Witam
Kupiłem K-r i generalnie jestem bardzo zadowolony z tego aparatu. Niestety po jakimś miesiącu użytkowania pojawił się problem z wyświetlaczem. Obraz raz jest raz go nie ma.
Zauważyłem, że jeśli mocno ścisnę body i spróbuję lekko je skręcić w poziomie, to obraz się pojawia. Po puszczeniu obraz ponownie znika.
Aparat nadal dobrze robi zdjęcia. Wszystko inne działa.
Nie miał żadnej przygody. Nie upadł. Na obudowie nie ma żadnych śladów.
Czytałem temat w którym forumowicze opisywali wypadki z udziałem swoich aparatów. Niektóre były makabryczne, typu podparcie się aparatem przy upadku i nie było większych konsekwencji dla sprzętu, a tutaj taki klops bez powodu.
Cóż, aparat idzie na serwis. Chciałbym jednak zapytać czy ktoś miał może podobne problemy?

Gdy nadejdzie Fallout, pomyśl, gdzie się schowasz?

nie

http://500px.com/lukaszkonieczny

Też nie mam takiego problemu i całe szczęście, że nie muszę mocno ściskać puszki i skręcać jej w poziomie
Myślę, że tu nie ma co dywagować, wyświetlacz nie działa, serwis się kłania.
Po zakupie działał normalnie? Przestał sam z siebie jak rozumiem?

Kp | K-5 | Z-50p | ProgramA | ME | MZ-M zdechlak do rozbiórki
Zakład przerobu stłuczki szklanej
www.pentaxphotogallery.com/artists/dragoman

3 tygodnie robiłem zdjęcia bez problemu. Później zaczęło się to o czym piszę.
Krzywdy mu nie zrobiłem.
Wiem, że opis może być śmieszny, ale starałem się to jakoś zobrazować :).

Gdy nadejdzie Fallout, pomyśl, gdzie się schowasz?

Coś mu przestało łączyć, wyślij do serwisu albo uderzaj do sklepu, niech wymieniają

Kp | K-5 | Z-50p | ProgramA | ME | MZ-M zdechlak do rozbiórki
Zakład przerobu stłuczki szklanej
www.pentaxphotogallery.com/artists/dragoman

I nie skręcaj go więcej przed reklamacją.