M.W  Dołączył: 20 Sie 2008
Gwiazdy i gwiazdor na WSJD



Cytat
Zaproszony na tegoroczny festiwal Warsaw Summer Jazz Days miał być jego największą gwiazdą, ale chciał czegoś więcej. Parę dni przed rozpoczęciem imprezy przysłał do organizatorów e-maila, że nie godzi się, by jego supportem była polska kapela Pink Freud. Pink Freud wyleciał więc z Kongresowej na scenę klubu Powiększenie.



http://wyborcza.pl/1,7547...or_na_WSJD.html
 

andrusz  Dołączył: 28 Lip 2007
M.W no tak, "Wielki Gwiazdor" nie będzie grał po byle kim - burak :-x
 

sylwesto  Dołączył: 16 Sie 2008
Z całym szacunkiem ale Pink Freud to całkiem inna muzyka, mimo że też miesci się w szeroko rozumianym jazzie. Nie wiem czy sięgnąłbym w domu po płytę Metheny'ego, gdybym wcześniej słuchał PF. To zupełnia inna wrażliwość.
 

andrusz  Dołączył: 28 Lip 2007
Podobno było tak:
Cytat
Oj, ostro poszedł Mariusz Adamiak zapowiadając ostatni występ na Warszaw Summer Jazz Days. Powiedział mniej więcej tak: - Słyszałem, że jutro ma się w paru gazetach ukazać tekst o Pacie Metheny, że ja ponoć ściągałem go z estrady, choć i on, i publiczność chciała jeszcze, i on podobno się obraził. Od dwudziestu lat promuję tego artystę i to chyba dosyć. Chcę teraz przetestować publiczność: czy wolicie sześć takich koncertów, jak te, które słyszeliście dzisiaj, czy jednego Pata Metheny? - Szeeeść - zabrzmiało z publiczności. - No to dobrze. To tego pana więcej na ten festiwal nie zaprosimy. Nie lubimy tu gwiazdorstwa. Bo prawdziwe gwiazdy to były tu wczoraj i dziś.

http://szwarcman.blog.polityka.pl/?p=521
 

sylwesto  Dołączył: 16 Sie 2008

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach