krzychu128  Dołączył: 05 Lut 2008
Trwałość utrwalacza TETENAL Superfix
Witam
Mam pytanie odnośnie trwałości wymienionego w tytule utrwalacza. Otóż jak długi czas można przechowywać koncentrat w butelce po otwarciu? Na koreksie piszą że nawet do roku czasu można przechowywać gotowy roztwór, jak to się ma z koncentratem? Pytam gdyż jest on dosyć wydajny i zastanawiam się czy kupić 1l czy dwa małe po 0,25. Litrowa butelka zapewne bardziej się opłaca ale szkoda byłoby wylewać gdyby się okazało że po paru miesiącach leżakowania nie nadaje się do użytku.
 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
jak mało używasz to zagazuj resztę i zakręć szczelnie.
 
krzychu128  Dołączył: 05 Lut 2008
Puki co to używam, sęk w tym że 1l koncentratu starczy na 45m papieru a to sporo. Jeśli miałby się zepsuć po otwarciu lepiej zdaje się kupić dwie butelki po 0,25, najpierw zużyć jedną potem drugą. Więc pytanie ile to można trzymać nalane pod korek? Co masz na myśli przez zagazowanie?
 
spirit  Dołączył: 21 Lip 2007
krzychu128 napisał/a:
Puki co to używam, sęk w tym że 1l koncentratu starczy na 45m papieru a to sporo. Jeśli miałby się zepsuć po otwarciu lepiej zdaje się kupić dwie butelki po 0,25, najpierw zużyć jedną potem drugą. Więc pytanie ile to można trzymać nalane pod korek? Co masz na myśli przez zagazowanie?

3-letni nadal dziala, nie musisz zalewac pod korek.
 

wiktor33  Dołączył: 19 Kwi 2006
Nie trzeba spacjalnie chronić otwartego utrwalacza. Będzie dobry dopóki nie zaśmierdzi się. Tiosiarczan podczas rozkładu wytrąca siarkę koloidalną i trochę siarkowodoru, który zalatuje bąkiem.
 
krzychu128  Dołączył: 05 Lut 2008
No to wszystko jasne, szkoda że od razu litrówki nie kupiłem.
Dzięki wielkie
 

Yeti  Dołączył: 04 Lip 2007
krzychu128 napisał/a:
Mam pytanie odnośnie trwałości wymienionego w tytule utrwalacza.

W tytule napisałeś o wywoływaczu :-)

wiktor33 napisał/a:
Tiosiarczan podczas rozkładu wytrąca siarkę koloidalną i trochę siarkowodoru, który zalatuje bąkiem.

To prawda, ale Tetenal Superfix jest na bazie tiosiarczanu amonu i dlatego jest znacznie trwalszy i wydajniejszy niż te powszechnie stosowane na bazie tiosiarczanu sodu. A smrodu po rozkładzie nie znam, bo mi się nigdy nie rozłożył, nawet kilkuletni.


Śmiało kupuj litrową butelkę, wychodzi znacznie taniej niż te po 0,25.
 

noncyh  Dołączył: 05 Sie 2009
Ja poszedłem szeroko - 5l:) - 2 lata po otwarciu utrwalacza koncentrat działa bez problemu - a stoi w już prawie pustym baniaku:) - jak dla mnie super :mrgreen:

Jedyny problem jaki z nim miałem to jak rozwaliłem litrowy słoik z roztworem a łazience - masakra była :evilsmile:
 
krzychu128  Dołączył: 05 Lut 2008
Yeti napisał/a:
W tytule napisałeś o wywoływaczu :-)

Przepraszam, moje niedopatrzenie, oczywiście że chodziło o utrwalacz :-) , tytuł poprawiłem.
Yeti napisał/a:

Śmiało kupuj litrową butelkę, wychodzi znacznie taniej niż te po 0,25.

Już zamówiłem.
noncyh napisał/a:
Ja poszedłem szeroko - 5l:) - 2 lata po otwarciu utrwalacza koncentrat działa bez problemu - a stoi w już prawie pustym baniaku:) - jak dla mnie super :mrgreen:

Jedyny problem jaki z nim miałem to jak rozwaliłem litrowy słoik z roztworem a łazience - masakra była :evilsmile:

To musisz mieć niezły przerób. Dobrze wiedzieć że tyle wytrzyma. Ja wszystko przechowuję jak X-tol, ciemno, chłodno i nalane pod korek.
 

noncyh  Dołączył: 05 Sie 2009
Cytat
To musisz mieć niezły przerób

miałem:) teraz to rolka na tydzień - może 2 :-(
 
stereo  Dołączył: 17 Maj 2008
To i tak dużo. pstrykasz jak cyfrą!:P
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
stereo napisał/a:
To i tak dużo. pstrykasz jak cyfrą!:P


Przez dobre dwa lata robilem równo rolke dziennie, a i tak nie porownywalbym tego z cyfra :-P
 

noncyh  Dołączył: 05 Sie 2009
stereo napisał/a:
To i tak dużo. pstrykasz jak cyfrą!:P

co za leszcz :mrgreen: od cyfr mnie zwyzywał :mrgreen:

alkos napisał/a:
Przez dobre dwa lata robiłem równo rolke dziennie,

no to całkiem niezły wynik - ja nie jestem w stanie, nawet jak się wybiorę na miasto z założeniem wypstrykania całej rolki to po paru zdjęciach zaczynam mieć problem - widać nie to oko :-P
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Eeee, na krotka mete tak sie da, ale np. wczoraj wywolywalem 2 rolki ze zdjeciami z grudnia... :-P
 
krzychu128  Dołączył: 05 Lut 2008
Rolkę dziennie? :-) A gdzie to jeszcze wywołać, wysuszyć, odbić na papierze, papier wypłukać, wysuszyć?
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
A nie, wtedy nie odbijalem :-) Wolanie 20min, suszenie albo i nie ;-) , skanowanie 45minut do godziny.
 

noncyh  Dołączył: 05 Sie 2009
Witam serdecznie
mam do was pytanie - czy utrwalał ktoś z was w nierozcieńczonym utrwalaczu?? ma to sens, zmienia to parametry płukania? ja osobiście mam płuczkę kaskadową i po 4,5 min już materiał jest "czysty" pytanie czy takie utrwalanie coś zmienia, polepsza czy wręcz przeciwnie??
:)
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Nie polepsza, a teoretycznie moze pogorszyc - gestsza ciecz nie przenika przez emulsje wystarczajaco szybko, poza tym mowi sie tu i owdzie, ze moze wyzrec tez troche wywolanego srebra...
 

noncyh  Dołączył: 05 Sie 2009
ok:)
dzięki wielkie za info:) :-B

[ Dodano: 2012-06-10, 18:18 ]
Witam
chciał bym odświeżyć temat
w sprawie śmierdzącego utrwalacza tetenalowskiego - mam właśnie taką sytuację ALE utrwalacz śmierdzi tylko po rozcieńczeniu i użyciu. w baniaku tak nie śmierdzi, natomiast na dnie baniaka z nierozrobionym utrwalaczem wytrącił mi się jasnożółty osad.
moje pytanie w związku z tym chciałem zapytać jaki wpływ ma to na utrwalanie? - zadymienie negatywy w rozcieńczeniu 1+4 znika po około 2 min
z góry dzięki za podpowiedzi
noncyh

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach