Nikogo nie interesuje nigdy to, co mówi reakcjonista. Ani wtedy, kiedy to mówi, bo wówczas wydaje się to absurdalne – ani po kilku latach, bo wówczas wydaje się to oczywiste.

Nikogo nie interesuje nigdy to, co mówi reakcjonista. Ani wtedy, kiedy to mówi, bo wówczas wydaje się to absurdalne – ani po kilku latach, bo wówczas wydaje się to oczywiste.

Polska, cóż, to nie Śląsk, ale też tam ładnie, A. Sapkowski, "Boży wojownicy"
GX8, GM1, P7-14, P12-32, P35-100, P100-300, K50/1.1

Pentax K-r - 10-20 l 30 l 55 l 85
Yashica Electro 35 GSN - 45
Mamiya 645E - 55 l 80
www

kacperAs napisał/a:

z satysfakcją informuje że podobny problem w naszym kraju został dawno rozwiazany

No właśnie, gdyby nie te cholerne wizy, to nasi superzdolni złomiarze już dawno oczyściliby Detroit jak mrówki padlinę

me_how napisał/a:

Wymarzone miejsce do fotografii - zbieram kasę na bilet lotniczy. Lubię takie klimaty.

Lecę z tobą.
A miejsca wyglądają niesamowicie- taka zachodnia Prypeć o mniej drastycznej historii...

www.flickr.com/photos/derrn/sets

Carpe diem! Z góry przepraszam za "kąśliwość" ;-p
:: moje ::

me_how napisał/a:

Wymarzone miejsce do fotografii - zbieram kasę na bilet lotniczy. Lubię takie klimaty.

Dla takich klimatów opchnę nerkę i lecę z Wami...

Pentax'y (parę puszek, kilka szkiełek) │DŹWIĘK ♫│OBRAZ ☼│

Benek napisał/a:

o opuszczonych miastach

HOMINIBUS PLENUM, AMICIS VACUUM

Nazwany napisał/a:

Opuszczone com. i opuszczone net. Zjawisko to występuje praktycznie na całym globie i nie trzeba załamywać rąk i lamentować,to jest zwyczajny upływ czasu i związane z tym zmiany gospodarcze, demograficzne itp itd.Pozdrawiam!

no wlasnie
mieszkancy Detroit jakos sie nie przejmuje tym stanem rzeczy

Nikogo nie interesuje nigdy to, co mówi reakcjonista. Ani wtedy, kiedy to mówi, bo wówczas wydaje się to absurdalne – ani po kilku latach, bo wówczas wydaje się to oczywiste.

diplodok napisał/a:

ja mysle ze mozna reaktywowac wzorem Urbana stara akce zbiorki spiworow dla bezdomnych i biednych amerykanow

Ale tu nie ma problemu bezdomnych Amerykanów. Raczej bezamerykannych domów.

"Les adultes sont déserteurs" - L'enfance, J. Brel
"Dorośli są dezerterami" - L'enfance (Dzieciństwo), J. Brel

diplodok napisał/a:

mieszkancy Detroit jakos sie nie przejmuje tym stanem rzeczy

U nas też się jakoś nie przejmują, a przynajmniej tego nie zauważyłem...

Pentax'y (parę puszek, kilka szkiełek) │DŹWIĘK ♫│OBRAZ ☼│