dalej. :-)
 

mateo_m  Dołączył: 17 Maj 2007
Kurcze, przypomniala mi sie podstawowka, jak na wszystkie wycieczki zabieralem zenita albo inne sokoly, czesto z recznym swiatlomierzem... Koledzy mi zyc nie dawali, chwalac sie swoimi kompaktami co to same zdjecia robia i film przewijaja i dokuczajac "ze chyba bieda w rodzinie, bo ich na aparat nie stac".
 
Desmond  Dołączył: 07 Paź 2008
Jasiek Matacz napisał/a:
Mam terapię dla Ciebie, rok bądź współpracownikiem jakiejś gazety
Ale to chyba trzeba mieć kontakty i takie tam, przynajmniej z chęcią się dowiem co trzeba zrobić by takim zostać (jak sądzę łatwe to nie jest).

Ale co do tematu, to też często tak mam jak jestem w grupie mniej znanych mi osób. Po prostu czasami trudno się wychylić z takiej grupy, a jeszcze jak mówisz o klasie (niby każdego jakoś się zna), to znając obecne zachowania ludzi nie dziwię się ich reakcji. Albo ich zignoruj, albo rób zdjęcia tak często aż się przyzwyczają. A najlepiej to rób zdjęcia i wrzucaj je do jakiejś galerii, np szkolnej :) Ja robiłem zdjęcia chyba na wszystkich wyjazdach terenowych ... a nie, poprawka - na wszystkich, i pomimo różnych reakcji osób to potem wszyscy się cieszyli jak zdjęcia oglądali (nie koniecznie z walorów artystycznych, bo z tym słabo; raczej po prostu w dokumentacyjnego charakteru galeryjek).
 
Pawelzqx  Dołączył: 22 Mar 2009
ysiulec, nie masz się co martwić, też mam takie opory ;-) . Najgorzej jak są jakieś imprezy itp.
Co do kolegów, to ja słyszałem tylko tak od większości - "Samsung? Eeee, to złom, musi robić kiepskie zdjęcia, pewnie ci się zaraz zepsuje, mogłeś kupić jakiegoś dobrego Nikona(czasami pada coś o D60)/Sonego(tu akurat a350 króluje) lub Canona". Tylko od trzech osób słyszałem - fajny aparat(ale akurat oni się w tym orientują :-P ).
 

SeizeThePicture  Dołączył: 07 Lis 2009
ysiulec, masz pasję i jej się trzymaj. Nie ma sie czego wstydzić!!!
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Nacisnąłem na "Tak" :mrgreen:
 

TomaSzSz  Dołączył: 04 Lip 2007
ysiulec, Wiem co czujesz kolego :-) z tego wychodzi się stopniowo, pół biedy jak masz kompakta ale z lustrem to już albo jakieś szpiegostwo przemysłowe albo deviactwo .. Ludzie kierują się telewizją, Koleś ze szkłem 70-200/2.8 robi fotkę dla kolesia z 2 metrów, cała postać się mieści w kadrze i w wizjerze zatrzymują się zdjęcia na chwilę po zrobieniu co za technologia zagraniczna .. :mrgreen:

Ja do mnie ktoś z mordą wyskakuje " komu robisz te zdjęcia ?!? " odpowiadam " Dla Siebie .." ;-) .
 

dany  Dołączył: 30 Wrz 2008
Wstyd przegrywa ze złością po stracie ujęcia :-P .
 

zaroowka  Dołączył: 06 Mar 2007
"a po co ci to" - "bo lubię"
"co ty robisz" - "zdjęcia"
"ooooo jakie faaaajne" - "cieszę się, że się podoba"

...odpowiedzi te, czasami podbarwione nutką sarkazmu, a w dalszej części kompletne olanie pytającego w większości pozwalają na spokój podczas robienia zdjęć - to tak z mojego doświadczenia, ale ja dość wredny jestem.

Cytat
efekty są takie że po 3 latach siedzenia w tym hobby nadal robię słabe "ciocio-imieninowe" zdjęcia

Sam kształtujesz swoje fotografie - rób tak, jak chcesz, wyjdź poza to, co robiłeś wcześniej, próbuj, eksperymentuj, nie ma uniwersalnego przepisu na dobre zdjęcia.

Analogowa fotografia... jeśli sprawia Ci przyjemność - rób, olej tych, którzy twierdzą, że to przeżytek. Nie ich sprawa. Jeśli nie potrafią zrozumieć i docenić miłośników fotografii analogowej... olać ich. Nie każdy potrafi zrozumieć o co w tym chodzi i nie każdy potrafi docenić efekt który da klisza, dla niektórych liczy się marka i to, żeby aparat był duży, cyfrowy i lustrzanka - od pewnego czasu najlepiej Alfa bo to modne i "dobre bo to Sony", albo Canon bo wtedy jesteś pro i artysta... (tak, to stereotypy, ale... niestety coraz częściej to zauważam - bez urazy dla canonierów i alfiarzy).
 

DrEwNiAK  Dołączył: 29 Sty 2008
Meggido napisał/a:
szeroko pojętej zazdrości.


i ciasnych horyzontów.
 

technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
Oj, dzieciaki, też w waszym wieku miałem podobne problemy....

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach