mdraht  Dołączył: 08 Lip 2008
Kubek termiczny
Jak w temacie - jakie kubki termiczne polecacie? Jakich używaliście/używacie?

Szukam czegoś co można wrzucić do torby i nie martwić sie że coś zaleje...
Nie chodzi mi o mini termosy, które zakręcamy i koniec, chce po prostu szczelny kubek z dziubkiem :mrgreen:
 

grzegorzgr  Dołączył: 13 Lis 2009
rozwiń temat o termosy może ruszy.a przy okazji znajdzie sie też kubek.
 

diplodok  Dołączył: 13 Cze 2006
juz sie balem ze pytasz o ta idiotyczna modle chodzenia po miescie z kubkami w reku... :-P
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
o dżizas, jak widzę takie paniusie z kubkami z kawiarni, to się prawie turlam po Półwiejskiej

a niedługo otwierają Starbucks'a w Starym Browarze, to będzie śmieszno...
i straszno :-P
 

Pentagram  Dołączył: 21 Wrz 2006
Moja znajoma tak jeździ. Dom - samochód - giełda, bez przerwy z kubko-termosem. :mrgreen:
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
opiszon napisał/a:
a niedługo otwierają Starbucks'a w Starym Browarze, to będzie śmieszno...
i straszno :-P


No to masz temat na projekt foto :-)

Kawa-Szpan-Foto.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Pod spodem musi chyba wozić plastikowy worek :mrgreen:
 
dsk  Dołączył: 19 Mar 2008
mdraht, nie wiem na pewno, ale wydaje mi się, że nie ma czegoś takiego jak szczelny kubek z dziubkiem. Taki, żeby można było ciepnąć do torby czy plecaka. Te pokrywki z otworkiem są zasadniczo po to, żeby jeszcze wolniej stygła zawartość, no i żeby przy ruszaniu i hamowaniu nie rozchlapało się wszystko dookoła. Ale na pełną szczelność nie ma co liczyć. :-)

Ale wygodne to, nie powiem. Ja lubię nawet niedrogie kubki ze Skalnika w promocji, poniżej 20 zł chyba. Porządne produkty.
 
mdraht  Dołączył: 08 Lip 2008
chodzić po mieście z kubkiem nie zamierzam - obciach ;-)

Chodzi o to że jadąc nie zawsze ogrzewanym PKSem na trasie Poznań-Włocławek, czasem mam ochotę wypić coś ciepłego :-) Termos? - jakiś mały mógłby być ale nie na nasze drogi :-P Poza tym taki kubek to wielkościowo jak jakieś tele więc można wrzucić do torby foto i na plener jak znalazł :-D

Coś takiego byłoby idealne, ale nie za tą cenę... :evil:
 

thrackan  Dołączył: 08 Lut 2007
Cytat
Pod spodem musi chyba wozić plastikowy worek :mrgreen:

Hah, to mi przypomniało historię opowiedzianą przez kumpla po powrocie z Syberii. Otóż bogatszy Rosjanin kupił sobie w Moskwie nowiuśkiego Land Rovera Defendera/Discovery w jakiejś najbardziej wypasionej wersji polarnej (miał webasto, a nawet wielowarstwowe szyby wypełniane argonem, czy czymś podobnym). Niestety, w drodze do Władywostoku, na postoju przy -50 zdechł był i odpalić nie chciał - silnik diesla + złej jakości paliwko = wytrąciło się Złe Papu z mieszanki. No to kierowca tradycyjnym autochtońskim sposobem rozpalił ognisko pod miską olejową i pod bakiem. Po kilku minutach dystyngowany brytyjski samochód oznajmił mu jasno i dobitnie, że bak to un ma... z plastiku...

I 80k zielonych poszło się...

A szanowny pan przeżył, bo fartownie znalazł go inny kierowca, akurat gdy dogasały zgliszcza Land Rovera...

A swoją drogą - podobno sposób radzenia sobie przy takich mrozach na tamtym terenie, gdy padnie Ci samochód, to:

1) siedź w samochodzie i grzej się póki działa ogrzewanie i masz paliwo.
2) jeżeli samochód już grzać nie może, a w okolicy jest drewno - zrób wieeeelkie ognisko
3) gdy drewna nie ma, pal samochód
4) jeżeli Ktoś na górze Cię lubi, to w tym czasie ktoś Cię uratuje. Jeżeli sobie nagrabiłeś, to zostajesz lodem o smaku ludziny.

 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Taki termosik to jak dłuższe szkło http://www.allegro.pl/ite...nierdzewna.html
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Kasia ma taki zwykły z Teżcoś/Rejal/Oszą, jak do autka, z dziubkiem, aluminiowy

nic nie przecieka, a wrzuca go sobie ot, tak luzem do plecaka jak idzie do pracy
w aucie często ciepie mi go do schowka na płyty (czego nie lubię) i też nigdy nie przeciekło
 
dsk  Dołączył: 19 Mar 2008
Ja polecam nawet troszkę mniejszy:
http://www.allegro.pl/ite...szlachetna.html
Taki termos utrzyma temperaturę dużo dłużej niż kubek. Chociaż litrowy termos jeszcze dłużej by trzymał. :-) Ja używam właśnie litrowego termosu Tatonki w połączeniu z kubkiem termicznym z nie-do-końca-szczelną pokrywką i jest mi z tym dobrze.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Cena
 

renko  Dołączył: 25 Maj 2008
Mam taki termos Tatonki z linka. Zdecydowanie warty dołożenia. Nie ma tego badziewnego guzika, tylko jest zakręcany. Absolutnie szczelny, nic nigdy nie przeciekło. W odróżnieniu od tych wciskanych- zawsze coś w plecaku było mokre. Długo trzyma temperaturę, a herbata nie śmierdzi plastikiem.

Edit:
Coś takiego akurat przypadkiem zobaczyłem. Do północy aktualne :)
http://8a.pl/page,produkt...hermal-mug.html
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
Też mam Tatonkę, 0,75l. Chyba z 9 lat. Żadnych problemów, a jest używany czasami codziennie. Po prostu stały element ekwipunku turystycznego i samochodowego. Także w lecie.
 

nopik  Dołączył: 02 Lis 2007
renko napisał/a:
Nie ma tego badziewnego guzika, tylko jest zakręcany. Absolutnie szczelny, nic nigdy nie przeciekło. W odróżnieniu od tych wciskanych- zawsze coś w plecaku było mokre.


Ja posiadam taki Salewy z wciskanym przyciskiem i nigdy nie miałem z nim problemów. Herbata nie wycieka, temperaturę trzyma długo.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Mam 0,75 l z wciskanym, jest szczelny ale ciepło mógłby dłużej trzymać.
 

andrusz  Dołączył: 27 Lip 2007
Są jeszcze takie termosy do picia bez odkręcania korka: http://www.allegro.pl/ite...0_5_l_1139.html
 

renko  Dołączył: 25 Maj 2008
To musiałem źle trafiać. Miałem ok 5 egzemplarzy swoich/ znajomych w rękach i zawsze ten guzik był słabym ogniwem. Ja w każdym razie bardziej ufam zakręcanym wieczkom :)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach