mex  Dołączył: 07 Sty 2009
Nie zjeżdżają się linie w klinie przy ostrzeniu na nieskończ
Mam taki problem, że przy ostrzeniu na nieskończoność nie schodzi mi się linia w klinie. Sprawdzałem to na innym korpusie i jest poprawnie czyli wyeliminowałem obiektywy (mam 50mm i 135mm smc-m), zostaje więc korpus.
Przed chwilą byłem u gościa z Sosnowca, który się zajumje serwisem i stwierdza, że to szkła, co najlepsze przymierzałem te obiektywy na jego MES i było wporządku. Przymierzałem też jego szkła na moim MES i było źle. Jak się go spytałem czemu to odpowiedział niewiem.
Czy wiecie jak to naprawić, co może być przyczyną a najlepiej jakby ktoś znał adres jakiegoś punktu na Śląsku gdzie mogę go oddać.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Najprawdopodobniej opuszczone lustro. Reguluje sie srubka znajdujaca sie w jednej ze scian komory lustra - niestety nie da sie zwyklym srubokretem, trzeba zrobic sobie taki mega szeroki i cienki, plaski.

Tamtego serwisanta omijaj, bo to banalna przypadlosc...
 
mex  Dołączył: 07 Sty 2009
To nie lustro. To regulacja matówki. Dzwoniłem właśnie do Rendeszki i mi wytłumaczył jak to zrobić :) I naprawiłem :) Temat zamknięty
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
No to sie zblaznilem :roll: :-P

(u mnie w dwoch przypadkach bylo to lustro+srubka...)
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
mex napisał/a:
Dzwoniłem właśnie do Rendeszki i mi wytłumaczył jak to zrobić :)
A podzielisz sie?
 

Pentagram  Dołączył: 21 Wrz 2006
Pewnie podkładka pod matówkę.
 
daśko  Dołączył: 15 Mar 2010
mex napisał/a:
To nie lustro. To regulacja matówki. Dzwoniłem właśnie do Rendeszki i mi wytłumaczył jak to zrobić :) I naprawiłem :) Temat zamknięty

:shock:
Może jednak nie zamknięty :idea: :?:
Przydałaby się jakaś dokłądniejsza informacja, szczegóły co trzeba zrobić : :?: :
Chyba po to m.in. jest to Forum :idea:
 

JackDeJack  Dołączył: 21 Gru 2007
daśko, w wątku o matówkach (którymś) pisałem o podobnych potencjalnych problemach.
Zazwyczaj zmiana (dodanie) grubości podkładki pod matówką rozwiązuje problem

Jeśli obraz na zdjęciu jest ostry, a klin pokazuje że jeszcze trzeba by podkręcić to winna jest matówka, a raczej jej ustawienie.
Podobnie przy szkłach z AF.
Ostrzysz używając AF i jeśli fotka jest ostra (nie ma FF/BF), a na matówce klin sie rozjeżdza to matówka do regulacji.
Jeśli z AF masz FF/BF, a przy ostrzeniu manualnym na klin jest ok - to winna jest puszka, lub szkło.
 
mex  Dołączył: 07 Sty 2009
No to już chłopaki tłumaczę.
Po zdjęciu obiektywu jest widoczne lustro i matówka. Matówkę otaczają trzy malutkie śrubki. Są one umiejscowione; jedna od czoła i dwie po bokach. Żeby je skorygować musisz użyć bardzo małego śrubokręta płaskiego, jak najmniejszego, ja musiałem swój nawet szlifować na papierze ściernym by był bardziej prosty. Rendaszka polecił manipulawać tymi śrubkami w ten sposób aby dokręcać lub odkręcać wszystkie na raz, np. wszystkie po pół obrotu. Boczne śrubki mogą wydawać się niedostępne dla śrubokrętu ale nie ma się co bać, one są pod kątem. Trudno mi to wytłumaczyć ale jak spróbujesz kręcić będziesz wiedział o czym mówię.

Żeby skorygować wadę musisz ustawiać śrubki metodą prób i błędów czyli np. 1 obrót wszystkich, zakładasz obiektyw, nieskończoność i badasz jak to wygląda. Można to ustawić bardzo dokładnie korzystając z klina i najlepiej rastra wokół niego. Ja to robiłem tak, że jak miałem już ustawiony odpowiednio klin zerkałem na raster by wyregulować matówkę bardzo dokładnie, regulowałem ją o 1/4 obrotu śrubek.

Spytacie czy ogniskowa ma znaczenie. Ja robiłem to na 50 i 135 i z tego co widziałem to wygodniej pracuje się na teleobiektywie. Patrzysz przezeń na jakąś odległą linię np: komin, dach etc, następnie klin i raster.

Zabiegi te pozwoliły mi na dokładne wyregulowanie optyki aparatu żadnym kosztem i w czasie około 20 minut. Wcześniej przy wykonywaniu zdjęć musiałem brać niewielką poprawkę przy korzystaniu z największych przesłon bo ostrość często ogniskowała się za obiektem, teraz mi to już nie grozi. Powodzenia w regulacji.
 

michal5150  Dołączył: 17 Sie 2007
Dodam że prawdopodobnie chodzi o ME-super (jak wynika ze stopki kolegi). Temat był już wałkowany na forum:
http://pentax.org.pl/view...ghlight=kalk%EA
 

rbanas1100  Dołączył: 28 Maj 2010
alkos napisał/a:
No to sie zblaznilem :roll: :-P

(u mnie w dwoch przypadkach bylo to lustro+srubka...)


Wcale się nie zbłaźniłeś. Jeżeli na matówce/klinie/mikrorastrze widać nieostrość, podczas gdy ostrość jest na pewno ustawiona poprawnie, winę ponosi niewłaściwa odległość matówka - lustro.
Zatem złe wskazania na klinie można regulować albo położeniem matówki, albo lustra. Oczywiście jeśli lustro trzyma idealnie kąt 45 stopni reguluje się matówkę (regulacja lustra w tym wypadku doprowadziłaby do przekłamań ostrości na dole i górze wizjera - poprawnie wskazywałby jedynie środek). Jeśli natomiast ostrość jest wskazywana niewłaściwie i lustro nie trzyma kąta - regulujemy jego położenie.
Naturalnie ciężko wsadzić do korpusu kątomierz ;-) . Poprawny kąt lustra sprawdzamy nastawiając na ostro np. na papier milimetrowy ustawiony prostopadle do aparatu (aparat na wypoziomowanym statywie, a papier milimetrowy zawieszony przed aparatem i obciążony np. klamerkami do bielizny, to sam złapie pion - bo inaczej kiszka z całej roboty). Ostrość powinna być równomierna na dole i na górze matówki (na tym etapie nie interesuje nas ewentualne przekłamanie względem skali odległości na obiektywie, tylko równomierna ostrość w kadrze). Od wyniku tej próby zależy wybór sposobu regulacji - albo lustra, albo matówki.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach