mic_kas  Dołączył: 11 Kwi 2008
Ubezpieczenie auta, a umowa kupna-sprzedaży
Witam!

Mam takie pytanie odnośnie ubezpieczenia samochodu:

Jak w umowie (podczas sprzedaży auta) zaznaczyć, aby niewykorzystane ubezpieczenie zostało zwrócone właścicielowi w postaci gotówki przez firm,ę w której auto jest ubezpieczone?

Za podpowiedzi z góry dziękuję :-B

[ Dodano: 2010-08-07, 22:12 ]
Czy w tej umowie coś trzeba dopisać? Czy po prosu wypowiedzieć umowę firmie która ubezp. pojazd?
 

Fazi  Dołączył: 06 Cze 2010
http://www.bankier.pl/wia...du-1305221.html

I z innej strony cytuje:

"Pytanie: Sprzedałem samochód, wraz z którym przekazałem kupującemu ubezpieczenie. Na drugi dzień zgłosiłem ten fakt w wydziale komunikacji oraz wypowiedziałem na piśmie umowę ubezpieczenia. Od ubezpieczyciela dowiedziałem się, że umowa została przepisana na nowego właściciela, a ja nadal mam ponosić koszty. Czy jest to zgodne z przepisami?

Odpowiedź:

Zgodnie z ustawą o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych zbywca samochodu jest obowiązany do przekazania nabywcy dokumentów ubezpieczeniowych oraz do powiadomienia zakładu ubezpieczeń, w terminie 30 dni od dnia zbycia pojazdu mechanicznego, o fakcie zbycia tego pojazdu i o danych osobowych nabywcy. Nabywca samochodu może:

wypowiedzieć umowę ubezpieczycielowi zbywcy - wtedy po upływie 30 dni umowa zostanie rozwiązana i zbywca otrzyma zwrot składki

korzystać z wykupionego przez zbywcę ubezpieczenia do końca okresu, na jaki zostało zawarte - w tej sytaucji zbywca nie otrzyma zwrotu składki za niewykorzystany okres.

Prawdpodobnie w opisanym stanie faktycznym ubezpieczycielowi chodziło właśnie o tę drugą sytuację, tj. przez koszty rozumiał on fakt, iż zbywca samochodu nie otrzyma zwrotu składki za okres, jaki pozostał do końca okresu ubezpieczenia, gdyż nabywca nie wypowiedział tej umowy."
 

mic_kas  Dołączył: 11 Kwi 2008
Czyli w umowie kupna sprzedaży nic nie zaznaczam? po prostu zanoszę do ubezpieczyciela WYPOWIEDZENIE UMOWY UBEZPIECZENIA OC i tyle?
 

Fazi  Dołączył: 06 Cze 2010
Ja nigdy nic nie zaznaczałem jak sprzedawałem.
 

mic_kas  Dołączył: 11 Kwi 2008
A firma w której ubezpieczałeś oddawała Ci kasę za nadpłacone miesiące?
 

Fazi  Dołączył: 06 Cze 2010
Tak oddawali, lecz jak pozostał mi dłuższy okres ubezpieczenia to brałem. Ostatnio nie brałem zwrotu bo i tak już się kończyło więc odpuściłem.

Jak chcesz dopisz w umowie, że nowy nabywca może korzystać z danej polisy do 30 dni od daty zakupu.
 

H.M.  Dołączył: 25 Kwi 2006
Ojoj, nie tak.
OC jest ub. obowiązkowym i przechodzi wraz ze sprzedanym pojazdem na kupującego. To od niego zależy czy umowę wypowie ( ma na to 30 dni) czy będzie kontynuował (w zależności od tow. jest tylko przepisanie umowy, bądź rekalkulacja składki). Sprzedający nie ma możliwości wypowiedzenia ub. OC. Może co prawda podsunąć kupującemu do podpisania wypowiedzenie OC nabywcy i sam je przesłać do ubezpieczyciela. Ale kupujący wcale nie musi tego podpisać.
Reszta dobrowolnych ubezpieczeń (AC, ass, NNW...) ulega rozwiązaniu wraz ze sprzedażą pojazdu - wtedy ubezpieczyciel jak dostanie kopię umowy k-s rozlicza pobrane składki i reszte zwraca.

[ Dodano: 2010-08-21, 12:31 ]
Fazi napisał/a:


Jak chcesz dopisz w umowie, że nowy nabywca może korzystać z danej polisy do 30 dni od daty zakupu.


Taki zapis jest nielegalny i niczym nie skutkuje.
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
Po prostu poinformuj ubezpieczyciela o rozwiązaniu umowy (załącz kserokopię umowy kupna-sprzedaży). Najlepiej jest to zrobić pocztą elektroniczną (najszybsza reakcja).
 
j@m@l  Dołączył: 05 Lip 2010
W umowie to można co najwyżej zawrzeć że podwyższamy cenę o zapłacona składkę OC i niech nowy właściciel sobie jeździ do końca okresu ubezpieczenia a my mamy zwrot od razu po sprzedaży :)
 

H.M.  Dołączył: 25 Kwi 2006
j@m@l, I tak se będzie jeździł jak będzie chciał. Raczej nikt Ci nie zapłaci za coś co mu się i tak należy, można ten argument jedynie przy targowaniu wyciągnąć... A dopisywanie do umowy ustaleń, które niczym nie skutkują wydaje mi się bezsensowne.
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
H.M. nie przesadzaj. Należy to mu się dopiero, jak kupi samochód. Dopóki go nie kupi, nic mu się nie należy i można negocjować warunki tego zakupu. Na przykład doliczenie do ceny OC.

A tak na marginesie, zgodnie z obecną tendencją fiskusa naliczania podatku wszędzie, gdzie ktoś odniósł jakąś korzyść, jeśli się kupi samochód "przejmując" OC, należałoby uiścić podatek dochodowy, bo wszak "zarobiliśmy" wartość tego OC. Chyba, że w umowie ujmiemy właśnie, że za to zapłaciliśmy.
To żart był oczywiście, ale nie zdziwiłbym się, gdyby do tego doszło. :mrgreen:

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach