Part 1 http://www.youtube.com/watch?v=SxvZBImAZTM
Part 2 http://www.youtube.com/watch?v=KiL_dc2NJe8
Part 3 http://www.youtube.com/watch?v=1y6ocSxcz9c

Bardzo dziękuję za post -- obejrzałem z przyjemnością.

Przyznaję, że lubię wizualny styl Lindbergha (niezależnie od tego, że podobają mi się kobiety, które fotografuje ) i to nie tylko ze względu na wspomnianą w tym dokumencie skłonność do zarysów fabularnych (fabuła nie całkiem dosłowna, z miejscem na niedopowiedzenia), ale przede wszystkim ze względu na sposób w jaki osadza modelki w otoczeniu. Podoba mi się jego umowność; pusta i zimna plaża, zaśmiecona rekwizytami należącymi do samego fotografa, jakimiś statywami, lampami, składanymi drewnianymi krzesłami, pomiędzy którymi wałęsają się zagubione postacie kobiece -- to kapitalny idiom, zresztą Lindbergh powracał doń wielokrotnie, za każdym razem osiągając sukces estetyczny.

Przy okazji, ten sam motyw samotnej kobiety na plaży powtórzył stosunkowo niedawno -- sesja portretowa włoskiej aktorki Valerii Bruni-Tedeschi dla Vogue z października ub. r. wygląda jakby była wprost wyjęta z "10 kobiet".
http://www.robertvoltaire...er-2010-photos/

MZ-10; K-7; OM-2n; G2; M6; flickr

Peter Lindbergh jest naszym rodakiem:)

W październikowym forum był wywiad z Lindberghiem. Powiedział w nim, że fotografia jest krową, która przeżuwa wszystko siedem razy.

http://fotoimpresje.wordp...fia-jest-krowa/

"W sztu­ce może być coś dob­rze zro­bione al­bo źle, nic więcej." Stanisław Lem