Stachu  Dołączył: 27 Kwi 2007
[ analog] LX - elektronika wariuje
Objawy są takie:
- światłomierz jest cały czas włączony (diody mrugają, baterie dobre)
- po wciśnięciu spustu do połowy diody świecą (nie mrugają)
- po wyzwoleniu migawki otwiera się, ale nie zamyka
- zamyka się dopiero po przejściu na Auto i z Auto na manual
- nie reaguje na zmianę czułości
- z bateriami tak samo zachowuję się na wszystkich czasach (też mechanicznych)
- bez baterii mechaniczne funkcje działają dobrze

Macie jakieś pomysły czego to wina?
 

fotonyf  Dołączył: 24 Kwi 2006
Kiepski styk w obwodzie światłomierza z powodu korozji ?
Miałem podobnie w Mamii, aż skończyło się to wyłączeniem światłomierza na amen.
 

Stachu  Dołączył: 27 Kwi 2007
Po przejrzeniu instrukcji serwisowej znalazłem niedziałający przełącznik przy pokrętle czasów. Nie wiem, czy to to. Się okaże.
 

fotonyf  Dołączył: 24 Kwi 2006
Rozbierasz?
 

Stachu  Dołączył: 27 Kwi 2007
No ba, hehe. Już dawno rozebrany. :)
 
CanisLupus  Dołączył: 10 Sty 2007
Czizass - ten wątek stanowczo nie jest na moje nerwy :shock:
 

Meggido  Dołączył: 05 Mar 2007
A już złożony? ;-) Działa?
 

Stachu  Dołączył: 27 Kwi 2007
Rozłożony był do wyjęcia klatki lustra. Teraz jest złożony, ale jeszcze bez zewnętrznej obudowy. Mechanika śmiga, z elektroniką walczę. Odkryłem, że coś jest nie tak z częścią 0-I201, więc jest jakiś trop. ;)
 

fotonyf  Dołączył: 24 Kwi 2006
Stachu, podziwiam odwagę i trzymam kciuki.
Jakąś dokumentację fotograficzną robisz?
 

Stachu  Dołączył: 27 Kwi 2007
Chyba się poddam. Kabelki w miarę możliwości sprawdziłem. Z instrukcji wynika, że nieprawidłowo działa T100, czyli główna płytka. Z tym raczej nic nie zrobię.
Zdjęcia mam, mogę potem pokazać jak będą zainteresowani.
 

fotonyf  Dołączył: 24 Kwi 2006
Może teraz (o ile rzeczywiście się poddajesz) poszukaj zwłok LX-a i wyekstarahuj płytkę i przełóż?
 

grzegorzgr  Dołączył: 13 Lis 2009
poszukaj zwłok LX-a :?: marzenie ściętej głowy :evilsmile:
 

Stachu  Dołączył: 27 Kwi 2007
Będę się rozglądał, ale łatwo nie będzie. Są różne wersje LX'ów pod względem elektroniki a T100 składa się z kilku takich płytek foliowych. Wymienić nie byłoby łatwo, nawet jak bym miał na co... No nic, mam fajny eksponat na półkę za w sumie niewielką kasę.
 
CanisLupus  Dołączył: 10 Sty 2007
Stachu a nie myślałeś o serwisie tego Lxa w jakimś dobrym punkcie?

Sam kupiłem to cudeńko z problemem lepiącego lustra i wysłałem do Harrow Technicians w Londynie (pracują na maszynach pentaxa i personel jest przeszkolony przez Pentaxa).

Naprawili lustro, prze serwisowali cały aparat, powymieniali wszystkie uszczelnienia (te wewnątrz też), dali 1 roczną gwarancję i to wszystko za 86 funtów.

Moim zdaniem warto, tym bardziej że na stronce piszą że z większością usterek w Lxie radzą sobie bez dodatkowych kosztów.

[ Dodano: 2010-06-13, 14:30 ]
Aha i z tego co czytałem to są naprawdę najlepsi w Uk a i możliwe że i w Europie.
 

Stachu  Dołączył: 27 Kwi 2007
Myślałem, ale jakoś mi przeszło. 86 funtów to jednak trochę dużo jak dla mnie. Dzięki za cynk, może kiedyś, jak będę przy kasie, się przyda.
 

matth  Dołączył: 21 Kwi 2008
Stachu, możesz poszukać kogoś kto podejmie się reanimacji ścieżek na płytce. Czasami i to jest naprawialne :-)
 

technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
Podziwiam Cię, Stachu, że tak beztrosko podchodzisz do sprawy:
"No nic, mam fajny eksponat na półkę za w sumie niewielką kasę."
Ja bym po nocach nie spał, upiłbym się w trupa, gdyby coś podobnego stało się z którymś z moich "Olków".
Szacun, stary. Luzak z Ciebie :-B
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
technik219 napisał/a:
Ja bym po nocach nie spał, upiłbym się w trupa, gdyby coś podobnego stało się z którymś z moich "Olków".


Może Stachu wyczerpał już te możliwości ;-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach