BAN paradziqs  Dołączył: 05 Sie 2009
K-5 AF przy TV LCD
a jednak... wczoraj bawiac sie aparatem, znalazlem jakis bajer ktory chcialem sfotografowac, lezal on bardzo blisko TV, glowne swiatlo pochodzilo wlasnie z telewizora, i okazalo sie ze podpinajac kazdy posiadany przeze mnie obiektyw, aparat ostrzyl zazwyczaj przed obiekt... robiac korekte w jedna i druga strone nic kompletnie sie nie zmienialo.. mam nadzieje ze malo bedzie okazji do robienia zdjec gdzie glownym zrodlem swiatla beda matryce LCD :D
aha soft najnowszy..
 

python28  Dołączył: 09 Lis 2009
A ja z kolei zauważyłem że wszystkie obiektywy musiałem od nowa skalibrować po wgraniu nowego softu, stare korekty które były zbyt duże. Czyżby pentax nie chwaląc się coś majstrował i przy AF?
 

triger  Dołączył: 23 Lut 2009
Re: K-5 AF przy TV LCD
paradziqs napisał/a:
a jednak... wczoraj bawiac sie aparatem, znalazlem jakis bajer ktory chcialem sfotografowac, lezal on bardzo blisko TV, glowne swiatlo pochodzilo wlasnie z telewizora, i okazalo sie ze podpinajac kazdy posiadany przeze mnie obiektyw, aparat ostrzyl zazwyczaj przed obiekt... robiac korekte w jedna i druga strone nic kompletnie sie nie zmienialo.. mam nadzieje ze malo bedzie okazji do robienia zdjec gdzie glownym zrodlem swiatla beda matryce LCD :D
aha soft najnowszy..


Światło z LCD jest prawie idealnie spolaryzowane, a przed czujnikiem AF-u masz również filtr polaryzacyjny - AF ma prawo się wykrzaczyć w takim świetle, a w zasadzie jego braku w ekstremalnym przypadku.
Jest to ten sam problem co z liniowymi filtrami polaryzacyjnymi.
(polecam wziąć filtr polaryzacyjny i pokręcić nim przed ekranem :P)
 

romeoad  Dołączył: 02 Lis 2009
triger napisał/a:
polecam wziąć filtr polaryzacyjny

liniowy.
 

BAN paradziqs  Dołączył: 05 Sie 2009
triger, dziekuje za wyjasnienie.. najwazniejsze co do mnie dotarlo po przeczytaniu Twojego posta to: "AF ma prawo się wykrzaczyć w takim świetle"...
ale tak jak pisalem wczesniej..oby malo bylo takich warunkow do focenia gdzie glownym zrodlem swiatla beda matryce lcd ;D
 

triger  Dołączył: 23 Lut 2009
romeoad napisał/a:
triger napisał/a:
polecam wziąć filtr polaryzacyjny

liniowy.


Tu już niekoniecznie, tylko przy kołowym "strona" filtra ma znaczenie :mrgreen:

W kołowych mamy na początku polar liniowy, potem warstwę, która rozprasza polaryzację światła tak, że nie jest już ono spolaryzowane (tak, wiem - "tory były złe", ale wiadomo o co chodzi :P), aby układ AF-u nie musiał zmagać się ze światłem spolaryzowanym.
W układzie jest filtr polaryzacyjny - jeśli płaszczyzna polaryzacji światła padającego jest pod kątem 90* w stosunku do płaszczyzny polaryzacji filtra, to praktycznie całość wiązki zostaje przez ten filtr pochłonięta

Tak więc jeśli do ekranu ustawimy stronę z folią polaryzacyjną, to pod pewnym kątem uzyskamy ładne wygaszenie. Jeśli filtr ustawimy odwrotnie, to nie będzie efektu, bo spolaryzowane światło z monitora ulegnie najpierw depolaryzacji, potem ponownej polaryzacji, bez efektu wygaszenia światła (bo nie ma sytuacji, gdy światło spolaryzowane trafia na polar liniowy :D)

Najprościej to zrozumieć bawiąc się 2 polaryzatorami liniowymi, jeśli je ze sobą połączymy, zaczniemy obracać, to będziemy mieli "filterek", który będzie zmieniał przepuszczalność od praktycznie całkowitej, do całkowitej smoły, tak działają filtry ND o zmiennej przepuszczalności. Działa to też z polarkami kołowymi, tylko trza je przyłożyć mordkami do siebie ;-)


Jakoś 3 dni temu to akurat empirycznie sprawdzałem (a raczej się natknąłem), zdziwiło mnie to i zacząłem kombinować "dlaczemu?".

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach