bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Informuję, że doszło, dziękuję bardzo :-)
 

Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
temol, dzerry, Na pewno ta paczka do Krakowa została wysłana ? Bo wiecie, jak wejdę na internetowy rozkład jazdy PKP, to po wpisaniu pierwszych słów Krak... wyrzuca mi Krakow am See :-P
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Dada, zostala. Wlasnie do mnie wrocila, bo wpisalem 48 zamiast 4B. Za chwile znow wysylam jeszcze raz.
 

Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
dzerry napisał/a:
wpisalem 48 zamiast 4B
No popatrz tylko, jaki precyzyjny listonosz :roll: :shock: Dobrze, że am See nie wpisałeś . :mrgreen:
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Dada napisał/a:
No popatrz tylko, jaki precyzyjny listonosz :roll: :shock:

zdarza się
w zeszłym miesiącu wysyłałem książkę ze sprzedaży na allegro i też się podobnie pomyliłem
paczka też wróciła z dopiskiem "adresat nie znany"

tyle że to nie był Kraków, tylko miejscowość <10000 osób i do tego uliczka z domami jednorodzinnymi (sprawdzałem na zumi)

listonosz leń - przecież w takich miejscowościach listonosze znają praktycznie wszystkich mieszkańców, nawet nie ze swojego rejonu (doświadczenie mam z poprzedniego miejsca zamieszkania - do rodziców mógłbym listy wysyłać bez ulicy - tylko imię, nazwisko i miasto)

nawet u mnie w Poznaniu, jak przychodzą do mnie listy zaadresowane bez numeru mieszkania (sama nazwa osiedla) z Banku (obcina im nazwę na listach) to dochodzą bez problemu (kod pocztowy jest na 1 blok, blok ma ok 550 mieszkań) )
 

temol  Dołączył: 01 Cze 2007
opiszon napisał/a:
w zeszłym miesiącu wysyłałem książkę ze sprzedaży na allegro i też się podobnie pomyliłem
paczka też wróciła z dopiskiem "adresat nie znany"

tyle że to nie był Kraków, tylko miejscowość <10000 osób i do tego uliczka z domami jednorodzinnymi (sprawdzałem na zumi)

listonosz leń - przecież w takich miejscowościach listonosze znają praktycznie wszystkich


Myślałem podobnie. Tyle, że pani na poczcie uświadomiła mnie, że "paczki" nie są roznoszone przez listonoszy. Paczki na rejon jadą prosto z jakiejś tam rozdzielni, i listonosz, który Cię zna nie ma z nimi nic wspólnego. W moim przypadku to się zgadza... już miałem podobny przypadek - źle zaadresowany list - i znalazłem go w skrzynce. Ale to list, a nie paczka.
Po odbiór paczki muszę zapychać na pocztę główną, a nie lokalnie.
To co napisałem dotyczy Krakowa.. nie wiem jak jest w małych miastach.

T.
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
temol, to wszystko zalezy jednak od listonosza. Ci paczkowi przywoza paczki z rozdzielni, ale jednak maja swoje rewiry. Ja mam genialnego listonosza paczkowego. Zna wszystkich regularnych odbiorcow paczek w mojej klatce i gdy kogos nie ma w domu, zanim zostawi awizo probuje po znanych sobie sasiadach i zostawia paczke "grzecznosciowo". W mniejszych miejscowosciach, listonosze czasem w ogole nie jezdza nawet pod adres z paczki, tyko od razu do pracy :-)
 

matth  Dołączył: 21 Kwi 2008
Eeee.. Przecież nie będą zabierać sobie zarobku. Odsyłają na koszt nadawcy, który paczkę jeszcze raz wyśle tak czy siak. Czysty zysk.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Cytat
temol, to wszystko zalezy jednak od listonosza. Ci paczkowi przywoza paczki z rozdzielni, ale jednak maja swoje rewiry. Ja mam genialnego listonosza paczkowego. Zna wszystkich regularnych odbiorcow paczek w mojej klatce i gdy kogos nie ma w domu, zanim zostawi awizo probuje po znanych sobie sasiadach i zostawia paczke "grzecznosciowo".

dokładnie
do mnie ostatnio nawet zadzwonił z pytaniem czy jestem w domu i czy ma targać paczkę na 8me piętro czy zostawić awizo w skrzynce, bo nadawca wpisał mój numer na nalepce adresowej

rozumiecie - listonosz/paczkowy Poczty Polskiej a nie pracownik firmy kurierskiej (którym często się nie chce dzwonić, mimo że nr telefonu jest zawsze wpisany)

temol napisał/a:
Tyle, że pani na poczcie uświadomiła mnie, że "paczki" nie są roznoszone przez listonoszy.

nie gra roli - paczkowy czy listonosz powinien znać swój rewir - to jak się nazywa, nie ma najmniejszego znaczenia ;-)

[ Dodano: 2010-03-24, 14:38 ]
matth napisał/a:
Przecież nie będą zabierać sobie zarobku.

kto komu :?:
przecież listonosz nie dostanie złamanego grosza więcej w wypłacie za to, że nie doręczy paczki

to Poczta Polska więcej zarobi, nie listonosz ;-)
 
dsk  Dołączył: 19 Mar 2008
Ten wasz "paczkowy" to zazwyczaj kierowca doręczyciel po prostu. :-)
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
dzerry napisał/a:
gdy kogos nie ma w domu, zanim zostawi awizo probuje po znanych sobie sasiadach i zostawia paczke "grzecznosciowo"

Mój też tak robi. Wprawdzie oszczędziło mi to parę razy wizyty na poczcie, ale uczucia mam co do tego procederu mieszane.
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
Taki oddawanie paczki dowolnej osobie jest może wygodne, ale łamiące regulamin usług pocztowych. Po to jest imiennie odbiorca, że to on ma odebrać paczkę, a przynajmniej ktoś z jego mieszkania.

Fakt, że polecone są wydawane córce/dziadkowi/sprzątaczce, która akurat otwiera drzwi adresowanego lokalu to już totalne przegięcie. Ale sami jesteśmy temu winni, bo jak pisze bEEf:
bEEf napisał/a:
oszczędziło mi to parę razy wizyty na poczcie
- sami narażamy się swoim wygodnictwem.
 

matth  Dołączył: 21 Kwi 2008
Też jestem przeciw temu procederowi. Poprosiłem sąsiadów, żeby nie przyjmowali żadnych moich paczek, bo już kilka razy tak się zdarzyło. Mieszkam krótko, sąsiadów nie znam :-?
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
tref napisał/a:
bEEf napisał/a:
oszczędziło mi to parę razy wizyty na poczcie
- sami narażamy się swoim wygodnictwem.

Ale ja nikogo o to nie prosiłem. Chyba, że wygodnictwem nazwiemy niewniesienie skargi :-) Gorzej, że robi tak nie tylko poczta, ale i kurierzy! Kiedyś w ten sposób zostawili u sąsiadki komputer, który kupiłem na Allegro. To już lekkie przegięcie.
 

matth  Dołączył: 21 Kwi 2008
Taa.. Kurier zostawił u moich sąsiadów amplituner..
 
gilby  Dołączył: 28 Lut 2007
co do paczkowych - do mnie przychodzi gość tylko wieczorami. ostatnio było o 22:30 - przeprosił, ale powiedział wprost - płacą mu za doręczone paczki a nie za zostawione awizo. Wie, że u mnie nie ma nikogo rano, przychodzi wieczorem.

gilby
 

temol  Dołączył: 01 Cze 2007
Paczka doszła, zainteresowani powiadomieni pw.
Dziękuję bardzo!

T.
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Przewrazliwieni jestescie :-P Co powiecie na to? http://theonlinephotograp...uss-e-3-an.html

Dzieki akcjom w darkroomie, dowiedzialem sie zreszta, ze USPS otwarcie przyznaje sie do tego, ze tak zrobi, gdy nikogo nie bedzie.
 

radekone  Dołączył: 20 Maj 2009
Zdarzalo mi sie tak paczke przed drzwiami znalezc..
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
radekone napisał/a:
Zdarzalo mi sie tak paczke przed drzwiami znalezc..
Ja kiedys kupowalem bilety na koncert w Glasgow i kazalem je wyslac na adres znajomej stamtad. List lezal na zewnetrznym parapecie przy drzwiach wejsciowych. Tyle, ze to nie byl dom, tylko do 3 pietrowa kamienica ;-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach