Dołączył: 16 Sie 2008 Posty: 1474 Skąd: Jakubowice Konińskie
Kytutr napisał/a:
Gwoli ścisłości: masz na myśli sałatki czy chlebíčky?
Sałatki. Po lewej stronie w dół od pomnika Wacława był taki wyspecjalizowany w sałatkach bar. Przypominał trochę nasze bary mleczne, ale mieli tam tylko sałatki. Można było zjeść na miejscu przy jednym z paru skromnych stolików albo kupić na wynos. Nie jadłem już nigdy potem smaczniejszych sałatek. Jak sie na dało już więcej zjeść, jedliśmy je oczami
Po lewej stronie w dół od pomnika Wacława był taki wyspecjalizowany w sałatkach bar.
Jak będę na Vaclavaku, to sprawdzę, czy ten bar jeszcze jest. Z tym placem jest tak, że rodowici Czesi rzadko się na nim pojawiają Fotograf prasowy Grzegorz Klatka spędził jakiś czas w Pradze i spotkał się z takimi przypadkami:
Stoimy raz z sąsiadem Martinem na ganku naszej Žižkovskiej kamienicy.
Przypalamy czerwone Petry, popijamy ciemnym Kozlem.
-Ech...pěkna ta naše Praha...
-Co vidiš pěknýho na tom zasranym Žižkově, Martine? Všude jen psí hovna.
-Žižkov možna ne, ale Staré město...architektura...hodně se děje...ech...mám to rad...
-A co se děje na Starým měste, Martine?
-To ja nevím. Ja tam vůbec nejezdim.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach