rysiekll  Dołączył: 10 Maj 2007
Którędy z Krakowa do Kołobrzegu
Jaką trasę Kraków - Kołobrzeg byście polecili przy poniższych założeniach:
- 2 dorosłych + dwójka dzieci (6 lat, 2 lata),
- z powodu dzieci dość częste postoje,
- wyjazd wczesnym rankiem, w zasadzie przed wschodem słońca (około 3 rano) żeby maluch jak najdłużej spały w samochodzie,
- nie jedziemy przez Niemcy (musiałbym dzieciom wyrabiać dokumenty).

Sam osobiście wybrałbym drogę przed Wrocław (do Wrocławia by się śmignęło za snu dzieciaków), ale potem to w ogóle nie wiem jak. Druga opcja to przez Polskę centralną, ale jakoś nie bardzo mi się to uśmiecha.

Wszelkie sugestie mile widziane.
 

mic_kas  Dołączył: 11 Kwi 2008
zapraszamy przez Lublyn ;-)
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
No cóż. Wykorzystam starą, maksymalnie już zużytą parafrazę pewnej znanej serii reklam:

Wyrobienie dokumentów - trochę czasu w urzędach i jakieś tam opłaty.
Komfort jazdy prawie całą drogę po autostradzie - bezcenny.

(Komfort na który składa się nie tylko szybkość, ale też bezsstresowość w porównaniu z wiecznym szukaniem dziury w której można wyprzedzić ciężarówkę i, co najważniejsze, o wiele większe bezpieczeństwo).
Ale oczywiście to Wasz wybór.
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
Pomoże nie pomoże, myśmy jechali do Rowów w tamtym roku tak:
Kraków-Katowice-Łódź-Łęczyca (obiad i rzut oka na zamek)-Włocławek-Toruń (miasto nocą, nocleg, rano zwiedzanie, zamek pierniki itd, obiad)-Sępólno Krajeńskie-Miastko-Słupsk-Rowy.
Dzieciom się bardzo podobało. Były po drodze remonty, utrudnienia w kilku miejscach, ale do zniesienia. A droga powrotna przez Biskupin i Gniezno.

A do Kołobrzegu to może DK11? Tak sobie teoretyzuje. Ze Śląska albo z Poznania (wtedy DK5 z Wrocławia). Miałem nawet zamiar tak jechać, ale zdecydowaliśmy się na nocleg w Toruniu.
 
pepek  Dołączył: 19 Lip 2006
Ja jeździłem z Krakowa przez Olkusz do gierkówki, przez Łódź, Toruń, Świecie, Tuchola, Chojnice, Koszalin. Bardzo dużo ciężarówek prawie na całej trasie, a najwięcej od Łodzi do Świecia.
Nie polecam drogi przez Poznań. Czasem tracę na przejazd przez Poznań od strony Wrocławia ponad 2 godziny, z czego najwięcej stoję między Suchym Lasem a Obornikami. Przez Murowaną Goślinę jest jeszcze gorzej. Jeżeli już, to można objazdem przez Stęszew-Buk-Szamotuły, ale droga jest masakryczna.
Może to zabrzmi absurdalnie, ale ostatnio 2 razy wracałem z Wrocławia do Koszalina przez Zieloną Górę i Szczecin. Mimo dłuższej grogi byłem szybciej, bo po drodze są same obwodnice. Większość drogi szeroka, miejscami S3, później od Szczecina kawałek S6. Tylko ten kiepski wyjazd z Wrocławia na Zieloną..... Na PW mogę Ci podać moje czasy przejazdu, ale jak jedziesz z dziećmi, to bezpieczeństwo przede wszystkim. Ja jeżdżę sam, więc zbieram punkty. Wszystkie nazbierałem między Poznaniem, a Koszalinem.
 

perl  Dołączył: 24 Wrz 2006
do Wrocławia droga cudna, niestety powyżej lubuskie, masakra, nie polecam jeździć chyba że ktoś ma Ładę Nivę lub Toyotę 4x4 i się nigdzie nie spieszy.

mowie powaznie ;]
 

piotrecius  Dołączył: 31 Gru 2006
Najczęściej ten dystans jeździmy:

Do Katowic "autostradą" A4, dalej kawałek drogą 79 przez Chorzów do Bytomia, a potem już cały czas drogą 11 przez Poznań i Koszalin.
Trasa jest najkrótsza kilometrażowo i najtrudniej się na niej zgubić ale prowadzi przez wioski i miasteczka, więc co chwilę trzeba zwalniać i przez to jazda zajmuje więcej czasu. Mimo to jest wygodna, bo 11-tkę w znacznej części wyremontowali, nie ma problemów z postojami (pies ;)). Fajna trasa na dni kiedy nie jeżdżą nią tiry. Jadąc zgodnie z przepisami i bez specjalnego wyprzedzania pokonuje się ją w 11-12 godzin w zależności od czasu i ilości postojów (robimy zazwyczaj 3-4 w tym jeden dłuższy na obiad). Siostra jak jedzie sama nocą to dojeżdża w 8 godzin ale zdarza się jej zebrać bonusowe punkty ;-) . Po drodze jest kilka miejsc z dobrym jedzeniem - w zależności od pory dnia staramy się zatrzymać na obiad albo w Podaninie - na duużej stacji BP z przyjazną dzieciom infrastrukturą lub w Góreczniku - fajne, bajkowe atrakcje dla dzieci).


Kilka lat temu spróbowaliśmy jechać A4 do Wrocławia i potem na północ przez Poznań ale w sumie czasowo wyszło na to samo (korki, remonty). Autostradą do Wrocławia fajnie się jedzie ale chyba nieprzyzwyczajony jestem i wydało mi się to straszliwie nużące. A potem cały urok szybkiej gładkiej jazdy psują korki przy remontach. Nie wiem jak teraz ale te kilka lat temu przy autostradzie z Katowic do Wrocławia brakowało infrastruktury postojowo-paliwowej. Stacje są ale w pobliskich miejscowościach i trzeba do nich niekiedy podjechać kilka km (uciążliwe jak ktoś jeździ tylko na LPG i ma mały zbiornik).


Przez Niemcy ojciec chciał kiedyś jechać ale jakoś pomysł nie wypalił. Wprawdzie około 100km trzeba nadłożyć ale jak ma być szybciej i bezpieczniej to może warto.

 
rysiekll  Dołączył: 10 Maj 2007
PiotrR napisał/a:
trochę czasu w urzędach
Cały problem polega na tym, ze tego czasu do urlopu niestety nie mam :cry:
szpajchel jest to jakaś opcja w sumie do rozważenia, zamek w Toruniu chętnie bym zobaczył ...
piotrecius napisał/a:
Nie wiem jak teraz ale te kilka lat temu przy autostradzie z Katowic do Wrocławia brakowało infrastruktury postojowo-paliwowej
Też tego doświadczyłem, ale z tego co wiem to teraz już jest dobrze ...

Generalnie martwicie mnie z tym stanem dróg na północ od Wrocławia, trudna sprawa ... muszę na mapy luknąć. Chociaż może warto się zastanowić nad trasą dwudniową z atrakcjami.
 

er_es  Dołączył: 26 Maj 2009
Kilka razy jechałem trasą proponowaną przez szpajchel, ale nie odczułem, że jest to za daleko na jeden dzień chociaż nie jechało się przyjemnie. Oczywiście jak się da to warto jechać spokojnie i poświęcić trochę czasu na zobaczenie czegoś po drodze. Przydałaby się jakaś aktualna informacja o ilości utrudnień na drogach. Ja niestety nie jechałem tamtędy ostatnio.
 
rysiekll  Dołączył: 10 Maj 2007
er_es, to chyba jednak za długa droga, na dwa dni ok, ale na jeden nie bardzo ...
pepek napisał/a:
Może to zabrzmi absurdalnie, ale ostatnio 2 razy wracałem z Wrocławia do Koszalina przez Zieloną Górę i Szczecin. Mimo dłuższej grogi byłem szybciej, bo po drodze są same obwodnice. Większość drogi szeroka, miejscami S3, później od Szczecina kawałek S6. Tylko ten kiepski wyjazd z Wrocławia na Zieloną
Ta opcja nie brzmi absurdalnie, jeżeli jest tak jak piszesz, że droga ok i że są obwodnice to warte rozważenia ... inna sprawa że gdybym wyjechał o 3 to na 7 najpóźniej 8 będę we Wroclawiu, potem jeszcze z 7 godzin (wg. map24) ...

[ Dodano: 2010-06-19, 14:12 ]
BTW. Jak patrzę na ma24 na naszych zachodnich sąsiadów to mi się coś robi ... oni nie muszą aż tak planować podróży przez cały kraj.
 
pepek  Dołączył: 19 Lip 2006
perl napisał/a:
do Wrocławia droga cudna, niestety powyżej lubuskie, masakra, nie polecam jeździć chyba że ktoś ma Ładę Nivę lub Toyotę 4x4 i się nigdzie nie spieszy.

Nie wiem kiedy ostatnio jechałeś tą drogą, ale ja czasem jeżdżę z Wrocławia przez Środę Śląską, Lubin, Polkowice, Nową Sól, Świebodzin, Gorzów, Szczecin. Droga jest bardzo dobra, z wyjątkiem kilku niezbyt długich odcinków. Obecnie kończą odcinek S3 koło Gorzowa, więc może już niedługo będzie można jechać znacznie bezpieczniej. Obok tego już wybudowanego odcinka jest całkiem dobra i szeroka droga. Cała obwodnica Zielonej Góry i Gorzowa to S3. W zachodniopomorskiem jest też spoko.
Kiedyś jeżdżąc po Polsce, wybierałem najkrótszą drogę. Teraz w dobie nawigacji, wyznaczam sobie najszybszą trasę, ale i tak ją zawsze lekko modyfikuję. Programy nawigacyjne mają problemy z obliczaniem najszybszej trasy. Np Automapa ma coś skopane w algorytmie wyznaczania trasy, bo często ta najszybsza prawie wcale nie różni się od najkrótszej i prowadzi po większych wioskach, gdzie aż roi się od szeryfów gminnych ze śmietnikami. Nadkładając 20-30 km jestem dużo szybciej, bo Automapa nie widzi dużo lepszej drogi szybkiego ruchu w niewielkiej odległości od proponowanej przez nią trasy. Mam to doskonale przećwiczone na trasie Koszalin-Nowa Sól. Jechałem już wszystkimi wariantami i najlepszy jest ten, którego Automapa nigdy nie zaproponowała, czyli przez Szczecin( Igo prowadzi przez Szczecin).
 
rysiekll  Dołączył: 10 Maj 2007
pepek na trasie którą opisałeś, jakie są dobre miejsca na postój, gdzie można coś dobrego zjeść, nogi rozprostować? Planuję pierwszy postój większy zrobić właśnie za Wrocławiem, a większy postój na jedzonko w połowie drogi od Wrocławia.
 

Meggido  Dołączył: 05 Mar 2007
rysiekll, mogę Ci polecić dwie trasy już przeze mnie przejechane nie raz. Otóż śmigasz 1 do Łodzi, mijasz Łódź i jedziesz dalej aż do Świecia. W Świeciu odbijasz na Tucholę, potem Chojnice, Człuchów, Biały Bór, Białogard i Kołobrzeg. Jedzie się dość przyzwoicie. Obecne utrudnienia, to Włocławek i Toruń.
Druga wersja, to 1 do Łodzi, potem A2 do Poznania, następnie Oborniki, Chodzież, Piła, Szczecinek, Białogard i Kołobrzeg.
 
rysiekll  Dołączył: 10 Maj 2007
Meggido jak to wygląda czasowo?

[ Dodano: 2010-06-19, 18:39 ]
Meggido napisał/a:
potem A2 do Poznania
na A2 to majątek za przejazdy pójdzie :mrgreen:
 

Meggido  Dołączył: 05 Mar 2007
rysiekll, nie przesadzaj. ;-) 24 zeta Cię to wyniesie.
Z Łodzi jadąc do Białogardu wyszło mi coś koło 4.5h.
 
rysiekll  Dołączył: 10 Maj 2007
Meggido To zadam Ci takie same pytanie jak pepek'owi; jakie dobre miejsca na postój po drodze, jakieś dobre jedzenie ...
 

Meggido  Dołączył: 05 Mar 2007
Na 1 przed Częstochową na jednym z zakrętów jest lekko niebieskawa chata. Dobre żarełko mają.
Tuż przed Toruniem jest mała buda z kiełbasą z grilla. Ma ta kiełbasa coś . Rewelacyjnie smakuje, ale buda jest niepozorna tuż przy drodze.
Jeśłi masz zapędy kolejowe, to postój w Chojnicach konieczny przy zakładzie taboru.
Dalej co do miejsc postojowych nie mam rozeznania, ale w Białym Borze uważać trzeba na permanentnie wystawiony fotoradar.
Przez A2 przelecisz bez kłopotów, pełno miejsc na postój z toaletami.
Od Poznania w górę nie mam rozpracowanych jadłodajni.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Włocławek jest rozkopany bo odbudowują jedynkę. Zaraz za Włocławkiem w kierunku Torunia jest objazd remontowanego wiaduktu i 4 odcinki z ruchem kierowanym światłami (też odbudowa jedynki). Na obwodnicy Torunia cały czas ograniczenie bo budują drugi pas autostrady i w jednym miejscu objazd.
 
rysiekll  Dołączył: 10 Maj 2007
plwk, dobrze wiedzieć, czyli przejazd przez Włocławek i Toruń odpada

 

Meggido  Dołączył: 05 Mar 2007
Nie odpada, ale jakieś pół godziny dłużej. Gorzej jest w drodze powrotnej. Wczoraj godzinę stałem w samym Włocławku.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach