gebi  Dołączył: 05 Maj 2006
nemo napisał/a:
jorge.martinez napisał/a:
Dla mnie Pentaks to taki krasnolud
Właściwie to zawsze identyfikowałem się z Gimlim :->

Aha, najbardziej odpowiada mi jego poczucie humoru :-)
Tylko kopalnie Morii niekoniecznie pasują do rozpowszechnianych przez wojska Mordoru wizji niewielkich garaży gdzie podobno rodzą się Pentaksy ;-)
 

ebelbeb  Dołączył: 04 Lip 2007
Bo sam garaż jest mały, taki na pół trolla. Ale kanał wewnątrz jest nad wyraz przestronny. ;-)
 

zipzip  Dołączył: 06 Sty 2010
Z kronikarskiego obowiązku prztoczę to mały fragment wątku który z pewnością jest opisem przygotowań do jednej z pradawnych bitew. Autor, aby nie ściągnąć na siebie wszystko widzącego oka nie podaję bliższych danych odsyłając nas do jeszcze starszych zapisów - oto źródło wiedzy tajemnej i nieodgadnionej http://www.pentax.osw.pl/forum/watek.asp?id=29625

cytat: "Raduje się serce moje, że tak zacne rycerstwo na Pentaxowe Furum ze wszech strona świata bieży. Kto w ręku
aparat dzierżyć władny ten na koń siada i zostawiwszy swoich pod chorągiew Asahi się zaciąga. Musi, wojna straszliwa się szykuje, że na głos Hetmanów-Administratorów tyle zacnego rycerstwa ściągnęło. Są już liczni Canonierczycy i Minoltczycy, lada dzień Nikończycy nadejdą, a i Olympusowie zastęp bitnego rycerstwa przysłać obiecali. Leici wici ponoć rozesłali, tak iż pewnikiem rychło chorągiew przedniego rycerstwa przyślą. Wielce nasz wódz ucieszon zapowiedzią przybycia ciężkozbrojnych hufców Mamyiów i Hasselbladów na rosłych rumakach w kropierze odzianych. Wielkim mirem musi być obdarzon pośród narodów ościennych nasz Pentax miłościwie panujący skoro na czas wielkiego boju waśnie ustały i pod jednym sztandarem tyle różnych ludów gromadzić się zaczęło. Wiele też pospólstwa w skóry a łachmany odzianego i miast włóczni końską szczękę na drzewcu osadzoną w ręku dzierżąc ściągać zaczyna i karnie pod wodzę pułkowników się poddaje. Jest już rosłe plemię Prakticów, są Ricohowie i Contaxowie, Chinończycy i Voigtlanderczycy, Rolleifleksi i Exakci, są nawet skośnoocy Fujici i Konici i wiele pomniejszych narodów, których nazw nawet nie pomnę. A wieść niesie, iż we wschodnich puszczach mrowia dzikich Zenitczyków wokół znaczniejszych grodów gromadzić się poczynają i czekać tylko aż wezbrane po wiosennych roztopach wody opadną, a ruszą na odsiecz Pentaxowi. Kijewczycy okrutnie aparatami władający i w foceniu nieustępliwi takoż w kupy się gromadzą i pod wodzą fotomanów na swych konikach małych a dzielnych przez step wiosennym kwieciem przyozdobion rychło w stronę twierdzy Pentaxa bieżyć poczną. Siła narodów gromadzi się pod wodzą Pentaxa by stawić czoła najazdowi Kompaktów i Komórek z jednym okiem obiektywopodobnym, oj siła!"
Zaczerpnięte z http://pentax.org.pl/viewtopic.php?t=136
 

ziemo  Dołączył: 28 Gru 2008
Poezja od deski do deski :-B
 

nazirus2411  Dołączył: 19 Lip 2009
zamach napisał/a:
nazirus2411, ogarnąłeś to lepiej ,niż wszyscy pozostali razem :mrgreen: , :-B , :-B ,
pozostał jednak praprzodek:
Bilbo Baggins ,z Hobbit czyli tam i z powrotem( trochę w cieniu trylogii),
czy to będzie :obscura camera?


Bilbo ( powiernik fuji ) skumal sie z krasnoludami ( olympus ) i postanowili wydrzec smokowi jego skarby . Smok ( hähnel ) znany byl z tego ze lubil spac na gorze batery gripow , bateri , i innych skarbow . W trakcie tej wyprawy , Bilbo przypadkiem , podczas przeprawy przez Gory Mgliste , podstepem wydarl Golumowi inny skarb , ta Jedna Matryce , ktora miala wladze nad wszystkimi innymi Matrycami ( Foveon X3 CMOS 24×16mm , 1.5x APS-C , 46 Mpix , 3 warstwy po 4800×3200 pikseli ) . Ograbiwszy smoka , Bilbo i jego towarzysze wrocili do swych atelier . Bilbo , nie wiedzial ze jest w posiadaniu tej Jedynej Matrycy i oddal ja bratankowi imieniem Frodo . Sauron ( sony ) , dowiedziawszy sie iz najwiekszy skarb , ta jedyna matryca ktora moze go zniszczyc , jest w rekach Hobbitow , wyslal w swiat Upiory Matrycy . Niosac back fokus , front focus , pozostawiajac za soba tylko sepie , 9 przekletych Upiorow Matrycy nieuchronnie zblizalo sie do atelier Froda ... :mrgreen:
 

zipzip  Dołączył: 06 Sty 2010
No i potwierdziło się to, co przeczuwałem od dawna :-(
Gdy zobaczyłem ów materiał pierwszy raz ( link na końcu – koniecznie z głośnikami ) nie mogłem uwierzyć. Jak to możliwe ?, czy to w ogóle jest możliwe ?
Taż to wypisz, wymaluj Mordor, a nerwowe ruchy w lewo, prawo to rozglądanie się za czyimś tam „moim skarbem”.
Postanowiłem zapomnieć, wymazać z pamięci ale niestety trafił się ten ( chyba nieprzypadkowo wrzucony ) wątek.
Postanowiłem wyrzucić to z siebie nie bacząc na konsekwencje.
Tak wiec „Oko Saurona” to Sołtys i strzeżcie się albowiem w stolicy ironii i nie tylko tam, możecie zostać porażeni, chyba, że nosicie przy sobie łańcuszek uziemiający.
http://www.dailymotion.co...7-2011_creation

Inspiracja - http://pentax.org.pl/view...ight=time+lapse
 
danpe_
[Usunięty]
Re: Pentaksiarze - Krasnoludzi
jorge.martinez napisał/a:
Z przyjemnością wracam czasem do Tolkiena. Tym razem zainspirowany piątkowymi seansami TVNu czytam sobie Silmarillion Tolkiena.


Świetna książka, choć trochę ciężka w odbiorze.

Cytat

I tak się zastanawiam, czy relacje między rasami Śródziemia da się jakoś przenieść na relacje między użytkownikami różnych systemów.


Weźże sobie kup Warhammer FB, to znikną te dziwne pomysły. Polecam "Wyspa Krwi". Fajny starter. Masz Szczurki w nim i Elfy Wysokiego Rodu. Można pomalować, pograć, być szczęśliwszym.

Bo porównywanie Elfów do Canonów albo Nikonów to troche - bez obrazy - ale mi pachnie kozetką w gabinecie :shock:
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
danpe_, masz coś jeszcze do dodania?
 

BAN zamach  Dołączył: 21 Paź 2010
Re: Pentaksiarze - Krasnoludzi
danpe_ napisał/a:
... Można pomalować, pograć, być szczęśliwszym.
......

W przedszkolu faktycznie wszystkie dzieci są szczęśliwe :-P ,btw zapomniałeś o plastelinie ;-)
 

arQ  Dołączył: 10 Mar 2011
danpe_ napisał/a:
ale mi pachnie kozetką w gabinecie

że niby skórą ? :mrgreen: danpe_, odrobinę wyobraźni, na starość stetryczejesz z takim podejściem do życia

co do K-01, Arwena i Aragorn chyba średnio się starali, córka ma brzydki wyraz twarzy... ale ogólnie wygląda na sympatyczną z charakteru ;-)
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
arQ napisał/a:
Arwena i Aragorn
Raczej Arwena i jakiś krasnolud.
 

arQ  Dołączył: 10 Mar 2011
jorge.martinez napisał/a:
Raczej Arwena i jakiś krasnolud.

no to Aragorn ma rogi :evilsmile:
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Rogi Gondoru.
 

ebelbeb  Dołączył: 04 Lip 2007
jorge.martinez napisał/a:
arQ napisał/a:
Arwena i Aragorn
Raczej Arwena i jakiś krasnolud.

Nie oszukujmy się: ork i troll. To jedno z tych dzieci, które mogą pokochać jedynie rodzice.

[ Dodano: 2012-02-04, 01:18 ]
danpe_ napisał/a:
Świetna książka, choć trochę ciężka w odbiorze.

Jedno wyklucza drugie, sam sobie przeczysz - jest świetna, ale trochę się męczysz czytając ją? Dziwną masz definicję świetnej książki. Ocierającą się o masochizm.
 
danpe_
[Usunięty]
arQ napisał/a:
danpe_ napisał/a:
ale mi pachnie kozetką w gabinecie

że niby skórą ? :mrgreen: danpe_, odrobinę wyobraźni, na starość stetryczejesz z takim podejściem do życia



Powiedz to mojej rodzinie, której komentarze po zobaczeniu mnie malującego figurki elfów do gry bitewnej były takie, jak Twojego przedmówcy o przedszkolu.
A prawda jest taka, że ktoś, kto wymyślił tę grę jest zapewne bogatszy od kolesia od FB. Chyba najpopularniejszy bitewniak na świecie obok Warhammer 40k.
Zresztą to hobby do tanich nie należy, z tego co kojarzę firma jest z Anglii i ceny ma angielskie.


Skórą... może być, ale mimo wszystko wolę grać w bitewniaka elfami, skavenami czy krasnoludami, niż porównywać aparat do elfa... mam bogatą wyobraźnię, ale tego w niej nie zmieszczę ;-)


ebelbeb napisał/a:
Jedno wyklucza drugie, sam sobie przeczysz - jest świetna, ale trochę się męczysz czytając ją? Dziwną masz definicję świetnej książki. Ocierającą się o masochizm.


Książka wymaga dużego skupienia i dobrej pamięci, nie każdy jest w stanie ją "łyknąć". Z moich znajomych około 5 osób próbowało (tak na szybko grzebiąc w pamięci), ale przeczytałęm tylko ja od deski do deski, reszta stwierdziła, że tego się nie da przeczytać.
Więc co mam Ci napisać, że jest świetna i łatwa w odbiorze?
Nie, nie jest taka - moim zdaniem jest świetna, ale ciężko przez nią przebrnąć.
Chyba szybciej przeczytałem całość LOTR niż Silmarilliona. Mimo tego książka mi się bardzo podobała, jest zdecydowanie inna od tego, co tamtej pory czytałem.
 

edghaar  Dołączył: 10 Lut 2011
danpe_, bez obrazy, ale to nie świadczy dobrze o twoich znajomych. WP to nie jest szczególnie ciężka literatura... nie to co np Coelho ;-)
 
danpe_
[Usunięty]
Ależ mnie to nie obraża.
Nie ukrywajmy jednak - wartkiej akcji to tam nie ma i w pełni rozumiem, że komuś może nie pasować.
Wczoraj była powtórka LOTR.
Ponoć istnieje jakaś wersja dłuższa, bez wyciętych scen - widział ktoś taką?
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
edghaar, ale zauważyłeś, że mowa jest o Silimarillionie, a nie o LoTR :?:

LoTR czyta się bezproblemowo od deski do deski, ale Silimarillion to już inne buty - właściwie to książka historyczna z bardzo symboliczną i poszarpaną akcją

zdecydowanie lepiej czytało mi się książkę "17 Pułk Ułanów Wielkopolskich" ;-)
http://www.muzeum.leszno.....php?op=2&id=58
przynajmniej skończyłem, nie to co Silimarillion :-/
 

komisarz  Dołączył: 09 Maj 2011
danpe_, Widział. Miałem z napisami zrobionymi przez jakiegoś fanatyka - przetłumaczone były nawet zaklęcia, wszystkie elfickie teksty itd. To chyba po prostu wersja reżyserska, swego czasu normalnie dostępna w empiku. A tak w ogóle to nie wiem o co wam chodzi - Silmarillion skończyłem ze 3 albo 4 razy :-)

I żeby w temacie - krasnoludy do dla mnie także bardziej olympus. Pentax to elfy - pierwsze (bo Ojców Krasnoludów wszak uśpiono, żeby obudziły się po nadejściu Dzieci Iluvatara), no i powoli odchodzą, ustępując pola szarym, ale wszechstronnym ludziom.
 

edghaar  Dołączył: 10 Lut 2011
opiszon, jakoś mi umknęło. Mój błąd. A Silmarillion właściwie należałoby traktować bardziej jak zbiór opowiadań niż książkę z jednoznacznie określoną fabułą. I w takiej formie czyta się to całkiem przyjemnie. Tylko czasem trzeba zajrzeć do jakiegoś elfickiego drzewa genelaogicznego ;-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach