jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
bobek napisał/a:
W temacie tym chodzi chyba zeby ponarzekac sobie, tak?


Tylko o to.
 

Pentagram  Dołączył: 21 Wrz 2006
Wybieranie to najtrudniejsza rzecz, więc zwalił ją na młodych. :mrgreen: Cwaniaczek. :evilsmile:


jorge.martinez napisał/a:
Tylko o to.
Jak to? A rozwiązać układ trzech równań, z trzema niewiadomymi? :mrgreen:
 

bobek  Dołączył: 26 Mar 2008
a oni szczesliwi bo zobaczyli ze profesjonalista i nie ma nic do ukrycia


No wlasnie gdzie jest Sołtys, moze jakies kolejne zadanko....nawet z gwaizdką
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Pentagram napisał/a:
Wybieranie to najtrudniejsza rzecz


Pomijając lenistwo i brak umiejętności forografującego, mamy tu także konflikt miedzy autonomiczną wizją Wykonawcy, a wspomnieniem i preferencją Zamawiającego.

Jedni pewnie łykają propozycję fotografa, a inni mówią, że oni te odrzuty też chcą, bo tam jest ta ciotka, ta pupcia, albo ten kotek, a na tych co dał fotopstryk nie ma.
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
Sporo tej makulatury nazbierali. A przecież tego nawet na papier toaletowy teraz nie wymieniają.
Tak mi się przypomniało, jak swego czasu w pobliskiej mojemu ówczesnemu miejscu zamieszkania szkole był jakiś dzień sprzątania Ziemi czy coś takiego. Wysłano więc dzieci, żeby pozbierały śmieci i przyniosły. W ciągu godziny ze trzy ekipy przyszły zapytać, czy im nie oddam swoich odpadków z kubła, bo im w szkole potrzebne.
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Pentagram napisał/a:
Jak to? A rozwiązać układ trzech równań, z trzema niewiadomymi?


Bo łatwiej narzekać, niż rozwiązać.
 

Pentagram  Dołączył: 21 Wrz 2006
matb napisał/a:
W ciągu godziny ze trzy ekipy przyszły zapytać, czy im nie oddam swoich odpadków z kubła, bo im w szkole potrzebne.
Skutki transformacji. Teraz się liczy, aby jak najmniejszym wysiłkiem, osiągnąć najlepszy wynik. :-/
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Pentagram napisał/a:
Teraz się liczy, aby jak najmniejszym wysiłkiem, osiągnąć najlepszy wynik.


Myślałem że to definicja optymalizacji pracy ;-)
 

Pentagram  Dołączył: 21 Wrz 2006
:mrgreen:
 

gebi  Dołączył: 05 Maj 2006
bobek napisał/a:
wracajac do watku za iles lat fotografowie beda dostarczali tyle samo zdjec co dzis, roznice w ilosci oddawanych zdjec zalezne sa nie od technicznego spososbu ich robienia a od profesjonalizmu.

Po części tak, ale dochodzą też mimo wszystko koszty nośnika, zrobienia odbitek w dużym formacie, koszt albumu i ciężar albumu z wieloma stronami, to wszystko ogranicza.

Jeśli wybiegamy tak sobie w przyszłość, to wygodniej zapewne byłoby trzymać w rękach elektroniczną wersję albumu, w wygodnej okładce, którą przejrzymy zdjęcia z wakacji, urodzin, a nie tylko pamiątki ze ślubu. Inna ramka cyfrowa może wisieć na ścianie i przez okrągły miesiąć po ślubie serwować odwiedzającym nas gościom zdjęcia i filmiki z uroczystości, można oglądać podobnie jak teraz już się to robi zdjęcia na telewizorach HD tylko coraz większych z wierniejszym odwzorowaniem kolorów, można pozwolić rodzinie i znajomym na przeglądanie zdjęć udostępnionych poprzez Internet.
Możliwości jest wiele i nie można tu wprowadzać ograniczeń w stylu 30 zdjęć w dużym formacie czy w fotoksiążce, a 200 w formacie 10x15. Jeśli wszystko będzie dobrze podane np. w formie fotoprezentacji z ładnym podkładem muzycznym, z innowacyjnym sposobem nawigacji to na pewno może być ich więcej. Fajnie byłoby gdyby zdjęcia były odpowiednio skategoryzowane, w jednej prezentacji nienaruszalna wizja fotografa (artysty?), gdzie indziej możliwość ingerencji w zdjęcia przez Młodych (dodawanie, usuwanie niewygodnych zdjęć, nadawanie uprawnień do przeglądania przez różne osoby itp.).
Nie można się ograniczać i stawiać na pozycji niektórych fotografów, którzy twierdzili, że prawdziwa fotografia to tylko i wyłącznie analogowa, zdjęcia z "syfry" się nie przyjmą, nie mają duszy itp. Po nas nadchodzą kolejni, młodsi, z innymi pomysłami na realizację potrzeb klientów.
 

Toni  Dołączył: 08 Paź 2010
bobek napisał/a:
wracajac do watku za iles lat fotografowie beda dostarczali tyle samo zdjec co dzis, roznice w ilosci oddawanych zdjec zalezne sa nie od technicznego spososbu ich robienia a od profesjonalizmu. W temacie tym chodzi chyba zeby ponarzekac sobie na blizej nieokreslony problem, tak?
pozatym chodzenie do pary mlodej z 1200 zdjeciami to nieporozumienie, przeciez tak wysmiewani kamerzysci nie puszczja 6 czy 8 godzin materialu z prosba o wybranie scen :mrgreen:

Niestety jestem "ofiarą" takiej sytuacji ponieważ młodzi przydreptali do mnie z tym całym bałaganem abym pomógł im wybrać fotki. :evil: Po 3 godzinie miałem juz dość i stąd moje pytanie, czy męki piekelne "Fotagrafów ślubnych" kiedyś się skończą?
 

gebi  Dołączył: 05 Maj 2006
Ale przecież to nie Ty robiłeś im te fotki, więc mogłeś wykręcić się stwierdzeniem, że to chodzi o ich gust i żeby zrobili odbitki z tych, które naprawdę im się podobają :-)
 

bobek  Dołączył: 26 Mar 2008
gebi napisał/a:
Po części tak, ale dochodzą też mimo wszystko koszty nośnika, zrobienia odbitek w dużym formacie, koszt albumu i ciężar albumu z wieloma stronami, to wszystko ogranicza.


niebardzo rozumiem...koszty nosnika? to raczej problemy niektorych w sposobie rozliczenia z para mloda, bo problemem w samym sobie to nie jest. Napisales o preferencja ktore probujesz zgeneralizowac. Dla kogos wygodniej miec podane w iPadzie a dla mnie w eleganckim albumie ale nie fotoksiazce. Nie ma co gadac, prezentacja w .exe to fajna rzecz ale niezastapi albumu, ktory nabiera wartosci wraz z osiadajacym na nim kurzem(romantycznie nie? ;-) )

Pozatym samo zrobienie zdjecia cyfrowego kosztuje 5gr (tak tak amortyzacja, teoretycznie zakladamy ze po 100 tys padnie aha aparat wybralem sredni jak na sluby za 5tys) a analogowego 23gr (8zł za film 36klatek + aparat tez na 100tys)) wiec tych roznic niema az tak duzo, to tak z suchego punktu ekonomicznego(niby 5 krotna roznica ale analogiem tez sie nieszaleje i CALE imprezy analogiem robi malo kto jesli woglole). Jesli doliczymy druk czy wywolanie, to z ekonomicznego punktu widzenie wcale to nie sa kolosalne roznice(tu wygrywa analog szczolnie im wieksze sa odbitki). Moje zdanie jest takie ze demonizuje sie cene analoga, wszystko zalezy od skali.
 

gebi  Dołączył: 05 Maj 2006
Z tym nośnikiem się odrobinę zapędziłem i oczywiście miałem na myśli film, ale nie taki jak piszesz "amatorski" za obecną cenę 8zł, bo kiedyś materiały profesjonalne kosztowały trochę więcej, teraz zarabiamy o wiele więcej więc i cena wydaje się śmieszna.
Niestety koszty albumu, odbitek nadal są jakie są. Piszesz że to kwestia rozliczenia z klientem, ale to on ponosi te koszty i jak sobie policzy dwa albumy dla rodziców i jeden dla siebie to jednak złapie się za kieszeń - takie są realia. No i nie zapominaj, że fotograf też zarobić swoje musi i robi mu jednak różnicę (w poświęconym czasie - co przekłada się na koszt) czy musi obrobić 100zdjęć czy 1000 :-)
Co do preferencji wyboru sposobu prezentacji zdjęć to jasne, że są różne i u każdego inne, zmieniają się też z panującymi warunkami i czasami - gdy mieszkałem u swoich rodziców w domu mieliśmy dużą (jak na domowe warunki) bibliotekę z książkami, w tej chwili mieszkam w bloku i do wielu mało istotnych pozycji wolałbym mieć lekką, trwałą elektroniczną książkę z doskonałej jakości obrazem, w okładce formatu A5, którą mógłbym ze sobą wszędzie nosić a która nie zajmowałaby mi miejsca na półce, poza tym nie zastanawiałbym się czy mam ją u rodziców, teściów, u siebie w domu czy pożyczyłem znajomemu.
Sentyment swoje, a wygoda swoje :-)

 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
bobek, no to może takie:

Cytat
Okrąg klombu z tulipanami ma promień 210 cm, a obwód okrągłego klombu z bratkami jest równy 15,7 m. Który klomb jest większy ?
8-)
 

gebi  Dołączył: 05 Maj 2006
Czy inni też mogą odpowiadać? Bo ja już sobie policzyłem :-)
Mam pomysł - zrób ankietę :-)
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
A co to jest klombu?
 

gebi  Dołączył: 05 Maj 2006
A może chodziło o rombu? :-/ :-?
Właśnie zacząłem się zastanawiać czy klomb na pewno musi być okrągły, a może jest tylko wpisany w okrąg, ale to byłoby bez sensu bo mielibyśmy za mało danych, czyli musi być okrągły, albo zadanie jest niepoprawne i zdajemy jeszcze raz :-)

Znalazłem definicję:
Cytat
KLOMB

grupa drzew i krzewów w ogrodzie tworząca owalną lub kolistą kępę (formy najwyższe w środku) lub takież miejsce pokryte kobiercem kwiatowym; spopularyzowane w ogrodach od poł. XIX w.


Stąd klomb z tulipanami może być owalny i nie wypełniać okręgu o promieniu 210cm. Tak więc zadanie jednak nie jest bez sensu o ile promień klombu z bratkami będzie większy bądź równy 210cm :-> Resztę obliczeń pozostawiam maniakom liczenia rozwinięć kolejnych cyfr liczby Pi :mrgreen:

 

user  Dołączył: 27 Mar 2008
A nie jest przypadkiem tak, ze młodzi wzięli ślub w te sobotę i już chcą zadęcia mieć?
Sam ostatnio tak ze znajomymi miałem.. chciałem im prezent zrobić ze ślubu i wywołać, w album ułożyć.. a to nieee.. w poniedziałek, wtorek, środę męczenie ucha ze już chcą zdjęcia i koniec.. wiec dostali trochę przebrane, prawie surowe zlepisko pstryków.. niestety gdy się człowiek spieszy..

[ Dodano: 2010-11-03, 12:38 ]
oczywiście mlodzi zadowoleni są.. tylko ze ja już nie :-P
 

k33l  Dołączył: 20 Lut 2010
Klomb: rodzaj okrągłej bądź owalnej rabaty ogrodowej znajdującej się na podwyższeniu. :mrgreen:
Klomb bratków jest większy :P

Też tak miałem ostatnio, pstryknąłem trochę zdjęć na weselu tak dla siebie to jak znajomi zobaczyli to wszyscy chcieli od razu na drugi dzień :evil:

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach