diplodok  Dołączył: 13 Cze 2006
drzewo genealogiczne
czy ktos sie bawi w tworzenie drzewa genealogicznego?
jaki program polecacie do tworzenia swojego drzewa?
czy lepiej korzystac ze stron ktore oferuja taka mozliwosc czy zainstalowac cos na swoim komputerze?
na razie chce traktowac to jako zabawe a nie jakies powazne badania.
 

PUZO  Dołączył: 03 Cze 2007
Trudno w Polsce o zbudowanie drzewa genealogocznego ponieważ zaginęło wiele dokumentów w czasie wojny. Nie wiem czy programy ci pomogą. Raczej dobry fachowiec wynajęty w tym celu.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Podobno specjalizują się w tym Mormoni.
 

bix  Dołączył: 22 Sty 2008
PUZO napisał/a:
Raczej dobry fachowiec wynajęty w tym celu.

Medium?
 

PUZO  Dołączył: 03 Cze 2007
bix napisał/a:
Medium?

Historyk, ew. historyk amator, ew pasjonat z talentem ?
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Jeśli ktoś pochodzi z kresów wschodnich to jest duży problem z dostępnością do danych i zachowaniem ksiąg parafialnych.
 

perl  Dołączył: 24 Wrz 2006
diplodok

www.google.pl -> PRADZIAD

Zależnie od tego skąd pochodzisz, zaglądasz do Archiwum Państwowego i przeszukujesz....
No i księgi parafialne...

Ja mam troche utrudnione bo wszystkie dokumenty po rosyjsku (pochodzę z lubelskiego, zabór rosyjski) :-(

Do tworzenia drzewa jest fajny program Drzewo Genealogiczne
http://www.dobreprogramy....dows,13000.html
ale ja i tak póki co mam wszystko na papierze, dla mnie tak jest przejrzyście.

Jeśli się wkręcisz bardziej, to wchodzi w grę również jeżdżenie po parafiach i odwiedzanie cmentarzy.

W ten sposób poznałem swojego dalekiego wujka (z Puław, póki co mam wiedzę że stamtąd pochodzi cała rodzina) oraz całkiem niedaleką rodzinę z Lublina.
Próbowaliśmy ustalać jaki jest stopień pokrewieństwa ale zatrzymaliśmy się w miejscu.... myślę że na wiosnę znów do tego wrócę... ;-)

Kościół Jezusa Chytrusa w Dniach Ostatnich, popularnie "Mormoni", podobno dysponują wszystkimi kopiami urodzeń/małżeństw/zgonów z czasów PRL.
W owym czasie kupili wszystkie te materiały od Urzędu Bezpieczeństwa.
Jednak żądają za to kasy.
Nie pytaj mnie jakiego rzędu to mają być pieniądze - nie wiem.
Nawet nie próbowałem się orientować, ponieważ na początku szukałem dla samej frajdy szukania. Jeśli coś mi będzie ciężko zdobyć, z pewnością się do nich zwrócę.
 

PUZO  Dołączył: 03 Cze 2007
perl napisał/a:
Kościół Jezusa Chytrusa w Dniach Ostatnich, popularnie "Mormoni", podobno dysponują wszystkimi kopiami urodzeń/małżeństw/zgonów z czasów PRL.

Mam wrażenie, że problemy z drzewem zaczynają się w latach dawniejszych niż PRL :cry:
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Mój bratanek poszukiwał przodków i dotarł do mojego pradziadka, który mieszkał w Gródku Jagiellońskim i po udziale w powstaniu styczniowym został, wraz z całą rodziną, zesłany do pobliskiej wsi. Niestety dalej nie udało się cofnąć ze względu na zniszczenie w czasie wojny ksiąg parafialnych.
 

perl  Dołączył: 24 Wrz 2006
PUZO napisał/a:
Mam wrażenie, że problemy z drzewem zaczynają się w latach dawniejszych niż PRL :cry:
Jakie to ma znaczenie? Oni i tak mają wszystko. Nie interesowała ich teraźniejszość, tylko przeszłość ;-)
 

PUZO  Dołączył: 03 Cze 2007
perl,
Mówisz, że znajdą się u Mormonów wcześniejsze dzieje?

[ Dodano: 2011-01-31, 22:12 ]
plwk napisał/a:
po udziale w powstaniu styczniowym został, wraz z całą rodziną, zesłany

Ja włąśnie do powstania styczniowego nie mogę dotrzeć.
 

korc  Dołączył: 18 Gru 2009
ha! nie dalej jak tydzień temu obiecałem sobie że stworze drzewo, nie tyle po to aby cofać się o xx pokoleń, ale po to aby całe stosy rodzinnych fotografii w ten sposób uporządkować, nadać nieznanym dla mnie twarzom nazwiska, imiona, daty, na zasadzie drzewa właśnie - póki jest jeszcze czas, póki ktoś jeszcze pamięta.
przegrzebując net w poszukiwaniu jakiegoś programu do tego celu wpadł mi w oko Family Tree Builder, drzewo można trzymać na dysku, można też wyeksportować. w wersji płatnej jest też chyba możliwość porównywania drzew innych osób w poszukiwaniu wspólnych gałązek.
ale czy to dobry wybór to się okaże.
 

Henry  Dołączył: 12 Sty 2010
Moja żona zaczęła ostatnio drzewo dla swojej rodziny - ale tylko współczesnej (przodkowie nie są ważni - było, minęło). Ja też kiedyś zacząłem swoje - przynajmniej w końcu dowiedziałem że miałem dwóch wujków i ciotkę ;-)
Na razie próbuję użyć programu PAF, darmowy, ma spolszczenie i nawet da się zrobić dzieci z różnych małżeństw... :-)
 

wuzet  Dołączył: 12 Sie 2009
Henry napisał/a:
i nawet da się zrobić dzieci z różnych małżeństw
to i bez programu sie da ;-)
 

Henry  Dołączył: 12 Sty 2010
wuzet napisał/a:
Henry napisał/a:
i nawet da się zrobić dzieci z różnych małżeństw
to i bez programu sie da ;-)


Ale to pogram jakiegoś kościoła i przez chwilę nie mogłem namierzyć tej opcji, więc myślałem że nie dopuszczają takiego bezeceństwa... ;-) Ale jednak są bardzo życiowi :-)
 

l_uka  Dołączył: 20 Kwi 2006
www.myheritage.pl - znalazłem się tam po tym, jak przejęli serwis moikrewni.pl :-) Serwis mi się o tyle nie podoba, że za większość ciekawych ficzerów każą sobie płacić. Natomiast funkcjonalność jest bardzo duża - przez porównanie drzew złapałem kontakt z dziewczyną, z którą mamy wspólnego pradziadka ur w 1864r. Niestety nie bardzo mam pomysł, co dalej. Mam wrażeniie, że to jest zajęcie na lata.
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Ooo
podoba mi się...
 

ggdh  Dołączył: 06 Sty 2008
Dzisiaj rano sciagnalem sobie program z MyHeritage i zrobilem wstepnie 2 pokolenia w tyl i jedno w przod. Troche kupa z tym programem, ze mimo ustawionego jezyka polskiego nie akceptuje PL liter, a u mnie to konieczne.

Tak na brudno wklepujac osoby w pewnym momencie mi wyskoczylo, ze przyszla Tesciowa jest w jakistam drzewie genealogicznym. Fajna sprawa.
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
ggdh napisał/a:
roche kupa z tym programem, ze mimo ustawionego jezyka polskiego nie akceptuje PL liter, a u mnie to konieczne.

Na stronie, pod ff są polskie litery.

Cytat
Tak na brudno wklepujac osoby w pewnym momencie mi wyskoczylo, ze przyszla Tesciowa jest w jakistam drzewie genealogicznym. Fajna sprawa.

Ni tak, ale żeby potwierdzić, że to ta sama osoba, to Premium trzeba mieć, co nie? I za bardzo nie odkryłam, że jakos ręcznie da się to ustalić...
 

ggdh  Dołączył: 06 Sty 2008
Widze, ze na stronie faktycznie sa polskie krzaczki. Ale w programie nie bylo, ale juz wiem dlaczego: trzeba w opcjach regionalnych zaznaczyc jezyk polski dla programow gryzacych sie z uni-quote. Monituje o tym przy instalacji, ale jak sie klika: ok, ok, ok, dalej, zakoncz to wlasnie tak wychodzi :-P

Yyy, nie mam premium... Wyskoczyla zgodnosc Tesciowej z drzewem partnera jej siostry.

[ Dodano: 2011-02-02, 14:09 ]
A dlaczego "uni-c0de" wyswietla mi jako "uni-quote"? :mrgreen: silnik naszego forum?

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach