O.R.  Dołączył: 24 Lip 2006
MZ 7
Witam wszystkich, jestem nowy na forum :mrgreen: .
Pentaxa Mz7 mam od kilku lat i jestem z niego bardzo zadowolony, zresztą poprzednim był zenit 122 też fajny sprzęt!
Próbowałem znaleźć jakieś uwagi do Mz7 na forum i nic nie znalazłem :cry: dlaczego się pytam?

Pozdrawiam wszystkich!
 
alxand  Dołączył: 26 Maj 2006
Re: MZ 7
O.R. napisał/a:
Witam wszystkich, jestem nowy na forum :mrgreen: .
Pentaxa Mz7 mam od kilku lat i jestem z niego bardzo zadowolony, zresztą poprzednim był zenit 122 też fajny sprzęt!
Próbowałem znaleźć jakieś uwagi do Mz7 na forum i nic nie znalazłem :cry: dlaczego się pytam?

Pozdrawiam wszystkich!


Zasadniczą przyczyną jest chyba dominacja systemu cyfrowego. Byle jak, byle gdzie, Byle szybko, a może cóś wyjdzie.
Smutne, lecz chyba prawdziwe. Marksowskie "ilość przechodzi w jakość" zaczyna ponownie odgrywać zasadniczą rolę - nawet w twórczości amatorskiej (amator - jako miłośnik). Zawodowcom (tym najlepszym - np. national geographic) nawet w systemie analogowym zawsze na jakieś 1000 zdjęć parę się do druku nadawało. Wydawnictwa tego typu nigdy jednak nie liczyły się z kosztami.
Pozdrawiam - (licząc że powyższe będzie może asumptem do dalszej dyskusji "Ilość versus Jakość"
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Poszukajcie w opisach w stopkach - napewno ktoś się znajdzie.
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Mam MZ-7, nawet go swego czasu używałem, bardzo lubię sposob sterowania (pipsztolec przy spuście). To o co chodzi? :-)
 

wojtekk  Dołączył: 17 Lip 2006
zorzyk napisał/a:
Mam MZ-7, nawet go swego czasu używałem, bardzo lubię sposob sterowania (pipsztolec przy spuście). To o co chodzi? :-)


ja również miałem mz-7 - to był mój pierwszy Pentax. Bardzo sobie chwaliłem, zrobiłem nim masę naprawdę udanych fotek :)

Dobry aparat...

A, że ostatnio jakośc przechodzi w ilośc to prawda (nie moge zrobic ci na mojej klawiaturze z jakiegoś powodu, szlag :)) Mam paru znajomych z cyframi z najwyższej półki, strzelających i pokazujących setki zdjęc tygodniowo... Bez sensu, ja nie pokazałbym ani jednego z nich :) A mnie mówią, że jestem jakimś pokichanym perfekcjonistą... Od kiedy to grzech? :)

Świat się zmienia...

W
 

JN  Dołączył: 24 Kwi 2006
alxand napisał/a:
Zasadniczą przyczyną jest chyba dominacja systemu cyfrowego. Byle jak, byle gdzie, Byle szybko, a może cóś wyjdzie.


Chyba jesteś tu nowy i nie znasz wszystkich....
Proszę nie obrażać licznego grona, która po pierwsze używa też analogów i to z efektami, jakimi nie powstydziłby się nawet profesjonalista; wystarczy spojrzeć na Alkosa, do którego fotek mam wielką słabość... albo Spinner, który jest tez specem sprzetowym i robi fajne foty!!
(chłopaki nie podlizuje sie, ale walcze o nas;p)

A po drugie są też ludzie, którzy mają IST i robią z nim rzeczy na poziomie!! np. Fafniak!

Ot co! Ja też robie na analogu, ale nie mam sie czym chwalic narazie, bo sie ucze...
 
marol  Dołączył: 25 Lip 2006
Witam,
sprawdź na starym forum www.pentax.osw.pl tam było sporo informacji o tym korpusie
 

O.R.  Dołączył: 24 Lip 2006
Cześć

Chciałem się tylko dowiedzić czy innym to body też daje tyle satysfakcji co mi :))!
Jeżeli chodzi o cyfrę to ma ona podstawową zalete że zdjęcie jest dostępne od razu! I jest to bardzo duży krok na przód i chyba mają racje ci którzy prorokują erę CYFRY!
Ale analogi też mają to coś i chyba cyfra dla mnie będzie uzupełnieniem czyli kolejnym aparatem a nie jedynie słusznym ;) {jak już ją kupie}.
Ja nadal używam Zenita mimo tego że Mz7 jest "nafaszerowany" elektroniką (oczywiście w porównaniu do Zenita 122 :))
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
"7" byłaby świetnym aparatem, gdyby nie jedno "ale". Tak na dobrą sprawę, to poza nieokrojonym bagnetem, niczym się nie różni od MZ-30. To nie jest zarzut. Mi po prostu brakuje możliwości wyboru trybu pomiaru światła. Dysponujemy jedynie matrycą - i mimo iż się ona świetnie spisuje - to jednak z przewidywalnością naświetlenia jest sprawa dyskusyjna. Po prostu brak mi byłoby spota.
ALe to można już podczepić pod moje czepialstwo...
 

fotonyf  Dołączył: 24 Kwi 2006
O.R. napisał/a:
Jeżeli chodzi o cyfrę to ma ona podstawową zalete że zdjęcie jest dostępne od razu!


Dla mnie zdjęcie to tradycyjna odbitka na papierze.
Dlatego "od razu" to ja widzę tylko obraz na LCD zatrzymanego kadru.
A jak chce zdjęcie, to jeszcze obróbka pliku i do labu...
 

Spinner  Dołączył: 22 Mar 2006
Michu napisał/a:
Dysponujemy jedynie matrycą - i mimo iż się ona świetnie spisuje - to jednak z przewidywalnością naświetlenia jest sprawa dyskusyjna. Po prostu brak mi byłoby spota.
ALe to można już podczepić pod moje czepialstwo...


To rozwiazano w MZ-6 - niekoniecznie idealnie ale jest spot... no i kilka innych "hitow" - P-TTL, HSS itp...

Pzdr
Spinner
 

MG  Dołączył: 20 Gru 2006
Ja też używam MZ7. Przesiadłem się na niego z MZ50 i, mimo że brakuje spota i podglądu przysłony, to jestem bardzo zadowolony z tej puszki... bo bardzo dobre zdjęcia robi :-)
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
MG napisał/a:
a też używam MZ7. Przesiadłem się na niego z MZ50 i, mimo że brakuje spota i podglądu przysłony, to jestem bardzo zadowolony z tej puszki... bo bardzo dobre zdjęcia robi :-)
Prawda. Miły aparat, dający wiele radości, ładnie współpracujący z podpinanymi słoikami, poza tym ma miły dzwięk migawki. Taki inny... Głównie do przyrody używam, nie zawodzi (odpukać)... łojej już pięc lat! :-D
 

kwarc  Dołączył: 25 Kwi 2006
Mam MZ7 od lata tego roku -przesiadłem się z minolty 505 super . Swietnie sprawdza się szybki AF -przynajniej takie odniosłem wrażenie w porównaniu z minoltą .
Migawka brzmi faktycznie fajnie :-) choć jeśli chodzi o dzwięk to ze wszystkich pentaxów które słyszałem zdecydowanie MX
Pozdrawiam
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
kwarc napisał/a:
Swietnie sprawdza się szybki AF -przynajniej takie odniosłem wrażenie w porównaniu z minoltą .
hehe, pierwszy raz słyszę, że ktoś mówi o AF w Pentaksie, że jest szybki! Ale cieszę się, że jesteś zadowolony (faktycznie w siódemce wiertarka jest szybsza niż w DeSce).
kwarc napisał/a:
Migawka brzmi faktycznie fajnie :-) choć jeśli chodzi o dzwięk to ze wszystkich pentaxów które słyszałem zdecydowanie MX
no, MX też klasyka, taki przyjemny surowy p-pykch słychać i lustro bach. :mrgreen:

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach