Radzik  Dołączył: 24 Lip 2006
[lampa] FGZ-540 - co się popsuło
Pykając wczoraj zdjęcia w pewnym momencie lampa przestała reagować. Aparat nie mógł jej wyzwolić. Nie działał "test" mimo iż kontrolka wskazywała naładowanie.

Lampa wyzwala teraz raz na jakiś czas. Czasem mimo błysku nie synchronizuje się z migawką.

Przy świetle modelującym ( spawarka ) widać przerwę lub np lampa wykonuje tylko 2 mocniejsze błyski.

Czy ktoś z elektroników może mi powiedzieć co mogło się zepsuć? Kondensator czy może elektronika? Czy takie coś da się naprawić?
 
teta  Dołączył: 28 Kwi 2006
Jak w mojej lampie obserwuję brak reakcji, opóźnienie w działaniu itp., to zmieniam alumulatorki. Dotychczas pomagało. Dodam jeszcze, że lampka naładowania zawsze się świeci, no chyba, że nie ma baterii lub są one wyczerpane do dna. Wstaw nowe akumulatorki, a może problem sam się rozwiąże? :-)
 
keram7719  Dołączył: 30 Mar 2010
teta proponuję spróbować rady Radzika z akumlatorkami.
U mnie to wyglądało podobnie do Twojej przypadłości i okazało się, że lampa lubi mieć dobrze naładowane.
 

SeizeThePicture  Dołączył: 07 Lis 2009
Jak to u Pentaxa, musi być dobry prąd.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach