to, gdzie maja byc sprzedawane obiektywy nie ma znaczenia, z artykułu wynika że posłużono się logiem Tamrona nielegalnie.
W takim razie ja zupełnie inaczej zrozumiałem. [/quote]
Myślę, że całkiem prawidłowo to zrozumiałeś :)
izbkp napisał/a:
Po prostu ktoś opacznie przetłumaczył ;P Ot np co to konretnie znaczy: "które nie były dostarczane przez UE lub w imieniu firmy Tamron"? ;P
Obiektywy nie zostały wprowadzone na obszar UE (ściśle: EOG -- Europejskiego Obszaru Gospodarczego) przez uprawnionego do korzystania ze znaku towarowego lub za jego zgodą. Zatem Pan Niemiec owszem, mógł je kupić nawet celem odsprzedaży, jednak wprowadzając je do obrotu na obszarze EOG naruszał prawa Tamrona do znaku towarowego.
jednak wprowadzając je do obrotu na obszarze EOG naruszał prawa Tamrona do znaku towarowego.
Co to znaczy naruszył prawa do znaku towarowego ?.
Niedługo będzie można kupować tylko w sklepach mających błogosławieństwo określonego przedstawiciela danej marki ?
Pozdrawiam
Paweł
-----------
Za Fafniakiem: Nie dla leniiii !!!!!!!!!!
Moje pstryki
jednak wprowadzając je do obrotu na obszarze EOG naruszał prawa Tamrona do znaku towarowego.
Co to znaczy naruszył prawa do znaku towarowego ?
To znaczy, że "właściciel" znaku ma prawo decydowania o wprowadzeniu danego towaru do sprzedaży na danym obszarze (w naszym przypadku jest to obszar EOG).
Licencjonowane sieci dilerskie to jest inna para kaloszy (np. Wellington czy Nokian).
świadczące o naruszeniu prawa do znaku towarowego Tamron, poprzez nielegalne importowanie produktów Tamron, które nie były dostarczane przez UE lub w imieniu firmy Tamron
myśle że chłopaki źle przetłumaczyli tekst, lub wyrwali jakieś tam fragmenty z konteksu. W tym zwrocie jest nie jasność "które nie były dostarczane przez UE ", co ma do handlu unia europejska (poza ustanawianiem praw równego handlu i pilnowaniem tych zasad), przecież unia nie może handlować towrami.
Tamron ma pełne prawa do wyłącznego używania i korzystania z loga, nazw własnych i technologii opatentowanych.
Moim zdaniem informacja jest nieścisła, napewno koleś omijał jakieś podatki i chcieli do uziemić.
Cytat
To znaczy, że "właściciel" znaku ma prawo decydowania o wprowadzeniu danego towaru do sprzedaży na danym obszarze (w naszym przypadku jest to obszar EOG).
zgadza się , tylko że w realnym świecie w realnej gospodarce tego się nie robi, ponieważ nie handlując nie istnieje się. Fochy robią tylko monopoliści, firmy bijąc się o klienta muszą wprowadzać towar do sklepów.
A czy dla nich ma to jakieś znaczenie kto gdzie kupi ich sprzęt ?, chyba nie . Ważne żeby z ich fabryki ten towar wyszedł spełniając ich normy jakości.
Cytat
Zatem Pan Niemiec owszem, mógł je kupić nawet celem odsprzedaży, jednak wprowadzając je do obrotu na obszarze EOG naruszał prawa Tamrona do znaku towarowego.
dlaczego ?, w europie tamron pod inną nazwą własną sprzedaje, a w ameryce na przykłąd pod inną?
[/quote]
[ Dodano: 2010-08-09, 18:20 ]
moim zdaniem koleś nie płacił haraczu UE i naraził się europejskiemu dystrybutorowi, bo kupował sprzęt gdzieś w hongkongu za grosze i sprowadzał go do europy przez jakieś specjalne strefy, dzięki czemu mógł wprowadzac do obrotu dużo tańszy sprzęt. I gościa uziemili (ale to jest moje zdanie, bo niestety informacja jest bardzo mało treściwa)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Dołączył: 06 Gru 2006
