Gwiazdor  Dołączył: 05 Mar 2007
D40 to bardzo dobry aparat. Tylko nie podepniesz do niego wielu obiektywów. Jeśli masz w planach tylko 2-3 obiektywy, to możesz nawet nie poczuć braku wiertarki w body.
Skoro masz manuala to wybór jest prostszy. :evilsmile:
 

mcgyver  Dołączył: 08 Lis 2006
Wg mnie nie ma sie nawet nad czym zastanawiać. Kasetka bardzo mało szumi, ma sproro zalet w porównaniu z d40. Ta Exacta to całkiem jasny obiektyw i spokojnie będziesz sie mógł nim pobawić na koncertach i meczach, gdzie często jest słabe oświetlenie i to bez problemu nawet na iso 1600. Jak dodać do tego stabilizację to już naprawdę można poszaleć. Ja często robię zdjęcia nocne bez statywu... Pomyśl sobie teraz ile będziesz musiał wpakować w obiektyw o takich parametrach do nikona... Pamiętaj też że kit pentaxa jest lepszy od dodawanego do d40. Jak to wszytko podsumujesz to wyjdzie Ci, że kasetka wcale nie jest droższa od nikona. :mrgreen:
No i pamiętaj, że na 2 obiektywach na pewno sie nie skończy. :evilsmile:
 

Throwend  Dołączył: 26 Kwi 2007
tomecki napisał/a:
mcb, wszystko ładnie, prawie wszyscy polecają pentaka a nikt nie zapyta co będziesz focił i ile masz zamiar wydać kasy na obiektywy i akcesoria, moim zdaniem tu należy szukać sedna sprawy, bo jeśli masz zamiar zostać przy kitowym obiektywie i ewentualnie dokupić 55-200 to bierz kasetkę bez namysłu.

To w tym wypadku właśnie możesz kupić D40, bo potem dłuższe obiektywy znajdziesz bez problemu, ale za grubą kasę. Np. takiego Tamrona 70-300 już nie weźmiesz czyba że chcesz kupić obiektyw AF i jechać na manualu... A ja właśnie dostałem mojego Tamrona po kilku dniach czekania. AF-S 70-300 kosztuje ponad 2k

mcb, mam na myśli inny, droższy aparat. to co napisałem - jak masz kasę to po co brać aparat, z którym większość obiektywów nie współpracuje? Jak nie masz to lepiej wziąść taki, z którym będzie działać wszystko - kasetka.
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
Mnie zastanawia, dlaczego Twoje mcb zainteresowania padły na D40? Jak już masz Nikona wybierać to chyba lepiej D70(s) po tanich pieniądzach, za jakie teraz bywa w sprzedaży?
Choć ja oczywiście doradzam kastode. A to zestawienie plusów i minusów to takie dziwne jest - uwzględnia jakieś kompletne bzdety, a pomija sprawy dość zasadnicze. Tak MZ, ale ja się na fotografii nie znam. Ja tylko fotki pstrykam ;-)
 
mcb  Dołączył: 10 Maj 2007
To zestawienie + i - to tylko te argumenty dla których mam wątpliwośći czy są warte konkretnego wyboru, reszte trywialnych pominąłem.
 

asklop  Dołączył: 22 Kwi 2006
mcb, i ja sie podlacze do tematu. Kup K100d + dwa kity, dlugi i krutki i na kilka lat masz spokoj. Ewentualnie z czasem cos sobie dokupisz. To bdb zestaw dla amatora.
 
mcb  Dołączył: 10 Maj 2007
A jak jest z szumami przy dużych czułościach?? Jestem trochę uczulony na tym punkcie gdyż mam Lumixa, który ma wieeelkie szumy. Chodzi mi generalnie o szumy w porównaniu z innymi dSLR'ami. A co do panasonica to niech sobie lepiej radyjka i bateryjki robi:).
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
mcb, nie wiem do końca, jak z innymi dslr-ami. Tzn prawdopodobnie porównywalnie, Canony szumią trochę mniej, ale tylko trochę.

Ale powiem tak. Miałem Olka 720UZ - szumofon jednak chyba mniejszy od Twojego Panasa (z tego co na fotkach widziałem). Kasetka przy ISO 1600 szumi mniej (przede wszystkim ładniej) niż olek przy 400.
To jest fotka przy 1600 (niechcący mi "się ustawiło"):
http://picasaweb.google.c...013277376101138
Bez żadnego odszumiania, prosto z rawa. IMO szumów nie widać, na odbitce tym bardziej też by nie było. Dodatkowo kasetka mało ingeruje w obraz, to mnie cieszy.

 

asklop  Dołączył: 22 Kwi 2006
mcb, K100d szumi mniej od K10d. A dla mnie jedynie szumy na 1600 sa troszke upierdliwe wK10d. Ci co maja K100d pisali, ze 3200 jest w pelni uzywalne.
 
mcb  Dołączył: 10 Maj 2007
Ta fotka przy 1600 jest bardzo przekonywująca:), szum jest na niskim poziomie jak dla mnie.
 

asklop  Dołączył: 22 Kwi 2006
na takim malym zdjatku to i ciezko szum zobaczyc
 
::ART::  Dołączył: 06 Sty 2007
Z moich doświadczeń z KASETKA i ISO wynika że.
Do ISO 800 rewelacja czyli prawie żadnych szumów, można spokojnie focić.
ISO 1600 tu już różnie. Czasem szum wychodzi okrutny czasem jest na bardzo wysokim poziomie czyli jest go mało.
ISO 3200 rzadko używam bo według mnie jest już zdecydowanie za mocny.
Oczywiście wszystko zależy od warunków w jakich się zdjęcie robi ale generalnie dla dużych wartości ISO warunki oświetleniowe są raczej ciężkie bo jeśli są dobre to nie używa się dużych wartości ISO bo i po co.
A im czas dłuższy tym szumy mocniejsze.
 

asklop  Dołączył: 22 Kwi 2006
::ART::, ja tam foce przewaznie na 100. Jezeli nie musze to nie przekraczam 200. W ekstremalnych sytuacjach 400. A jak ciemniej to podpinam jasna stalke i w droge.
 

kahajoe  Dołączył: 27 Mar 2007
Też miałem taki dylemat , ale po zastanowieniu D40 niczym oprócz nazwy nie może zaimponować :mrgreen:
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
mcb, dla rzetelności powiem, że na 100% powiększeniu widać nieco szum w ciemnych partiach., Ale - to już pixel-peeping przecież, dobry do testów, a nie do oglądania zdjęć. Po drugie - takie zdjęcie musi być dobrze naświetlone, bo wyciąganie już nie jest za bardzo możliwe (choć tak z 0.5EV jeszcze imo można).
Tak czy inaczej 1600 jest na tyle dobre, że spokojnie robie na nim zdjęcia we wnętrzach praktycznie cały czas bez lampy i wychodzą super. Nie mówiąc już o SR, które daje czadu dodatkowo.

Często zdarza się sytuacja - jest jakiś spęd, jakaś wycieczka po muzeum ziemi mazowieckiej np ;-) Ludzie robią zdjęcia - wiadomo, małpki, hybrydy, jakiś kolo z Canonen EOS 400d, co gra profi itd. Wszyscy wbudowane lampki do góry i jazda (już sobie wyobrażam te potworki, które z tego wyjdą). A ja sobie luzik, chodzę luźnym krokiem, lampka schowana i cykam. Ludzie z małpkami przyglądają się z połączeniem zainteresowania i zdziwienia.

Kolo z EOS-em patrzy totalnie pobłażliwe i myśli:
"Co za palant, kupił lustrzankę, a nie wie nawet, że w pomieszczeniach zdjęcia trzeba robić z lampą. I to jakaś dziwna firma na P, pewnie tajwańska podróbka jakaś. Snob jeden, uczyć się, kurna, zdjęcia robić, a nie szpanować. Do czego ten świat zmierza"

A ja myślę:
"He, he, he"

;-)

[ Dodano: 2007-05-11, 11:59 ]
Cytat
na takim malym zdjatku to i ciezko szum zobaczyc

Tak, asklop, zapomniałem, że zdjęcia to się w powiększeniu 100% po kawałku ogląda :-P
 

asklop  Dołączył: 22 Kwi 2006
kahajoe napisał/a:
D40 niczym oprócz nazwy nie może zaimponować


mi nie imponuje nazwa Nikon.

Cytat
że zdjęcia to się w powiększeniu 100% po kawałku ogląda


zdjecia nie, ale szum to raczej wlasnie na powiekszeniu jest widoczny i na ciemniejszych miejscach. No a na takiej fotce to ..... no sam wiesz.
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Cytat
zdjecia nie, ale szum to raczej wlasnie na powiekszeniu jest widoczny i na ciemniejszych miejscach. No a na takiej fotce to ..... no sam wiesz.

Ok, ale przy ocenie przydatności ISO ogląda się zdjęcia, nie szum. Co z tego, że wychodzi na 100%? Czy mam przez nie używać wysokiego ISO, pomimo, że nie widać szumu (albo nie przeszkadza) przy normalnym oglądaniu zdjęć? To tak, jakbyś przestał używać jakiegoś obiektywu po przeczytaniu w teście, że ma słabą ostrość, pomimo, że do tej pory tego na fotkach nie widziałeś.

Alkos ostatnio napisał, że kadyszka na 1600 dała mu obraz gładszy niż negatyw b&w ISO 100. Będący dla wielu niedoścignionym wzorem jakości pod wszystkimi względami :-) No i jest - pod względem rozpiętości tonalnej. Ale z szumofobii to stwierdzenie powinno chyba wyleczyć, nie? ;-)
 

asklop  Dołączył: 22 Kwi 2006
bEEf, nie jestem zadnym szumofobem i nie w ciagniesz mnie w takie przepychanki, zeby posty sobie nabijac. ;-)

Jasne, ze licza sie zdjecia, tyle, ze Picasa strasznie zdjecia kompresuje, i naprawde nie jest to dla mie wyznacznik jakosci. Jak mi napiszesz, ze to samo zdjecie na odbitce nie pokazuje szumu, to mi starczy.
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
asklop, dobry flejm nie jest zły ;-) Mam odbitki z ISO 1600, wprawdzie tylko 10x15, ale jest bardzo dobrze. Nie dam sobie ręki uciąć, czy w ogóle nie widać tam szumu, ale chyba nie bardzo. Sprawdzę wieczorem w domu. Ogólnie musi być to pomijalna sprawa, skoro nie pamiętam ;-)
 

asklop  Dołączył: 22 Kwi 2006
bEEf, ja tak naprawde i na ISO 800 w K10d nie zuwazam szumu. I nie szukam go. Jakosc mi odpowiada i to najwazniejsze. Dopiero na 1600 w cieniach i noca czasem kolorki wychodza.

[ Dodano: 2007-05-11, 12:22 ]
bEEf, to jak 2000 postow peknie dzisiaj? :-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach