Witajcie.
Kupiłem sobie fisiaja Sigmy na bagnet M42. Obiektyw miał założony adapter. Przykręciłem go do swojego Pentaksa Program A i tu nastąpił ZONK. Obiektyw odkręciłem, ale adapter został na bagnecie body. Nie mam klucza do tego ustrojstwa i nie wiem jak go z body zdjąć. Macie jakieś pomysły?

miałem K-5. mam x-e2

Sprzęt nie jest ważny. Ważne są zdjęcia.
Ze swoich nigdy nie jestem zadowolony.

tak. ma blaszkę. zaraz spróbuję.

[ Dodano: 2011-08-02, 08:00 ]
Pomogło. Dzięki.

miałem K-5. mam x-e2

Radzę postarać się o oryginalny adapter Pentaxa na M42.Jest bezkonkurencyjny ,chociaż przeważnie sporo droższy od wszelkiej maści podróbek.Do wyjęcia z korpusu wystarcza paznokieć żeby zwolnić blaszkę i nic się nie zawadza.Mam dwie podróbki z kluczykiem i oryginał.Zamienniki czasem przyprawiają mnie o palpitację serca przy demontażu.Musiałem parę razy odkręcać całe mocowanie bagnetu żeby wyjąć adapter.Oryginał,mimo że luźniejszy(może to ze starości albo takie było fabryczne pasowanie,nie wiem)zawsze wychodzi bez najmniejszych problemów.Jak odróżnić?adaptery produkowane przez Asahi nie mają blokady bolca przysłony,a napis Pentax PK albo Asahi Pentax Japan(mój) jest grawerowany,a nie tylko malowany.

http://olowek74.flog.pl/

Miałem podobny problem i zastosowałem nieco barbarzyńską metodę. Przykleiłem do adaptera obiektyw na superglue i odkręciłem obiektyw wraz z adapterem. Teraz stanowią nierozerwalny duet :).

konczyn, dlaczego barbarzyńską ? wyciągasz blaszkę z adaptera, kleisz i masz obiektyw z bagnetem K (no prawie) jak w swoim już dawno pozbyłem się blaszki... Swoją drogą, że moje 2 M42 są tak kochane, że siedzą dobrze w korpusie z adapterem Marumi (wyjęta blaszka) bez zabiegów klejenia i nie wykręcają się podczas eksploatacji

dusza Pentaksa, a sprzęt Canona
P30n, 5D Mk I, objektorów kilka i same pełne klatki RF