Od jakiegoś czasu zaobserwowałem w swoim K10 coraz częstsze problemy z łapaniem ostrości przez aparat. Obiektyw z jakiego korzystam to kit II. Ostatnio często się zdarza że mam potwierdzenie złapania ostrości, natomiast zdjęcie ostre nie jest. Niejednokrotnie też się zdarza taka sytuacja, że aparat nie koryguje AF mimo przeniesienia obiektywu na inny obiekt. Np ostrzę na coś co znajduje się metr od obiektywu (obiekt zajmuje całe środkowe pole), aparat potwierdza złapanie ostrości, robię zdjęcie i jest OK, następnie nie zmieniając ani ogniskowej ani przesłony, ostrzę na obiekt oddalony od tego pierwszego o jakieś 1,5 m, czyli mam 2,5 m od obiektywu, zapala się lampka potwierdzenia ostrości, robię zdjęcie i jest oczywiście mydło. Niejednokrotnie jest tak, że po kilka razy naciskam przycisk AF, do niego mam przypisane ostrzenie, lub spust do połowy, i nic się nie dzieje a innym znowuż razem od razu koryguje i poprawnie ustawia ostrość. Ponadto jak już złapię ostrość, puszczam AF po czy znowu naciskam i aparat coś koryguje, znowu puszczam, znowu naciskam no i znowu jest korekta. Czasami tak po kilka razy się bawiłem i zawsze coś korygował a innym razem mogłem naciskać do woli i jak raz ustawił tak nic nie zmieniał. Nie ma znaczenia wartość przysłony i ogniskowa. Najgorsze w sumie jest to że nie jest to jakieś powtarzalne zachowanie w konkretnych warunkach. Czy to przy świetle dziennym czy też przy sztucznym, raz jest wszystko OK, a innym razem dzieją się takie cuda.
Jeszcze jak aparat był na gwarancji to go wysłałem do serwisu, właśnie z problemami AF, ale wrócił z adnotacją że wszystko jest w porządku a do kalibracji była gwiazdka 16-50 bo to po jej podpięciu zauważyłem problemy z AF. No a że gwiazdka nie była moja, to jej nie kalibrowali a ja ją oddałem i korzystałem z kita, a za pudła podczas ustawiania ostrości obwiniałem siebie. Jednak ostatnio zdarzało "mi" się pudłować w tak niemożliwych sytuacjach, że zacząłem bliżej się przyglądać problemowi.
Nie wiem czy wysyłanie do serwisu ma sens, bo nie jest to coś co się dzieje non stop, z drugiej strony zostawić tego też tak nie mogę.
Pytanie, co mogło się spaskudzić?
Poniżej zdjęcia zrobione jedno po drugim. Na pierwszym ostrzyłem na środkową kartę a na drugim na pierwszą. Oczywiście aparat potwierdził złapanie ostrości zarówno na pierwszym jak i drugim zdjęciu. Jak wyszło widać :(

K-5, 18-55 WR, DA 55-300, Metz 48 AF-1