edghaar  Dołączył: 10 Lut 2011
pszczołowaty napisał/a:
Nazwany, poguglałem, wynika , że rama powinna być ok, zastanawiają mnie tylko te przerzutki w piaście, czy miał ktoś z kolegów doświadczenia z takimi?


Raczej bezobsługowe i niezawodne, ale jak już sie coś zepsuje, to będziesz w czarnej... dziurze :-P , bo bardzo niewiele serwisów wie jak to ugryźć.
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
edghaar, to zastanowię się :-) ten z linka i tak już ktoś kupił :mrgreen:
 

piotrecius  Dołączył: 31 Gru 2006
Asmod napisał/a:
Ja kupiłem za 650, niby gotowy do jazdy, ale już zainwestowałem w niego następne 650

Zamiast doinwestowywać stary rower zawsze można go zmienić na kolejny :-P (jak Kuba Wojewódzki: "[...]nie zmieniam opon - ja po prostu zmieniam samochody" :evilsmile: )
 

radek229  Dołączył: 09 Cze 2010
To może lepiej coś za 300 potem 300 na naprawy. Sądzę, że nowsze konstrukcje generują jeszcze wyższe koszty napraw niż te stare. Na tym forum bacznie zwracają uwagę na klamkomanetki czy one są aż tak ważne?
 

Asmod  Dołączył: 28 Sty 2008
piotrecius, jak będę miał swój szoł na TV, to będę zmieniał rowery co tydzień :mrgreen: .

radek229, jak chcesz stary klasyk, to kup lepiej jakąś dobrą ramę, a przez zimę dokupisz osprzęt. No, chyba, że śmierdzisz groszem. O nie zajeżdżony klasyk na naszym alledrogo - ciężko.
 

makak  Dołączył: 31 Sie 2008
radek229 napisał/a:
Sądzę, że nowsze konstrukcje generują jeszcze wyższe koszty napraw niż te stare.


Niekoniecznie... Często stare "standardy" są już tak trudno dostępne, że nawet zajechane części na Allegro osiągają bezsensownie wysokie ceny. Wystarczy napisać "kultowe", "legendarne" w opisie i już kilka złociszy więcej płacisz...

radek229 napisał/a:
Na tym forum bacznie zwracają uwagę na klamkomanetki czy one są aż tak ważne?


Jeździłem i na klasycznych na ramie i teraz na klamkomanetkach. Jeśli nie masz ambicji wyścigowych a interesuje Cię jazda głównie turystyczna to spokojnie dasz radę na manetkach na ramie. Nie jest to jednak zbyt wygodne rozwiązanie, o ile na płaskim nie sprawia kłopotów o tyle na podjazdach jak noga już nie podaje i chcesz zmienić przełożenie na niższe to ciężki między obracającymi się kolanami pstryknąć jeszcze manetkę ;)
I bardzo ważna sprawa: upewnij się, że manetki na ramie, a przynajmniej ta od tylnej przerzutki, będą indeksowne! Bo ustawianie wózka tylnej przerzutki na nieindeksowanej manetce to istna mordęga.

A jeśli dorwiesz okazje na sprawnych klamkomanetkach to nie ma co się zastanawiać - wygoda i komfort jest nie do porównania. Tylko taki luksus z reguły winduje ostro cenę w górę. Sam na allegro dorwałem 10letnie Dura Ace na dziewiątkę za 280) zł i uważam, że to niebywała okazja była (w bardzo dobrym stanie). ;-)
 

radek229  Dołączył: 09 Cze 2010
Dzięki Asmad, makak, będę polował w takim razie na okazję, zima idzie to mam trochę czasu, może w niedziele się na giełdę wybiorę zorientować jakie tam ceny maja. Co do klamek właśnie u mnie to dość płasko jest, wystarczył by single speed, tylko one wcale nie są lżejsze a jednak o kasetę i manetki są uboższe, dziwne :roll:
 
MCsubi  Dołączył: 27 Paź 2009
radek229 napisał/a:
tylko one wcale nie są lżejsze

No tak, po zdjęciu manetek, przerzutek, kilku zębatek i linek oraz skróceniu łańcucha masa musi wzrosnąć. Fizyka - tego nie przeskoczysz.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach