karmazyniello  Dołączył: 05 Lut 2008
Nikon F6
Było minęło, ale po dziś dzień żałuję i pluję sobie w brodę że sprzedałem.

Czy Wasze wrażenia były równie silne po zderzeniu z tym aparatem?
Czy ma ktoś może go na stanie i akurat go nie używa?
Zanim wypruję sobie na niego flaki, chciałbym się upewnić że tego chcę :evilsmile:

Pozdrawiam
 

wojtekk  Dołączył: 17 Lip 2006
On chyba wielgachny jest, co?
 

karmazyniello  Dołączył: 05 Lut 2008
Nie, trochę większy od F80 czyli jak D700 dokładnie. To F5 jest jak czołg.
 

wojtekk  Dołączył: 17 Lip 2006
F90x był dla mnie ze 300g za ciężki. Ten skubaniec jest jeszcze cięższy niż F90x. Nie, dziękuję. :)
 

karmazyniello  Dołączył: 05 Lut 2008
Ja mam rękę wyrobioną przez śluby, więc tej wagi nie odczuwam :-P
 

wojtekk  Dołączył: 17 Lip 2006
karmazyniello napisał/a:
Ja mam rękę wyrobioną przez śluby, więc tej wagi nie odczuwam :-P


Dla mnie czas spędzony z Fuji S5 w łapie to masakra. Choć i dzisiaj czasem używam go do komercyjnego stuffu, za każdym razem jak nań patrzę, to płaczę.

Jestem fanem plastikowych wydmuszek, przyznaję się bez bicia :)
 

radekone  Dołączył: 20 Maj 2009
Kamil, wydaj lepiej kase na fajki :evilsmile:
 

romeoad  Dołączył: 02 Lis 2009
karmazyniello napisał/a:
To F5 jest jak czołg.

F6 jest subtelniejszy? F5 mi się bardzo podobał choć nigdy mnie na niego stać nie było.
 

karmazyniello  Dołączył: 05 Lut 2008
radekone napisał/a:
Kamil, wydaj lepiej kase na fajki


No co Ty, mam dość, a opisu nad avatarem nie zmienię i nie pisać do mnie w tej sprawie :-x

romeoad napisał/a:
F6 jest subtelniejszy?


Wszystko zależy od dłoni, w mojej F6 czy D700 leży jak ulał, CMark II nie leżał i tylko dlatego go nie kupiłem.

[ Dodano: 2010-11-18, 07:49 ]
wojtekk napisał/a:
Jestem fanem plastikowych wydmuszek, przyznaję się bez bicia :)


Przyznaję że F80 które od Ciebie przytuliłem to był najlepszy zakup aparatu w życiu - gdybym miał wybierać aparat z którym pozostał był już na zawsze to właśnie F80 i starczy mi.
Jasne, nie miałem w rękach jeszcze Contaxa serii G, ale może jeszcze się zdarzy :-D

Zawsze chciałem tą przeklętą Lajkę, no i wymieniłem się kiedyś na wakacjach z jednym Niemcem.
D700 + 3 szkła na MP + Noctilux :evilsmile:

Cieszyłem się jak dzieciak z radości posiadania oraz z kultury obsługi, ale zarazem nie lubiłem ręcznego nastawiania ostrości które z początku było fajne, ale z czasem mi się znudziło i zatęskniłem do konstrukcji z AF.
Prysł wtedy czar i obudziłem się ze snu w którym wydawało mi się że im droższy sprzęcior tym będzie fajniej, a tu chodzi jednak kurde o wygodę :-D
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
A czy F6 nie wali czasem jak karabin?
 
pawel1967 Dołączył: 03 Maj 2006
Przed wojną Contax kosztował w zależności od wersji i od szkła (Sonnar 1,5-2) 1200 - 1500zł (ok dziesięć krów). Teraz za sto złotych można kupić Kieva z lat 50tych to odpowiednik bez przeróbek - optyka też . Ciekaw jestem ile za 20 lat kosztować będzie niewątpliwie najbardziej zaawansowany technicznie i wytrzymałościowo aparat analogowy jakim jest bez wątpienia F6
 

perl  Dołączył: 24 Wrz 2006
karmazyniello napisał/a:
w mojej F6 czy D700 leży jak ulał
mowisz o D700 z gripem czy bez?
Wez do reki D2h/D2x/D2xs a zmienisz zdanie o dobrym uchwycie w D700.
 
gilby  Dołączył: 28 Lut 2007
kurde, F6 fajne ale drogie jak cholera.
Nie lepiej F100?
 
CanisLupus  Dołączył: 10 Sty 2007
Kurcze F6tka jest fajna tylko:
-droga jak Lajka
-głośna jak teściowa
-wielka jak eos 1v

Mam Eosa 1v i powiem szczerze że ciężko bedzie mi sie z nim rozstać, a to juz postanowione i basta !
Wszystkie jego zalety są w zasadzie wadami.
100% wizjera - nie przydaje sie do niczego bo slajdy i tak ramki poucinają.
Pancerna obudowa - tylko w dalekie podróże a nie do codziennego użytku (za ciężkie bydle).
Najpiekniejszy dzwięk migawki jaki słyszałem - po pierwszej fotce wszyscy podnoszą głowy aby zorientować się gdzie ten fotograf.

F6tka ma takie same wady tylko jest 3 razy droższa od 1ki Canona

// jorge.martinez: pozwoliłem sobie usunąć sprzeczne z regulaminem ogłoszenie handlowe
 

karmazyniello  Dołączył: 05 Lut 2008
Dobra, wystarczy. Przyniosłem do domu skurczybyka i po całym dniu ściskania go w dłoni, mam go serdecznie dosyć - wolałbym przez ten czas ponosić Mamyie 6 lub Fuji GSW 690, przynajmniej to byłby dużo większy format :-D
 

wojtekk  Dołączył: 17 Lip 2006
karmazyniello napisał/a:
Dobra, wystarczy. Przyniosłem do domu skurczybyka i po całym dniu ściskania go w dłoni, mam go serdecznie dosyć - wolałbym przez ten czas ponosić Mamyie 6 lub Fuji GSW 690, przynajmniej to byłby dużo większy format :-D


Nu widzi... Miniaturyzacja to jest to. F80 to największe, na co się zgadzam. A w praktyce to MX to maks. I kuniec :)
 

SeizeThePicture  Dołączył: 07 Lis 2009
Nieco z innej beczki (niech będzie nawet OT) - oglądając wczoraj serial z serii CSI, którego to akcja dzieje się raczej w 2009/2010 - jedna ze śledczych, miejsce zbrodni fotografuje F4ką... analog w kryminalistyce XXI w.? Dziwne. :-|
 

drawa  Dołączył: 17 Sie 2010
Cytat
analog w kryminalistyce XXI w
magia kina :-P
 

technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
drawa napisał/a:
Cytat
analog w kryminalistyce XXI w
magia kina :-P

Nie wiem jak w USA, ale w Polsce to wygląda inaczej:
Jednym z wymogów określonych w przepisach wykonawczych do kpk (kodeksu postępowania karnego) jest dołączenie do dokumentacji fotograficznej (stanowiącej załącznik do protokołu oględzin)oryginalnego nośnika źródłowego zdjęć. Jedynym nośnikiem spełniającym w 100% ten wymóg jest negatyw zdjęć. Do chwili obecnej trwa zażarta dyskusja co należy rozumieć pod określeniem "źródłowy nośnik" w odniesieniu do fotografii cyfrowej. Jedni twierdzą, że to jest oryginalna karta pamięci wyjęta z aparatu, inni, że dopuszczalne jest zgranie zdjęć z karty na płytę i dołączenie jej do dokumentacji. Chodzi o to, że sąd w razie jakichkolwiek wątpliwości co do oryginalności zdjęć dowodowych ma w aktach nośnik źródłowy. Rozważano na poważnie pierwszy wariant, czyli zakup hurtową kart o małej pojemności (32-64-128 MB), które byłyby dołączane do akt. Takich kart już nie ma, więc problem pozostał, bo nikt nie kupi np. 1000 kart 1GB do jednokrotnego użycia (koszty). Dlatego w Polsce nadal policja fotografuje na analogach. Problem jest, moim zdaniem, bardzo prosty do rozwiązania - trzeba tylko wydać odpowiedni przepis - fotografować w RAW i jpg jednocześnie. Jpegi na odbitki, a RAW-y (razem z jpg) na płytę. Jak na razie machina legislacyjna dopiero ruszyła.
 

SeizeThePicture  Dołączył: 07 Lis 2009
Hmm... wcale by mnie ten F4 nie zdziwił, gdyby nie to, że w zasadzie zawsze występują tam (w różnej maści CSIach) cyfrówki - nawet w tym konkretnym odcinku, parę naście sekund później.

A co legislacji w PL... :shock: wcale mnie to nie dziwi...

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach