volender  Dołączył: 15 Wrz 2008
Zepsuł mi się zasilacz
Mam pytanie typu: czy jest na sali elektronik?

Zepsuł mi się zasilacz od pc. Po prostu rano próbuję odpalić komputer, a tu brak reakcji.
Winien okazał się być zasilacz.
Na zielonym przewodzie 0 V, jak i na innych.
Po podłączeniu do sieci tylko ino cicho popiskuje, ale zero reakcji na próbę uruchomienia tego zasilacza.

Patrzę sobie tam w środku, i nie mam bladego pojęcia, za co się wziąć.

Bezpiecznik przewodzi, nie widzę specjalnie, żeby coś się spaliło, wybrzuszyły kondensatory..

Macie jakiekolwiek sugestie?

Zasilacza mi szkoda, bo był całkiem fajny, z noise killerem, pfc :| .


Chyba kroi mi się nieplanowana modernizacja pc, bo płyta też już niepełnosprawna.
 

ggdh  Dołączył: 06 Sty 2008
Ja bym wymienial zasilacz.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
volender napisał/a:
Zasilacza mi szkoda, bo był całkiem fajny, z noise killerem, pfc :| .

skoro pierdyknął, to nie był taki całkiem fajny

jesteś pewien że nie pociągnął za sobą reszty kompa :?:

przed świętami ojcu fajny zasilacz pierdyknął (też z zabezpieczeniami, pfc) i wszystko poszło w p....

tzn dysk działa, ale zawiesza kompa - na szczęście dało się dane przetransferować na kolejny dysk :-)
 

Mariusz_CH  Dołączył: 30 Gru 2008
Na zasilaczu raczej nie zaoszczędzisz bo:
opiszon napisał/a:
jesteś pewien że nie pociągnął za sobą reszty kompa :?:
 

volender  Dołączył: 15 Wrz 2008
Też się o to bałem, ale na szczęście chodzi na jakimś starym zasilaczu już przez parę ładnych godzin.

Tyle, że siedzę jak na beczce prochu, bo ten jest codegena, 200W i waży ca. 900 g,
podczas gdy ten co się był spalił prawie 2 kg.
A jak wiadomo zasilacze kupuje się na kilogramy.

Co prawda mocy chyba nie przekraczam, bo jak sobie liczyłem on-line, to mój pc powinien jakieś 170 W ciągnąć, ale jednak... strach :roll: .

Ech, szkoda tego fortrona, a jeszcze bardziej kasy szkoda na nowy ;-)

[ Dodano: 2010-02-16, 17:53 ]
a mimo wszystko bym sobie go naprawił, gdybym miał pomysł, co to może być.
Całkiem fajny laboratoryjny zasilacz mógłby z niego być.

Zawsze mi brakowało źródła symetrycznego napięcia.
 

martino  Dołączył: 06 Paź 2009
Na początek wymień te kondensatory bo możliwe ,że tylko one poszły.
Potem odpalić na sucho,jeżeli nic, dalej kombinować,awaria raczej ograniczała będzie się do prostownika.
Co to za zasilacz,nie zawsze ciężki=dobry ;-)
Codegen ?
Bałbym się odpalać komputer ,ryzykujesz dla forum :mrgreen:
 

volender  Dołączył: 15 Wrz 2008
martino, :mrgreen: .

Na codegenie teraz awaryjnie przędę, a był poszedł Fortron FSP300-60GTP.
Piszą, że to dobra firma.
 
math  Dołączył: 14 Lut 2010
Witam

volender, zasilacza szkoda, ja swego czasu nabyłem na allegro Fortrona FSP350-60HLN z aktywnym PFC i 12cm wentylatorem za śmieszne 50zł. Ktoś przywoził z Niemiec ciężarówkami.

Masz jakieś pojęcie o elektronice? Masz sprzęt pomiarowy (czyt. miernik uniwersalny za 10zł)? Jeśli tak, to pomierz napięcia "od gniazdka sieciowego wgłąb". Sprawdź czy na tych dwóch (lub więcej) największych kondensatorach elektrolitycznych jest napięcie stałe ok. 320V. Ostrożnie.
 

martino  Dołączył: 06 Paź 2009
Volender

volender napisał/a:

Piszą, że to dobra firma.

Dobra firma to pojęcie względne,fortron robi zasilacze wystarczająco dobre do tego,aby spokojnie spać po nocach i nie myśleć ,że coś strzeli.
To budżetowe zasilacze ale stabilne.
Ten fortron padł,cała reszta działa,więc jest więcej niż ok.
Przy codegenach,mustangach,iboxach itp. nie ma już tak różowo,tam jak coś strzeli to w większości przypadków ciągnie co najmniej płytę.
 

ggdh  Dołączył: 06 Sty 2008
Dobra firma to Enermax lub Be Quite. Fortrony, Codegeny i inny Tagany (no moze sie zagalopowalem, powiedzmy, ze nizsze modele) nigdy przenigdy nie znajda miejsca w komputerze moim ani moich znajomych. Chyba juz za duzo razy sie slyszalo o sytuacjach opisanych przez opiszona. Jak szanujesz swoj komputer to nie lutuj zasilacza (chyba, ze sie na tym naprawde znasz) tylko kup jakis sensowny - nowy.
 

martino  Dołączył: 06 Paź 2009
Ggdh,tagany to górna część średniej półki,mam nadzieję,że wiadomo co chcę powiedzieć,nie można porównywać codegena do fortrona,tym bardziej do tagana (ma modele gdzie bq się chowa).
 

ggdh  Dołączył: 06 Sty 2008
Ja mam troche inne podejscie - mniej niz 500zl za zasilacz to strata czasu i pieniedzy ;-) Tagany oczywiscie znam, ale te z wysokich serii. Ale bym ich zasilacza nie kupil. Wlasnie dlatego, ze az tyle dziadostwa produkuja. Przymierzalem sie do Eneermaxa Rev. 950/1050W, ale chwilowy dolek finansowy nie pozwolil.

[ Dodano: 2010-02-16, 21:40 ]
A w ogole to pokaz mi zasilacz Tagana ok 700W, przy ktorym BQ sie chowa... (straight lub dark power) :-)
 

martino  Dołączył: 06 Paź 2009
ERV950 ;-)
To strasznie wielkie krowy są.....
Tagan ?
Nawet stary Tagan TG700-U25 DE ;-)
 

volender  Dołączył: 15 Wrz 2008
ggdh napisał/a:
mniej niz 500zl
.. No, prawie musiałem zbierać szczękę z biurka :D.

Panowie, ja myślę o w miarę rozsądnych komputerach, bardzo się cieszę faktem, że mój zestaw nie ciągnie więcej jak 200W. Może czasem brakuje mocy i pamięci, ale nawet jeśli będę robił upgrade sprzętu, to i tak do jakiś rozsądnych parametrów, typu 2 gb ramu, procek powiedzmy 2 rdzenie, grafika nawet i zintegrowana, tylko co by aero chodziło w w7 :mrgreen: .

Więc myślę, że 350 - 400 W zasilacz to max moich potrzeb.

A teraz w obudowie mam: Athlon XP 2200+, Geforce 4mx 400 z na którego wrzuciłem pasywne chłodzenie, bo w gry i tak nie gram, ew. od święta jakiś leciwy cod, albo cs, ddr1 512mb x 2, i szkoda mi przejść na windows 7, bo tam już nie pójdzie mój sound blaster live!, a dźwięk z niego jak sądzę lepszy od zintegrowanej karty w najnowszej płycie :lol: .

Także u mnie w domu 1000W to chyba tylko suszarka pociągnie :mrgreen: .


Więc wracając do tematu... polecilibyście coś na moje wymogi (<400 W)?
Dla mnie priorytetem jest jednak cena ;-) , oczywiście rozmawiając o "dobrych" zasilaczach, co mi nie spalą bebechów.
W drugiej kolejności patrzę na bezgłośną pracę. Ten fortron był naprawdę rewelacyjny, pomimo, że miał zwykły chyba 80 mm wiatraczek.
 

ggdh  Dołączył: 06 Sty 2008
Ee, wywlekasz duchy przeszlosci ;-)

A do krow to odpowiednia zagroda jest...
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
volender napisał/a:
Także u mnie w domu 1000W to chyba tylko suszarka pociągnie

Zapomniałeś o pralce
 

martino  Dołączył: 06 Paź 2009
volender napisał/a:
pomimo, że miał zwykły chyba 80 mm wiatraczek.


Dlatego był taki cichy.

Dobre 400 ?

Be quiet! Pure Power L7-430W
Antec EarthWatts Green 380W
Corsairy są tanie i dobre,ale często kapryśne z głośnością.
 
pjak  Dołączył: 28 Kwi 2008
A ja mam właśnie Fortrona fsp350W-60THA-P i raczej nie zamierzam zmieniać. Kosztował całe 30plnów :) I ma wentylek 80mm.
Ciągnie C2D E6750, 2Gb ramu, grafika 9600GT trzy dyski (320Gb, 500Gb i 1Tb) Dwa napedy.
A jeszcze można sobie pokręcić na tym.
Naprawdę polecam ten sprzęcik.
 

adriano210  Dołączył: 13 Kwi 2009
mogę powiedzieć ci tak od siebie bo oczywiście za 5 minut mnie zlinczują, są takie rzeczy których nie powinno się naprawiać, kiedyś naprawiałem zasilacz, poszły scalaki, wymieniłem na nowe - spalił się, wymieniłem kondzioły i scalaki znowu i znowu się spalił, lepiej dać te parę groszy więcej i kupić nowy, emermax to bbb. dobra firma, każdy z dużą mocą będzie dobry bierz tylko pod uwagę żeby odjąć te 30% mocy (nie mówię i firmach typu adibas z 5paskami bo tych nie biorę pod uwagę ), ja u siebie w kompie 1 mam 750w cooler master, w kompie żonki mam jakiegoś CITA 750w i śmiga.
ważne aby było ciężkie miało wentyla 12cm i najlepiej jak modułowy generalnie każdy z certyfikatem CE jakoś będzie działał,
ale zasilacz to taka szara eminencja w pc na zasilaczu nie warto oszczędzać, a jak chcesz robić oc to lepiej kupić drogi żeby później nie płakać
 

volender  Dołączył: 15 Wrz 2008
adriano210, no właśnie słyszałem, że zasilacze kupuje się na wagę :-D .
Znaczy im cięższy, tym lepszy.
Tylko co do OC - to u mnie raczej byłby downclocking, bo zależy mi bardziej na ciszy, niż mocy.
Inna sprawa, że mojemu athlonowi w dzisiejszych czasach nie ma czego odjąć :mrgreen: .

No nic, więc allegro witaj.

Dzięki Panowie ;-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach