Istreed  Dołączył: 04 Lut 2007
[ analog] Me super
Witajcie po dłuższej przerwie :mrgreen:

Mam taki ten tego problemik z moim MES :evil:

Mianowicie, jak sobie poleży to próba wykonania kilku fota wygląda następująco.
Naciągam film, spust migawki jest martwy, klatki się przewijają.
Tak kilka klatek aż za którąż złapie ( jak by się jakiś kondensator musiał naładować czy co...)
Po tym aparat już działa, ostatnio go przestrzelałem i nie było problemu.
Ale jak poleży znów :evil:

Macie jakieś pomysły :?:
 
stereo  Dołączył: 17 Maj 2008
Może jakieś smary, albo coś takiego. Kondensator na 99% nie.
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Istreed, podam linka do mojej odpowiedzi w w związku z podobnym przypadkiem :-)

http://pentax.org.pl/viewtopic.php?p=549954#549954
 

Istreed  Dołączył: 04 Lut 2007
No ja już kombinowałem czy to jakiś styk albo co, rozebrałem drania, wyczyściłem mu połączenia (niektóre były dość zaśniedziałe) ale nie pomogło :evil:

Smary :?: Przepraszam w czym :mrgreen:
Swoją droga kiedyś jeden gość mi przyniósł do naprawy szkło i zapytał jaki olej do przysłony jest najlepszy :lol:

Jesteście pewni ze ten kondensatorek przy migawce po 30 latach będzie ok :?:
 

michal5150  Dołączył: 17 Sie 2007
 

Istreed  Dołączył: 04 Lut 2007
Doszedłem i jak uporam się z pewną rozwaloną na kawałki sigmą to się za piernika zabiorę.
O kondensator pytam żeby tego potem 2x nie rozbierać :-P

[ Dodano: 2010-09-09, 10:12 ]
No i aparat działa pięknie :-)

Dziękuję za pomoc 8-)
 
howser  Dołączył: 14 Wrz 2010
Cytat
Doszedłem i jak uporam się z pewną rozwaloną na kawałki sigmą to się za piernika zabiorę.

i jak idą prace? mam ten sam problem i żadne inne porady na forum nie dały poprawy, chyba czeka mnie serwis

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach