Witam.
Przeglądając aukcje dostrzegłem (za absurdalną ceną 250zł) Takumara na gwint m42. To, co mnie zdziwiło, to strona mocowania do obiektywu. Jest tam normalny gwint, normalny bolec do przysłony (jak w innych moich m42) i drugi bolec, taki jak w manualnych obiektywach z bagnetem K. Czy to znaczy, że po założeniu przejściówki taki obiektyw będzie działał jak manualny K, czyli przymykał przeysłonę, jeśli będzie w trybie Auto?

Link do zdjęcia:
http://img233.imageshack....=takumarrn9.jpg

No dobrze, o który "bolec" chodzi?
Goły bagnet K wygląda tak:

i nie ma tam żadnego bolca

O!
Jaki duży Primo!

Z poważaniem - Michu, Licencjonowany Pogromca Vampirów :)=

Bolec wygląda jak 'stop-down indicator', a znajduje się w obiektywie z gwintem. Widać na zdjęciu, że występuje tam też tradycyjny bolec 'wciskany' z m42.

Ten stop-down indicator to mechaniczne przeniesienie przysłony w korpusach serii M. Czyli, jeśli nawet to je to, to pucha nie będzie potrafiła przymknąć (nie ma popychacza).

[ Dodano: 2007-05-13, 19:06 ]
Być może jakaś pucha na m42 miała preselekcję przysłony i to stąd się wzięło.

Moje zdjęcia pozostają amatorskie ze względu na szumy na wysokim ISO i brak AF

To po co jest w takim razie 'diafragm actuator'? Zdaje się, że ten element występuje w moim kicie 18-55 i to on przesuwany przymyka przysłonę.

pawelek-79, bo to jest odwrotność popychacza. On mówi puszce, jaka jest ustawiona przysłona na pierścieniu. Dzięki temu korpus z serii przed-stykowej wie, o ile przeliczyć wskazania światłomierza (pomiar dokonuje się na pełnej dziurze). Po czym, przed cyknięciem, korpus popycha popychacz, który przymyka do ustawionej mechanicznie wartości. I jest git.

Moje zdjęcia pozostają amatorskie ze względu na szumy na wysokim ISO i brak AF

Instrukcja korzystania z opcji "Szukaj"