Polar  Dołączył: 12 Mar 2007
Jak ominąć Wrocław
Kochani kto mi doradzi jak mam ominąć to piękne miasto jadąc z kierunku Warszawy do
Jeleniej Góry.Wiem że są mapy itp ale może ktoś z Wrocławia doradził by jak nie wpaść na
remont dróg albo coś takiego i w miare szybko przejechać. :-B
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
Ominąć tak całe, zupełnie? W sumie da się, ale czy to warto? Nie w sensie, że Wrocław wart wizyty, ale w kategoriach czasu/nakładu drogi.
W sumie przejazd z północy na południe zajmuje samochodem przy w miarę "normalnych" warunkach ok. 30-40min. "Normalne" warunki występują na różnych trasach w zależności od pory dnia (i dnia tygodnia zresztą też). W godzinach szczytu na "normalne" warunki raczej nie ma co liczyć :-/
Główne zatory w mieście znajdują się w w okolicach mostów: Warszawskim (przed placem Kromera) lub Szczytnickim. Osobiście wolałbym ten korek na moście Warszawskim - chyba krótszy i sprawniej się jedzie. Ewentualnie można objechać do mostu Trzebnickiego (przez al. Kasprowicza), tam zazwyczaj w stronę miasta korków (prawie) nie ma.
Co do wyjazdu to zdecydowanie zamiast "8" (ul. Ślężną) proponuję "5" (Powstańców Śląskich). A przez samo centrum to sam nie wiem. Samochodem po mieście na co dzień się nie poruszam, to się nie znam za bardzo ;-)
 

kivirovi  Dołączył: 25 Kwi 2006
Napisz w jakich godzinach jedziesz.
Jesli w szczycie rannym (7-9) to raczej nie przez warszawskie mosty, jesli wieczornym (17-19) to raczej nie przez szczytnicki, bo przez grunwald moze byc ciezko.
gdybys utknal przed warszawskim to faktycznie warto na mosty Trzebnickie odbic przez kasprowicza, bo tam raczej korkow nie ma a w sumie po drodze. Tyle, ze to odbicie jest pokirane bo do Kasprowicza tez jest tam objazd.
Generalnie ja bym wcale nie radzil omijania, nawet Sleznej tylko jechal przez mosty warszawskie a potem pokoju i plac wroblewskiego.
 

Polar  Dołączył: 12 Mar 2007
Bede jechal w piatek okolo godziny 18 dlatego mnie to troche przeraza szczegolnie ze wogole nie znam Wroclawia.
 

kivirovi  Dołączył: 25 Kwi 2006
W takim razie to do centrum sie raczej wbijesz, od centrum rzeczywiscie moze byc trudniej: Krytyczne odcinki to od Kromera do wyszynskiego i Slezna... Ale nie ma mozliwosci objechania tego inaczej przez miasto, a poza miastem to chyba przez olawe... czyli jeszcze gorzej.
Nie boj sie, nie taki wroclaw straszny jak go maluja, kierowcy bardzo uprzejmi sie zrobili ostatnio :)
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
A powiedzcie mi jak sie ten nowy most spisuje? Za moich czasów jeszcze go nie było. "Bierze" trochę ruchu na siebie, czy tylko ładnie wygląda?
 

djack  Dołączył: 22 Kwi 2006
mygosia napisał/a:
A powiedzcie mi jak sie ten nowy most spisuje?

Chodzi Ci o Milenijny? Fajny i jeżeli jedzie się np. z północy lub północnego wschodu Wrocławia na zachód to się przydaje. Czasem jeżdżę rowerem do pracy i dzięki MM oszczędzam jakiś kilometr i zyskuję na wygodzie jazdy. Ale może niech się kierowcy wypowiedzą. A wygląda też całkiem fajnie, ale jakoś nie mam pomysłu na niego. W zasadzie tylko to http://djack.ovh.org/gale....php?id_phot=67

[ Dodano: 2007-06-18, 20:00 ]
Polar napisał/a:
mnie to troche przeraza szczegolnie ze wogole nie znam Wroclawia.
ta trasa, którą Ci poradził kivirovi jest ok, bo walisz cały czas prosto, a około 18 przy moście warszawskim nie jest tak strasznie.
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
Most Milenijny (mnie się bardziej nazwa Tysiąclecia podobała :-p) jest w sumie fajny, ale prowadzi trochę donikąd. Póki nie zostanie zbudowana droga będąca częscią obwodnicy (śródmiejskiej chyba) to za mostem się zapycha i kicha. Dla rowerów jest taki sobie - fajnie, że jest, ale nie ma skrajni odpowiedniej, są drogi dla rowerów są po obu stronach, ale jednokierunkowe (co zresztą zdecydowana większość rowerzystość ma w 4 literach), zimą się robi warstwa gruba lodu, z którą nikt nic nie robi, wiosną leży tona piachu, po której się ślizga a nie jedzie itd ;-)
A co do przejazdu przez miasto, to ja jednak bym obstawiał omijać ósemkę, bo tam nawierzchnia fatalna, roboty na Ślężnej i w ogóle jakoś tak niefajnie się tam jeździ. Ale to może moje osobiste nieuzasadnione uprzedzenia są ;-)
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Aha - czyli MM jest nieco przereklamowany ;-)

Jak sie pojwie kiedys we Wwiu i będę miała trochę czasu, to sie musze nim przejechać...
 

Polar  Dołączył: 12 Mar 2007
No to dzieki za rady zaraz jakis maly planik przejazdu sobie zrobie i zobaczymy.
To znaczy ze jak mnie dlugo nie bedzie to utknalem na amen.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach