tatsuo_ki  Dołączył: 01 Mar 2009
sprawdza sie stare polskie powiedzenie:
Polaku lecz sie sam. :evil: :-(
 

emigrant  Dołączył: 20 Wrz 2006
tatsuo_ki napisał/a:
Polaku lecz sie sam.
Raczej "mądry lekarz po szkodzie."
 

H.M.  Dołączył: 25 Kwi 2006
OK. zrobie podsumowanie, bo się rozmyło.

segment biznesowy - w zależności od towarzystwa sprzęt foto podlega odpowiedniej klauzuli, czy rozszerzeniu. I tu problemu nie ma, impreza nie jest specjalnie droga szczególnie, że polisa firmowa idzie w koszta.

Klienci indywidualni - są dwie opcje:
1. w przypadku ubezpieczeń all risk, domu/mieszkania i mienia. (są takie produkty na rynku. np. Generali)
2. w przypadku polisy turystycznej - działa tylko za granicami kraju rezydenta. Przeważnie z ograniczeniami kwoty do kilku tysięcy i w wyższym wariancie - np. Hestia do 4 000 i tu wchodzi i fleksa i kradzież/rozbój)

W większości tow. jest sprzedawane ubezpieczenie mienia podręcznego np. jako dodatek do ub. domu - ale najczęściej sprzęt foto jest wykluczony z odpowiedzialności.
 
Witek  Dołączył: 07 Lis 2008
H.M. napisał/a:
np. Hestia do 4 000

No przecie na poprzedniej stronie pisałem, że ubezpieczyłem się w Allianz - na wyjazd 2tygodniowy w Europę na kwotę 2500EUR /11250zł/ co objęło wszelki sprzęt elektroniczny (w tym laptopy, kamery i aparaty fotograficzne) ubezpieczony od wszelkich kradzieży, rozbojów (zgłoszonych policji), huraganów, powodzi, pożarów, szarańczy, kosmitów.....
 

emigrant  Dołączył: 20 Wrz 2006
Witek, To ubezpieczenie w Alianzu jest bardzo ciekawe. Ile wynosiła składka?
Z zastrzeżeń dodam tylko, że nie zostawiałbym sprzętu w pokoju hotelowym, bo jeśli np. sprzątaczka coś ukradnie, korzystając z klucza do pokoju - to nie było włamania, ani rabunku. Dla policji itd. muszą być ślady włamania.
 
Witek  Dołączył: 07 Lis 2008
emigrant, kurde :-P , zamieściłem zdjęcie z książeczki regulaminowej, gdzie wyraźnie piszą ..."Ochrona ubezpieczeniowa działa w sytuacji......4) zamknął w pokoju hotelowym;"
To ubezpieczenie jest związane niestety-stety z ubezp.zdrowotnym,NW,OC. Ja więc za 16dni. na Majorce (podobno wg ich klasyfikacji I grupa bezpieczeństwa), za ubezp OC,NW,Zdr i bagaż. do kwoty 2500EUR /po kursie 4.5 - co jest ważne w wyliczeniu składki/ zapłaciłem 328zł. Wysokości sum ubezp. OC,NW, Zdrowotnego nie pamiętam ale wybierałem najniższe bo już byłem dodatkowo ubezpieczony gdzie indziej.
 

emigrant  Dołączył: 20 Wrz 2006
Witek, Ja to rozumiem. Ale z tej samej książeczki "4. Udokumentowanej kradzieży z włamaniem lub rabunku." Oznacza to mniej więcej, że jeśli zostawisz coś w zamkniętym pokoju hotelowym i do tego pokoju nastąpi włamanie, to dokument z policji wystarczy do wypłaty odszkodowania. Jeśli takiego włamania nie było, nikt Ci nie uzna roszczenia. Możesz ew. dochodzić od właściciela hotelu, ale nie otrzymasz tego od firmy ubezpieczeniowej.
 

Andre53  Dołączył: 31 Lip 2009
Jak widać z ubezpieczeniem sprzętu jest duży problem. Naprzeciw wychodzą nam producenci urządzeń (gadżetów) do zabezpieczenia sprzętu. Jest tu np ciekawy pasek na szyję oraz różne linki oraz np. torba z wplecioną siatką stalową,
http://www.redi.home.pl/O...-3-default.html
;-)
 
Witek  Dołączył: 07 Lis 2008
emigrant, Myślę, że sprawa byłaby do wygrania, zeznania moje, rodziny, świadków, że posiadałem taki a taki sprzęt, są dokumenty itp.
ALE CHYBA TYLKO TEORETYCZNIE -> jak się trochę w czytałem w warunki i procedury zgłaszania szkody to padłem :-(

http://witek.pentax.org.pl/TMP/DSC00134.JPG
 

thrackan  Dołączył: 08 Lut 2007
Podepnę się pod temat.

Czy jest możliwe wykupienie ubezpieczenia NNW na jeden, konkretny dzień? Chodzi o wycieczkę do zakładu przemysłowego. Do którego ubezpieczyciela najlepiej się po to udać?
 

Morg  Dołączył: 28 Mar 2009
thrackan - tak jest możliwe - np. w PZU ;-) Wiem bo kiedyś ubezpieczałem się na dwu dniowy wyjazd ;-)
 

H.M.  Dołączył: 25 Kwi 2006
Jest możliwe prawie każdej firmie ub.

Co do kradzieży, rozboju itp. zawsze podstawą późniejszego ubiegania się o uznanie szkody jest zgłoszenie sprawy na policje. Bez tego żadna firma nie wypłaci odszkodowania.
 

thrackan  Dołączył: 08 Lut 2007
Dziękuję! Ta informacja ratuje mi skórę :-D
 

jannad  Dołączył: 21 Kwi 2006
Odgrzebie wątek. Wielu z nas ma wypełnione po brzegi, torby, plecacki, bagażniki sprzętem foto. Korpus, parę limitedów, lampy i robi się 10k PLN. Ciekawi mnie ilu z was ma ubezpieczony sprzęt na wypadek kradzieży i czy coś się zmieniło w stosunku do powyższych postów? Czyli krótko, czy wogóle są takie możliwości ubezpieczenia sprzętu foto w naszym kraju. Oczywista oczywistość to że każdy ubezpieczyciel lubi brać pieniążki, a wypłacać niespecjalnie. Znajoma miała ubezpieczony aparat. Zostawiła go w aucie, leżał w torbie z ciuchami na tylnym siedzeniu. Torby skradziono. Ubezpieczyciel stwierdził że jakby był w bagażniku to by uznał roszczenie, a że był na tylnym siedzeniu to się wypiął.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
jannad napisał/a:
Zostawiła go w aucie, leżał w torbie z ciuchami na tylnym siedzeniu. Torby skradziono. Ubezpieczyciel stwierdził że jakby był w bagażniku to by uznał roszczenie, a że był na tylnym siedzeniu to się wypiął.

Trudno się wypowiedzieć bez znajomości zapisów w umowie.
 

ZbyszekB  Dołączył: 27 Wrz 2010
plwk napisał/a:
Trudno się wypowiedzieć bez znajomości zapisów w umowie.
Niewątpliwie zapisy w umowie są decydujące. Jednak można śmiało stwierdzić że zostawienie sprzętu na tylnym siedzeniu to zaproszenie dla złodzieja żeby skorzystał z okazji. Z tego powodu przypuszczam że te zapisy w umowie były tak skonstruowane aby nie wypłacać odszkodowania w takiej sytuacji.
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
No, tylne siedzenie nie jest najbezpieczniejszym miejscem do przechowywania rzeczy. Mojemu koledze nawet parasol ktoś ukradł, jak deszcz zaczął padać. (Parasol, parasolem, ale ta rozbita szyba... Jeszcze w deszczu...)
 

Strange69  Dołączył: 13 Mar 2009
Jak miałem jeszcze zajawkę czysto amatorską na fotografię to oczywiscie nie przeszkadzały mi warunki pogodowe i spokojnie katowalem sprzęt czy deszcz czy mróz, itd. Fakt, że wysłużony pentax k100d byłjak na klasę amatorską nieźle zabezpieczony. Natomiast w tej chwili, jak już po latach wszedłęm w nikona i mam sprzętu łącznie za taką kasę, za jaką mam samochód to sorry, trochę się już strach.

Teraz rozkręcamy z kumplem biznes foto i tutaj już bez ubezpieczenia – ni chu chu. Po wstępnym rekonesansie mamy z polecenia agentkę- jak ktośjest z Wawy to moze zna – P. Cegiełkowska z Powiśla. Wychodzi 40 złz groszami za miesiąc.

W porównaniu do kosztów sprzętu – prawie 20 tysi z mojej storny i prawie drugie tyle ze strony kumpla – sorry, głupie byłoby ryzykowanie.
 
gkeb  Dołączył: 28 Lut 2012
Strange69 agentka agentką ale jakie towarzystwo?
 

rafb  Dołączył: 01 Cze 2015
Mam pytanie. Czy ktoś się orientuje jakie są aktualnie możliwości ubezpieczenia sprzętu? Trochę się już tego nazbierało i wolałbym się jakoś zabezpieczyć. Sprzęt używany całkowicie prywatnie i amatorsko. Nie mam żadnej działalności. Gdzieś kiedyś czytałem, że jest możliwość ubezpieczenia razem z ubezpieczeniem domu (akurat mi się kończy) - prawda to?

Druga sprawa to zbliżający się urlop. Czy jest jakaś możliwość ubezpieczenia sprzętu foto w trakcie podróży?

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach