Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Emigrant, 26 maja to nie tylko Dzień Matki.
A tak, to wychodzi prawie na to, że Gocha jest Starą nas wszystkich (i teraz posypią się kawały o Twojej Starej...).
Twoja stara jest taka stara, że wisi Mojżeszowi pięć zeta.

Aspius napisał/a:
Nie wiem, czy dzerry znów będzie się chciał bawić, ewentualnie może komuś przekaże wiedzę jak to robić ;)
Jednak duch w narodzie nie ginie. Świetnie Aspius, że się na ochotnika zgłosiłeś - będziesz miał poważanie na dzielnicy i coś waniliowego na patyku od ckliwego lodziarza Mariana na przyszłym PPD.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Aspius napisał/a:
ewentualnie może komuś przekaże wiedzę jak to robić ;)
nie jest to wiedza tajemna ;-) - większym problemem jest to, żeby wiedzieć co każdemu przypisać

[ Dodano: 2011-05-27, 12:15 ]
Michu napisał/a:
Twoja stara jest taka stara, że wisi Mojżeszowi pięć zeta.

Twoja stara gra w żelazne Domino
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Podsumowanie w sumie
Wstępne podziękowania już były, czas na głębsze przemyślenia...

Było w pytke
Był klimat, rozmowy do nocy, poczucie wspólnoty, luz i uchachane emotki poprzyklejane do napotykanych pysków, nowe, fantastyczne znajomości...
Naturalnie zdarzyły się czarne owce gadające o sprzęcie, ale umówmy się - osobom będącym po raz pierwszy na PPD wiele się wybacza.
To, co jest właśnie niebywałe w naszych spotkaniach, to fakt, że mało rozmawiamy o całym tym technicznym bełkocie, ciesząc się towarzystwem, okolicznościami przyrody i ewentualnie wymieniając się doświadczeniami, niekoniecznie fotograficznymi czy erotycznymi.



Odbitki
Świetnie, że się odbyła prezentacja. Udało się nawet przeprowadzić dłuższą rozmowę na ich temat, szkoda tylko, że w tak ograniczonym gronie. Ale widziałem, że co jakiś czas grupki osób podchodziły i rozmawiały o fotach.
Osobiście jednak rozczarowany jestem dwoma rzeczami. Po pierwsze - osobiście przywiozłem odbitki, by je zostawić - sprezentować, wymienić... Szkoda, że nie poszliśmy w ten klimat, bowiem dzięki temu każdy miałby dodatkową, osobistą pamiątkę.
Po drugie: Palcówki!!! Jak można było uwalić odbitki od paluchów? Żeby nie wiedzieć, jak oglądać odbitki... Dzieci cyfry...



Towarzystwo
To właśnie lubią tygryski najbardziej. Jeżdżąc na różnego rodzaju inne zloty, spotkania, zawsze spotykam się z jakimś podziałem, kastą, tymi równiejszymi.
U nas tego nie ma. Każdy - nawet Sołtys - traktowany jest jak młodsza, bardziej atrakcyjna siostra żony.



Program zajęć
Pomimo tego, że dysponowaliśmy pełną wolnością, mimo wszystko na przyszłość byłbym skłonny wprowadzić chociaż jakiś plan szczątkowy. Jedna-dwie wycieczki, slajdowisko bardziej konkretne z określoną ilością prac do zaprezentowania, ewentualnie jakieś warsztaty, pogadanki dla chętnych.
Nie ukrywam bowiem, że miałem ochotę na dyskusję z Dzerrym (w ramach ostatecznego argumentu specjalnie zabrałem ze sobą 1kG młotek). Nie udało się tym razem.


Foty z antresoli nad barem - piękne tam było światełko. Dzięki MONIA.
Superia 200.
 

Iza  Dołączyła: 01 Paź 2007
Michu napisał/a:
w ramach ostatecznego argumentu specjalnie zabrałem ze sobą 1kG młotek
Widzę, że mi się upiekło.
 
rysiekll  Dołączył: 10 Maj 2007
Michu napisał/a:
Po drugie: Palcówki!!! Jak można było uwalić odbitki od paluchów? Żeby nie wiedzieć, jak oglądać odbitki...
Nie żebym bronił siebie lub kogoś z foruma ;-) , ale jestem przekonany, że paluchy odbite zostawili robotnicy, którzy przekładali odbitki przed posiłkiem ...
 

M0NIA  Dołączyła: 22 Wrz 2009
tref napisał/a:
Uwaga, uwaga.

Zdjęcie grupowe z PPD (duże, 9MB) można pobrać klikając w ten link:
8. PPD Skaryszew 2011


no Kurczę po co ja to otworzyłam!! ->
Arti - jaki Ty brzydki jesteś.... :mrgreen:
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
On już zajęty więc nie musisz mu tak słodzić.
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
Michu napisał/a:
Po drugie: Palcówki!!! Jak można było uwalić odbitki od paluchów? Żeby nie wiedzieć, jak oglądać odbitki... Dzieci cyfry...
Tego tematu nie poruszałem, ale jest powszechny wśród wszystkich młodych adeptów fotografii. Nie tylko na naszym forum - w ogóle! A jeśli to robotnicy, a nie my, to i tak nie zaszkodzi trochę pokrzyczeć, bo to temat ważny i nie powinien być obcy żadnemu fotoamatrowi.

Apel! Zdjęcia oglądamy trzymając za krawędź. Nie dotykamy obrazu, palce dotykają tego, co można nazwać "grubością papieru". Albo kładziemy na dłoni, która styka się z odbitką od rewersu (to już i tak nieprawidłowo, bo tłuszcz reaguje z papierem...)

Na następne PPD planuję warsztaty z archiwizacji fotografii.
Po 10 minutach sala bedzie pusta, ale trudno :-P
 

Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
tref napisał/a:
Na następne PPD planuję warsztaty z archiwizacji fotografii.
Po 10 minutach sala bedzie pusta, ale trudno
10 minut? Optymista. Ileż czasu można pokazywać, jak się pliki kopiuje.
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
Jarek Dabrowski napisał/a:
10 minut? Optymista. Ileż czasu można pokazywać, jak się pliki kopiuje.

I tutaj przypomniały mi się zajęcia z informatyki na studiach i tekst prowadzącej do kuleżanki, która nie miała wcześniej styczności z kompiuterami: "A teraz Pani Małgorzato naciśnie Pani prawym przyciskiem myszy na folder.... prawym Pani Małgosiu, prawym"

 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
M0NIA napisał/a:
Arti - jaki Ty brzydki jesteś....

Był czas przywyknąć...
 

kristofo  Dołączył: 28 Lut 2007
Ze wszystkich jakie zrobiłem na PPD, to najbardziej mi się podoba
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
1. Niewąsko ziom.

2. Każdemu do twarzy, jak widać.

3. Nasz zielony przyjaciel z Kazimierza

4. Co się stało temu folderu?

5. Komentarz nie jest wymagany.

6. Tu też niewąsko.

7. Street bez pleców jest streetem straconym (Na zdjęciu Enzo).
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
jorge.martinez napisał/a:
7. Street bez pleców jest streetem straconym (Na zdjęciu Enzo).

ale jak ładnie się wpasował w plamę światła... albo plama światła w Enzo ...
 

dorota  Dołączyła: 11 Wrz 2010
O ! ile ładnych zdjęć :-) A takie z plamą światła i Enzo, też mam (takie samo prawie ;-) )
 

slavkob  Dołączył: 21 Wrz 2010
ehh....pozazdrościć klimatu, musiało być zajefajnie :)
Widzę, że z Was zgrana paka. Z miłą chęcią bym dołączył do grona zacnych Pentaxiarzy, choć wielce nieśmiały jestem i ciężko się aklimatyzuję :(, może się kiedyś przełamię :)
 

Hermes  Dołączył: 04 Lut 2008
slavkob napisał/a:
może się kiedyś przełamię :)

Warto się przełamać, chociaż w czasie PPD trudno jest ze wszystkim się bliżej poznać. Ale próbować trzeba, wierz mi ,praktycznie większość ekipy jest bardzo otwarta na nowo przybyłych. Zdarzają się indywidualiści, ale atmosfera poparta nalewkami cardioceras, zielonym pawgry, browarem jurand-a79 i wspólnym śpiewie przy ognisku/grilu/lampce jest niesamowita i dla niej samej warto się pojawić na PPD.
 
rysiekll  Dołączył: 10 Maj 2007
kristofo faktycznie ładnie, choć podobnych kadrów z tego PPD jest chyba najwięcej ;-)
jorge.martinez, 43 łaaadnie rysuje ....

 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
slavkob, jak dobrze pójdzie, to pojutrze już będziesz o krok dalej :-)
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
rysiekll napisał/a:
43 łaaadnie rysuje ....

Wiem, niestety :roll:

Klątwa michowej czerdziestkiczwórki.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach