alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Hmmm. A przeciez mam takie w albumie rodzinnym, idealnie gladkie.
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Ja nie mowie, ze sie nie da. Chodzi mi o to, ze z jakiegos powodu, zawsze cos sie dostaje miedzy blache, a zdjecie, co powoduje albo kropki, czyli wgniecenia w emulse, albo obszary zmatowienia w miejsach, gdzie emulsja z jakiegos powodu niedokladnie przylegala do blachy. NIe wiem co zle robilem, moze to kwestia blachy? Na pocztowkowym formacie, czasem udalo mi sie wysuszyc bez skaz, przy formatach od 18x24 zawsze cos mialem. Ale to dawno bylo, jakies 20 lat temu :-P
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
O ile pamiętam trzeba papier nakładać na zimną płytę, kłaść stopniowo od jednej strony i w tym samym kierunku wyciskać wałkiem.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Tak sobie patrze, ze nawet z ta fakturka wyglada bosko :evilsmile:

najwyzej odpuszcze sobie pedantyzm i powiem ze tak mialo byc :-P
 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
udało mi się!

18x24 gładkie elegancko! Na jednym wyskoczył jakiś robal nie wiadomo czemu, ale reszta jest całkiem w porządku..

Spróbuję jeszcze 24x30 (taką mam suszarkę max)

Generalnie okazało się to dosyć proste- umyłem ludwikiem a potem mikrofibrą polerowałem aż po chuchu nie było nic widać i wyszło. Rzeczywiście pstryka jak odskakuje od płyty, a poza tym czernie są w końcu czarne ;-)

Pół mat od suszenia na zimno się nie umywa. (ale domyślam się że zależy od wielkości odbitki, przy 40x50 i większych pół mat wskazany bo na błysku za dużo by się odbijało - widziałem wiele razy takie babole w galeriach)

[ Dodano: 2010-01-24, 20:32 ]
alkos napisał/a:

najwyzej odpuszcze sobie pedantyzm i powiem ze tak mialo byc :-P


Musi być widać że to rękodzieło, a nie jak super-wydruk..
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
guerilla napisał/a:
Musi być widać że to rękodzieło


:-D
 
Pioter  Dołączył: 18 Cze 2007
Witam
Z tego co wyczytałem do suszenia na gorąco, trzeba zastosować jakiś zmiękczacz do ostatniej kąpieli odbitek, np. Tetenal Mirasol. Sam mam ochotę odkurzyć moją Libellę, pamiętam suszenie odbitek z ojcem na niej, aż się łezka w oku kręci.

Pozdrawiam
Piotr
 
22v  Dołączył: 30 Lip 2009
Tak jak ktoś pisał wcześniej, najlepiej na koniec wypłukać w jakimś zwilżaczu. Następnie powiesić żeby nadmiar wody skapał. Potem wywałkować resztę [ przez gazetę nie głupi pomysł - robi się też tak w grafice warsztatowej ]. I potem powinna ładnie odskoczyć nawet jak płyta jest trochę uwalona, od biedy możesz spróbować podważyć krawędź lub jak ja to kiedyś robiłem. Zawsze jak miałem jakiś nadmiar [ krzywa ramka mi wyszła, lub za długi papier dociąłem ] to kładłem tak żeby krawędź wystawała. Jak papier wysechł [ a nawet nie odskakiwał - często jak robiłem na szybko to nie miałem po prostu ochoty czyścić blachy ] to po prostu zdejmowałem odbitkę za tą krawędź co wystawała i wszystko było w porządku.
 

fotonyf  Dołączył: 24 Kwi 2006
22v, i nie miałeś przy takim odrywaniu kropeczek albo mniej błyszczących łuków na błyszczącej powierzchni?
 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
a może jest opcja na wykonanie ekrany lustrzanego z jakiegoś innego materiału który da idealna powierzchnię..? Pomysły? ;-)
 

Kosmo  Dołączył: 11 Mar 2008
guerilla napisał/a:
udało mi się!

18x24 gładkie elegancko! Na jednym wyskoczył jakiś robal nie wiadomo czemu, ale reszta jest całkiem w porządku..

Gratki!

Chętnie bym Cię nawiedził, coby popatrzeć.. Co Ty na to? Jesteś w kraju?
 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
nie ma sprawy, cały przyszły tydzień będzie ok! weź ze sobą jakieś klisze to sobie odbijesz ;-)
 

Kosmo  Dołączył: 11 Mar 2008
guerilla, namiawiasz mnie na opuszczenie rodziny na wiele godzin.. ;-)
dobrze, że nie zaglądają na to forum..
 
kefa  Dołączył: 13 Mar 2008
Ja też się kiedyś wproszę a potem zrealizuję ambitny plan sprzedaży skanera :-P
 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
nie da rady, 24x30 nie wychodzi, urywa narożniki, pęka papier albo dokumentnie się przykleja i po dobie moczenia i tak się drze przy odrywaniu.. straszna szkoda. Ale 18x24 jest wypas.

Alkos, udało ci się 30x40 wysuszyć na błysk?
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Tak, odchodzi ok, ale mam taka mikrofakturke... nie wiem o co biega, moze temp. za wysoka? Poprobuje gdzies za tydzien jeszcze, trzeba odbitki na WOSP zrobic....
 

fotostopowicz  Dołączył: 06 Lut 2009
alkos napisał/a:
Poprobuje gdzies za tydzien

muszę do Ciebie zajrzeć i zobaczyć to maszynkę :-)
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
fotostopowicz napisał/a:
muszę do Ciebie zajrzeć i zobaczyć to maszynkę


zaden cud ;-)

 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Ale mozecie mi wytlumaczyc po co wam duze odbitki na blysk? Przeciez docelowo i tak trafia za szybe, czy nie? Duze blyski zle sie oglada moim zdaniem, bo pod jakim katem nie spojrzec, to cos sie swieci. Poza tym, blyszczace odbitki momentalnie lapa wszelkie syfy, z odciskami na czele. 13x18, 18x24 fajnie wygladaja na blysk, alw wieksze? Ja tam jestesm zadowolony z szyby. Gdy jeszcze sobie przypomne sleczenie godzinami nad suszarka...
 

matth  Dołączył: 21 Kwi 2008
dzerry, ma racje.. Połysk to do albumu jest de best, ale na ścianę? Szkoda roboty ;-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach