timor  Dołączył: 16 Kwi 2010
Doswiadczenie bylo takie, ze po okolo 4 miesiacach od otworzenia wszystkie negatywy wygladaly jak niedoswietlone o 1-2 stopy. Najpierw pokladalem wine w bateriach, potem w starych kamerach, potem w mojej niudolnosci pomiaru swiatla, a potem kupilem HC-110 i problemy sie skonczyly. Nie wiem co w nim moglo byc felernego, byl oryginalny, Agfy, pobieralem go z butelki zawsze czysta pipeta. Fakt, ze jakies krysztaly sie z niego wytracily. Swieza butelke od razu rozlalem w porcje, te juz maja ze dwa lata i wszystko jest OK.
Zebym byl gdzies blizej Was, to bym sie podzielil moja chemia, bo po wszystkich probach mam cala polke wywolywaczy i pewnie szybciej sie skisna zanim je wykorzystam, a ciagle przybywa nowych. Na celowniku mam teraz D23 i Beutlera, a to oznacza 2.5 kg chemii, bo w mniejszych ilosciach nie oplaca sie zamawiac.
 

Jimmy  Dołączył: 27 Lis 2007
Cytat
To z doswiadczenia? To chyba felerna partie miales.

Też tak sądzę. Robiłem w 20 może 30-letnim Rodinalu i było wszystko OK.
 

timor  Dołączył: 16 Kwi 2010
Jimmy napisał/a:
Cytat
To z doswiadczenia? To chyba felerna partie miales.

Też tak sądzę. Robiłem w 20 może 30-letnim Rodinalu i było wszystko OK.

Nie wiem, nie mam pojęcia, może ja robiłerm coś źle, tylko co tu można spiep... ? Od tego czasu zalecam ostrożność z Rodinalem, bo nie wiadomo, kto go teraz robi.
Sprawdziłem nalepkę obecnej butelki i mimo znaków firmowych Agfy, nie jest przez nią zrobiony, tylko na licencji przez a&o imaging solutions GmbH z Koblencji. Czrno-biała nalepka. Teraz to nawet to zniknęło, a pojawiło się coś o nazwie Blazinal w moich okolicach.
 

technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
timor napisał/a:
Sprawdziłem nalepkę obecnej butelki i mimo znaków firmowych Agfy, nie jest przez nią zrobiony, tylko na licencji przez a&o imaging solutions GmbH z Koblencji. Czrno-biała nalepka. Teraz to nawet to zniknęło, a pojawiło się coś o nazwie Blazinal w moich okolicach.

Kiedyś podrabiali nawet kolorowe filmy Konica, które w wersji pirackiej nazywały się "Monica" :-D . Dlatego już wolałbym kupić R-09 New Fomy - przynajmniej wiadomo, że to to samo co Calbe R-09 i ORWO R-09. "Agfoski" oryginalny Rodinal obrósł już taką legendą, że wszystkiego się można spodziewać, nawet fałszowania (chociaż przy dzisiejszym popycie byłoby to co najmniej dziwne....). Co by tu nie mówić, ale Foma to jednak nie "firma-krzak", adres znany.
Jeszcze raz polecam łaskawej uwadze p.t. Kolegów ten link:
http://www.f295.org/Pinho...t/m-1256592688/
Wynika z niego, że wersja R-09 Calbe (i R-09 New Fomy) są jednak stabilniejsze w czasie i dają ładniejsze negatywy.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
technik219 napisał/a:
Wynika z niego,


Test wykonany byl na Polypanie, wiec nie do konca wynika :-P
 

timor  Dołączył: 16 Kwi 2010
Przez 10 lat robiłem na Orwowskim R-09 i żal, że już go nie mam.
 

technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
alkos napisał/a:
Test wykonany byl na Polypanie, wiec nie do konca wynika :-P

...a przed wojną to dzielili zapałkę na czworo i dziedzic rozpijał chłopów :-P
Czego chcesz od Polypana? Drobnoziarnisty jak trza. Jakby zrobili na HP5 to też nie byłoby dobrze :-P
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
To chce, ze nierowny :-P
 

technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
Eee tam. Czepiasz się ;-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach