cotti  Dołączyła: 20 Kwi 2006
dan, tego też się domyślam, bo wiele błędów mogłam popełnić na etapie robienia zdjęć, ale nie aż tyle...

mam podstawy do reklamacji?... wydaje mi się, że tak, tylko chodzi mi o argumentację (bo za usługę tak czy siak musiałam zapłacić)
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
Ale skoro widać napisy na brzegach to znaczy chyba, że film jest wywołany, tak? Nie znam się, ale ten wątek jest dla mnie fascynujący.
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
PiotrR napisał/a:
Ale skoro widać napisy na brzegach to znaczy chyba, że film jest wywołany, tak?
No tak by wyglądało: czarne wszystko, napisy zwykle żółtawe (tak ma Sensia i Kodak), a w środku zwykle widać zdjęcia. A cotti mówi, że jest czarne, czyli nie naświetlone.
 

cotti  Dołączyła: 20 Kwi 2006
zorzyk, zgadza się, tak właśnie wygląda. Plus paseczek przezroczystości przy początku filmu
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Wiem, że takie rady to se można pod pomidory, ale załóż drugi film i przestrzelaj, i daj do wywołania. Przynajmniej się upewnisz.
 

l_uka  Dołączył: 20 Kwi 2006
zorzyk, no wlasnie chyba to jest jedyne wyjscie. Obawiam sie jednak awarii sprzetu - no bo jak do cholery mozliwe jest zaczernienie naswietlonego slajdu? Ktos w ogole wie, czy to jest chemicznie mozliwe (z objawami jak wspomniano, napisy i poczatek w porzadku)??
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Stawiam - za Jarkiem - na migawkę.
A inne zdjęcia z tego aparatu też robiliście przed/po slajdzie?

[ Dodano: 2007-05-08, 22:31 ]
Albo ze film nie wyszedł z kasetki, znaczy mechanizm sobie, a film w kasecie.

[ Dodano: 2007-05-08, 22:32 ]
W sumie mało prawdopodobne.
 

l_uka  Dołączył: 20 Kwi 2006
zorzyk napisał/a:
Stawiam - za Jarkiem - na migawkę.

migawka to pierwsza rzecz, jaka sprawdzilem - otwiera sie.
Po tym slajdzie jak na razie nie bylo nic - czarna dziura :-/
 

Cobretti  Dołączył: 06 Lut 2007
cotti, a może zadzwoń/zamailuj do jakiegoś innego labu i zapytaj co sądzą o takich objawach, bo tu trzeba praktyka, który uwalił nie jeden film i wie co powoduje takie objawy (chemia, maszyna, naświetlenie), mogliby potwierdzić/wykluczyć błąd labu (ale ostrożnie, bo mogą trzymać stronę labów, nie klientów), najlepiej odpytać kilka miejsc.
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
jezeli znaki na perforacji sa to stawiam jednak na blad aparata....co to za parat?
czy na filmie byly slady zagieci koncowki rolki?
obejrzyj dokladnie obydwie strony filmu...jezeli wolali na maszynie ramowej a sa slady przesowania filmu (mikrorysy) to film chodzil w aparacie.....
Natomiast jezeli wolali na przeciagu to taki "test" nic nie da....
wez pod swiatlo silne i zobacz czy nie ma tam jakichkolwiek sladow po klatkach...

[ Dodano: 2007-05-08, 22:57 ]
kiedys chyba mialem tak w MX.....nie zalozylem dobrze filmu i po zrobieniu 40 klatek zwinalem na wszelki wypadek film ale zadnej klatki nie naswietlilem...
 

cotti  Dołączyła: 20 Kwi 2006
aparat - pz-20
nie ma śladów zagięć
są takie delikatne zadrapania - wzdłuż
generalnie, oddano mi ów czarny film popalcowany, bylejak
żadnego śladu po żadnej klatce

film sam się zwinął - po 37 klatce
 

djack  Dołączył: 22 Kwi 2006
cotti napisał/a:
zorzyk, zgadza się, tak właśnie wygląda. Plus paseczek przezroczystości przy początku filmu

To by wyglądało na zaświetlony początek filmu, a reszta to czysty nienaświetlony film. Tak tylko gdybam. Niespecjalnie się znam. Zrobiłem w życiu tylko jedna Velvię i było w porządku. Kurcze, właśnie sobie przypomniałem, że druga leży w lodówce. Muszę ją zrobić, zanim się okaże, że nie ma gdzie jej wywołać.
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
cotti, - kurcze...a zobacz czy aparat trzyma czasy.....
 

Marek  Dołączył: 21 Kwi 2006
A nie robiłas zdjęć w nocy bez gwiazd i księżyca? :-)
Wybacz ten żarcik ale nic poza awarią sprzętu nie przychodzi mi do głowy.
 

l_uka  Dołączył: 20 Kwi 2006
Cotti nie ma teraz dostepu do neta (w dziczy siedzi ;-) ), ale wywolala kilka rolek slajdow z PePeDa i bardzo prosila mnie, zeby przekazal, ze jednak potrafi robic slajdy :!: Cos widac na klatkach :!: :shock: :evilsmile: :-B
 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
Re: Jeśli nie Profi Lab to co?
cotti napisał/a:

Pomijam szczęśliwych posiadaczy skanera, w końcu mnie przyciśnie i kupię sobie :)


po wakacjach na 99% będe sprzedawał moją minoltę, zmienić muszę na V750 epsona :)

dam na forum info
 
vector  Dołączył: 02 Maj 2006
cotti napisał/a:
Gdzie można w stolicy wywoływać slajdy? Miałam wczoraj niezły problem, ponieważ okazało się, że jest to niszowa usługa ;-) nie mówiąc o tym, że np. w profi labie liczą jak za zboże (ale już byłam zdesperowana i oddałam do wołania).

usługa nie jest niszowa. Problem w tym, że dużo labów powstało na początku rewolucji cyfrowej lub zakupiło cyfrowe maszyny pozbywając się analogowych. Dobrze slajd wywołasz u Mareczka (www.czarno-biale.pl) razem z usługą ramkowania etc. Co do profi-labu - nie robiłem u nich slajdów ale mam negatywne doświadczenia zwłaszcza z tym na dzikiej 4 - porażka ;-) W miarę sensowny lab to Wilab na Świętokrzyskiej (vis a'vis dawnego Hortexu). NIe wiem czy robią tam slajd ale mają analog do małego obrazka i odbitki są do przyjęcia. Poza tym laborant myśli. Poza wawką jest CSS w Poznaniu. Jeszcze przez dwa lata będą robić analog, a można u nich wywołać nawet 4x5" i zamówić powiększania na powiększalniku - tak, mają i sam stale u nich odbijam z 6x6 ;-)

No i na przyszłość - jakość labu zależy od laboranta a nie marki. Kiedyś odbijałem zdjęcia w Empiku i koleś był tak dobry, że potrafił naprawić wszystko co poprzdni spierd. Facet patrzył na kolorowy film i mówił, co jest zwalone, jaką mają chemię etc.

No to miłego polowania :-B

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach