garp  Dołączył: 16 Lut 2007
  Nieuczciwy sprzedawca na Allegro
Proszę o pomoc doświadczonych użytkowników Allegro.
W ostatnich dniach kwietnia zamówiłem na Allegro( od teoretycznie zaufanego sprzedawcy- przeszło 100 pozytywów, dwa negatywy) łóżko-za kwotę ok 300 pln- oraz dodatkowo komodę robioną na zamówienie(poza Allegro). W sumie za łączną kwotę -wliczając przesyłkę-1200pln płatną z góry przelewem. Umówiony czas relaizacji miał wynieść 3 tygodnie. Właśnie minął tydzień szósty a ja mebli nie otrzymałem. Od trzech tygodni zleceniobiorca opowida mi bajki o problemach z materiałami, transportem, chorobie córki i co tam jeszcze można wymyśleć. Od tygodnia ponoć meble są zapakowane do wysyłki, tylko jakoś wysyłać ich nie można. Miałem otrzymać zdjęcia to potwierdzające, których oczywiście nie dostałem. Dziś otrzymałem mejla, że częć zamówinia zotała zrobiona i wysłana a częśc zostanie wysłana jutro lub pojutrze. Przypominam, że w zeszłym tygodniu całe zamówienie było zrobione i gotowe do wysyłk.Jednym słowem karmiony jestem cały czas kłamstwami mającymi na celu grę na czas. Na moje monity ten psudoallegrowicz przestaje odpowiadać, przestaje odbierać telefony. Wczoraj zgłosiłem oficjalnie sprawę do administratora. Allegrowicza postraszyłem złożeniem powiadomoenia na Policji. Co jeszcze mogę zrobić? Wystawić negatywa i żadać zwrotu pieniędzy? Faktycznie iśc na Policję? Proszę o rady. Chciałem zaoszczędzić a mam taki pasztet- ani mebli ani pieniędzy :-/
 

milo  Dołączył: 01 Sie 2006
Proponyje pojechac osobiscie do tego pana. Na miejscu sie wszystko wyjasni.
 

garp  Dołączył: 16 Lut 2007
To wariant ostateczny, o ile pamiętam jest z Krakowa, więc mam kawałek- ale nie wykluczam takiej konieczności :evil:

[ Dodano: 2007-06-13, 18:55 ]
Nie będzie mnie teraz przez jakąś godzinę do dwóch przy kompie, ale czekam na wszelkie rady i sugestie.
 

Tok'Ra  Dołączył: 11 Lip 2006
Kiedys mialem podobny problem, wiec napisze tylko wnioski:
- teraz na policji stracisz tylko czas - posiedzisz w poczekalni zanim zostaniesz przyjety, potem godzinne opowiadanie. Po pewnym czasie mozesz miec ponowne wezwanie i stracisz kolejne godziny.

- skutecznosc bedzie taka jak u mnie - policja namierzyla leszczyka, prokuratura umorzyla sledztwo. Uzasadnienie: sprawca nie zamierzal popelnic oszustwa, a tylko w wyniku niesprzyjajacych okolicznosci nie wyslal przedmiotu i nie odeslal pieniedzy. W prawie polskim nie mozna kogos ukarac gdy nie zamierzal popelnic przestepstwa.

Nauczony doswiadczeniem, unikam wiec niepewnych zakupow. Zawsze biore fakture.

Moja rada: czekac i grzecznie prosic.... grzecznie wyznaczyc na pismie listem poleconym np. termin 14 dni, bo czasami naprawde moze byc roznie i moze gosc miec faktyczne problemy.

Nastepnie poinformowac leszcza, ze masz w Krakowie ciocie w UKS (kontrola skarbowa) i wlasnie przesylasz komplet danych dotyczacych tej sprzedazy, celem sprawdzenia jej legalnosci. Tu pojawia sie problem, bo od udokumentowanej kwoty powyzej 1000 zl nalezy zaplacic 2% podatku gdy rzeczy sa uzywane (Ty, czy on mial to zaplacic?). A gdy nowy przedmiot, to firmowy podatek i rachunek lub paragon winien istniec w konkretnym terminie od daty dokonania wplaty na konto - nawet jako rejestracja zaliczki.

Jesli gosc ma firme, a masz dowod przelewu na konto firmowe - to gosc jest w takim przypadku ugotowany i ciezko bedzie mu sie z tego wywinac, a duze jest prawdopodobienstwo, ze to szara strefa.
Tyle, ze musisz wiedziec, ze jak zdecydujesz sie na taka operacje z UKS-em, to goscia gotujesz i kasy nie odzyskasz szybko, a nawet wcale - bo Twoja kasa pojdzie na zaplacenie kary w pierwszej kolejnosci.

Wtedy dopiero idziesz na Policje i zglaszasz sprawe - opisujesz problem. Po pewnym czasie przychodzi umorzenie. Wiec zakladasz sprawe cywilna leszczowi....
Ja tak juz 7 rok zlodzieja ponaglam, by mi oddal, i konca nie widze...
Tak wiec, polecam wylacznie sztuke negocjacji i zycze sukcesu ... Jednoczesnie, polecam delikatnosc, bo jak spalisz w nerwach mosty, to ani kasy nie bedzie, ani mebli nie zobaczysz. Natomiast lekkie wpomnienie znajomosci w kontroli skarbowej kazdemu sprzedawcy marszczy skore na tylku - tylko ze to jest ostateczny straszak przed "wyrokiem" na leszczu :mrgreen:

 

diplodok  Dołączył: 13 Cze 2006
napisz mu po prostu maila ze jesli jutro nie otrzymasz dowodu nadania przesylki (skan albo cos) to idziesz na policje i faktycznie idz...
wydrukuj sobie wszystkie maile strone z aukcja
niestety z wlasnego doswiadczenia wiem ze policja traktuje tego typu sprawy jak zlo konieczne
mialem dwie podobne i oczywiscie sprawy zostaly umozone...
mimo ze w obu przypadkach podalem dane osobowe ludzi ktorzy mnie oszukali (dane osobiscie potwierdzilem w buirze numerow wiec sie zgadzaly)

w jednym przypadku policjantka prowadzaca sprawe zadzwonila do mnie czy moglbym podac dane firmy ktoras prowadzi allego bo oni
nie maja internetu na komendzie :shock:
 

Tok'Ra  Dołączył: 11 Lip 2006
diplodok napisał/a:

w jednym przypadku policjantka prowadzaca sprawe zadzwonila do mnie czy moglbym podac dane firmy ktoras prowadzi allego bo oni
nie maja internetu na komendzie :shock:


W innym przypadku zajeto dysk twardy poszkodowanego jako dowod w sprawie (ustalenie autentycznosci e-maili i legalnosci oprogramowania pocztowego) :mrgreen:
 
wojtal  Dołączył: 07 Wrz 2006
ja znam z kolei inny przypadek: kolega kupił dla synka odtwarzacz MP3, wysłał pieniążki i czekał jak trusia, minęło trochę czasu, wymiana korespondencji, tratata, a to poczta, a to urok, po dwóch miesiącach, kolega zgłosił sprawę policji, sprzedawca jak zobaczył :shock: w drzwiach mundurowych z miejsca oddał kasę, pozdrawiam i powodzenia życzę
 

garp  Dołączył: 16 Lut 2007
Dzięki wszystkim za rady. Nie wygląda to wesoło :-( Chyba najprosciej byłoby wynająć paru dobrze zbudowanych panów i wysłać ich z ponagleniem.
i po co mi to było- trzeba było iść do powszechnie znanego, skandynawskiego marketu meblowego i kupić wszystko na miejscu- drożej ale pewnie.
Właśnie wysłałem kolejnego mejla wytykającego sprzedawcy wszystkie jego kłamstwa. Czy da to cokolwiek- zobaczymy :oops:
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
garp napisał/a:
Dzięki wszystkim za rady. Nie wygląda to wesoło Chyba najprosciej byłoby wynająć paru dobrze zbudowanych panów i wysłać ich z ponagleniem.
- apotem bedziesz mial sprawe w sadzie......to najglupsze rozwiazanie ..... :evil:
 

dtox  Dołączył: 20 Maj 2007
daj adres i nazwe firmy...
 

garp  Dołączył: 16 Lut 2007
Fafniak napisał/a:
- apotem bedziesz mial sprawe w sadzie......to najglupsze rozwiazanie .....

dtox napisał/a:
daj adres i nazwe firmy...

no bez przesady- o rękoczynach nie myślę- głośno myślę nad skutecznym bodźcem ;-)
 

dtox  Dołączył: 20 Maj 2007
jakich rekoczynach? oralnie go moge upomniec jak trzeba :lol:
 

garp  Dołączył: 16 Lut 2007
dtox napisał/a:
jakich rekoczynach? oralnie go moge upomniec jak trzeba


hmm...przemyślę sprawę i zobaczę jaki będzie rozwój sytuacji ;-)
Mówisz, że potrafisz byc przekonywujący? ;-)
 

webjay  Dołączył: 31 Mar 2007
garp: daj mu jeszcze tydzien - moze faktycznie ma niesprzyjajace przypadki - jak to w zyciu.
 

darius_Er  Dołączył: 29 Sie 2006
A przedtem bym chcial zeby mi sam powiedzial ile czasu potrzebuje na zrealizowanie zamowienia - jesli sie nie zmiesci w wyznaczonym przez siebie samego czasie - wtedy na policje; ale sukcesow bym sie nie spodziewal... Goscia mozesz nawet o tym nie informowac. pomysl z USkarbowym jest niezly :)


z kolei 1200 to kasa o ktora mozesz miec nadzieje, ze sie tym zajma na komendzie. to w koncu nie 100ka...

powodzenia.
 

mumonzan  Dołączył: 23 Kwi 2007
Panowie, zaraz, zaraz...

Allegro to nie jest już jakieś tam bazar-Stadion. Robią na tym niezłą kasę i kultura im się nieco podniosła:))

Pierwsze co bym robił (a mam już coś koło 50 pkt i jestem tam od początku, nie handlarzem oczywiście), to bym pisał o problemach do adminów Allegro.

Jeśli facet ma rzeczywiście ponad 100+ i wyrabia coś takiego, to jest szansa, że się zainteresują.
Oczywiście nie mam pojęcia czy to coś da, ale dzisiaj nie jest tak łatwo nabić sobie 100 pozytywów. A masz szansę "zrównać go z glebą" jak się nie wywiąże....

Miałem różne przygody na alledrogo, ale zawsze kończyły się szczęśliwie (ostatnio kupiłem córce komórkę, facet otrzymał mojego maila jako spam, a w moich danych z allegro był błąd w kodzie pocztowym... możecie sobie dośpiewać resztę przygody...:)

pozdrawiam
 

garp  Dołączył: 16 Lut 2007
mumonzan napisał/a:
Jeśli facet ma rzeczywiście ponad 100+ i wyrabia coś takiego, to jest szansa, że się zainteresują.


kontaktowalem się już także z innymi uzytkownikami allegro, którzy zamawiali meble u tego pana - okazało się, że w wielu przypadkach dochodziło do znacznego przedłużenia terminu realizacji- co ciekawe mimo to wystawiali komentarze pozytywne. A później taki naiwniak jak ja zamawia nieświado memeble u takiego dostawcy.

Nie mam na razie innego wyjścia tylko po zawiadomieniu Allegro czekam na rozwój wypadków.
 

cotti  Dołączyła: 20 Kwi 2006
garp napisał/a:
kontaktowalem się już także z innymi uzytkownikami allegro, którzy zamawiali meble u tego pana - okazało się, że w wielu przypadkach dochodziło do znacznego przedłużenia terminu realizacji- co ciekawe mimo to wystawiali komentarze pozytywne. A później taki naiwniak jak ja zamawia nieświado memeble u takiego dostawcy.


niestety system weryfikacji oparty na komentarzach jest mało wiarygodny - Ty swojego obowiązku dotrzymasz, wpłacisz kasę w terminie, ale ten troll będzie bardzo długo będzie realizował zamówienie i należał by mu się co najmniej neutral, ale... Ty mu wystawisz neutrala, a on Tobie w odwecie również...
 

Aspius  Dołączył: 18 Wrz 2006
Tok'Ra napisał/a:

- teraz na policji stracisz tylko czas - posiedzisz w poczekalni zanim zostaniesz przyjety, potem godzinne opowiadanie. Po pewnym czasie mozesz miec ponowne wezwanie i stracisz kolejne godziny.



Ja mialem zupelnie inne doswiadczenie. Zglosilem sprawe na policji, wysylajac maila do komendy policji w miejscu zamieszkania sprawcy. Po miesiacu dostalem wezwanie w celu wyjasnienia okolicznosci do lokalnej komendy a po kolejnych dwoch tygodniach kase na koncie lacznie z kosztami wysylki ;)
u mnie sie oplacalo pojsc na policje
Nie zapominajcie jednak ze tu sprawa dotycz 300 zl reszta byla poza allegro
Tez proponuje cierpliwosc.. gosc pewnie nie wyrabia z zamowieniami i stad jego brak solidnosci.
Pozdrawiam i zycze pozytywnego zalatwienia sprawy w jak najszybszym czasie
Grzesiek
 

garp  Dołączył: 16 Lut 2007
cotti napisał/a:
Ty mu wystawisz neutrala, a on Tobie w odwecie również...

i każdy woli wystawić pozytywa, żeby w konsekwencji samemu sobie nie psuć komentarzy...i rodzi się mit dobrego sprzedawcy :-|

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach